Kierowcy po marihuanie - Niemcy zmieniają zasady. A jakie mamy w Polsce?

W Niemczech trwa właśnie debata dotycząca zalegalizowania u naszych zachodnich sąsiadów konopi indyjskich. Zgodnie z najnowszym projektem ustawy, marihuana miałaby stać się legalna w kwietniu przyszłego roku. Może to oznaczać duże problemy dla niemieckiej drogówki. Jak na kwestię legalizacji marihuany zapatrują się eksperci z ADAC i w jaki sposób z problemem kierowców na haju radzi sobie obecnie polska policja?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

motoryzacja.interia.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

110

W Niemczech trwa właśnie debata dotycząca zalegalizowania u naszych zachodnich sąsiadów konopi indyjskich. Zgodnie z najnowszym projektem ustawy, marihuana miałaby stać się legalna w kwietniu przyszłego roku. Może to oznaczać duże problemy dla niemieckiej drogówki. Jak na kwestię legalizacji marihuany zapatrują się eksperci z ADAC i w jaki sposób z problemem kierowców na haju radzi sobie obecnie polska policja?

Zapowiadane przez polityków zmiany w niemieckim prawie śmiało określić można mianem rewolucji. Projekt ustawy dotyczący legalizacji marihuany zakłada, że obywatele będą mogli posiadać na własny użytek do - uwaga - 25 gramów suszu konopnego. Legalna ma być też uprawa do trzech krzaków konopi indyjskich.

Nowe problemy policji w Niemczech. Co grozi za jazdę po marihuanie?

ADAC przypomina niemieckim kierowcom, że chociaż prace nad nowymi przepisami są zaawansowane, wsiadanie za kółko pod wpływem marihuany to prosta droga do utraty prawa jazdy. Eksperci Automobilklubu zwracają też uwagę na nowy problem. Zalegalizowanie posiadania marihuany musi iść w parze z ustaleniem wartości granicznych dla kierowców.

„Podobnie jak w przypadku alkoholu, potrzebujemy niewątpliwej wartości granicznej. Ustawodawca powinien zasięgnąć porady naukowej, a następnie szybko zapewnić jasność w tym zakresie” - przekonują eksperci ADAC

Ilu kierowców w Polsce wsiada za kółko po narkotykach?

Jak poinformował Interię komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, liczba badań na obecność substancji działających podobnie do alkoholu wśród polskich kierowców systematycznie rośnie. W ubiegłym roku policjanci drogówki przeprowadzili wśród uczestników ruchu 24 291 takich testów.

Dla porównania w poprzednich latach było to odpowiednio:

  • w 2018 - 19 048 badań,
  • w 2019 - 16 387 badań,
  • w 2020 - 12 481 badań (szczyt pandemii koronawirusa),
  • w 2021 - 23 145 badań.

Paradoksalnie nie oznacza to wcale, że wzrasta też liczba kierowców siadających za kółko na haju. Trzeba bowiem zdawać sobie sprawę, że dane dotyczące liczby kierowców prowadzących pod wpływem substancji działającej podobnie do alkoholu gromadzone są dopiero od 2021 roku. Wcześniej informacje te stanowiły po prostu elementy ogólnego zestawienia dotyczącego “nietrzeźwych kierujących".

Na szczęście - w perspektywie ponad 20 mln osób uprawnionych do prowadzenia, skala problemu nie wydaje się duża. Przykładowo - w 2021 roku policjanci drogówki mieli do czynienia z 3 159 kierującymi będącymi pod wpływem środka odurzającego działającego podobnie do alkoholu. Dla porównania, 2022 roku - mimo wzrostu liczby przeprowadzonych kontroli - ujawniono 2 891 takich przypadków.

Jakie kary za jazdę po narkotykach w Polsce?

Kierowcy muszą zdawać sobie sprawę, że środki psychoaktywne utrzymują się w organizmie człowieka o wiele dłużej niż alkohol - nawet do kilkunastu dni od zażycia. Kara zależy m.in. od tego, czy prowadzenie pojazdu w takim stanie zakwalifikowane zostanie jako wykroczenie czy przestępstwo. W pierwszym przypadku powinno skończyć się na karze grzywny. W drugim konsekwencje są o wiele poważniejsze i - oprócz grzywny - obejmować mogą też karę pozbawienia wolności czy sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Problem w tym, że - w przeciwieństwie do alkoholu - przepisy nie określają żadnych "widełek" dla konkretnych zawartości narkotyku w organizmie. Nie ma się jednak czemu dziwić - substancji psychoaktywnych jest tak dużo, że stworzenie zamkniętego katalogu mija się z celem. W przypadku wykrycia ich u kierowcy sprawa "z automatu" trafia do sądu.

Jak tłumaczy w rozmowie z Interią Janusz Popiel - prezes Alter Ego Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych i ekspert z dziedziny bezpieczeństwa ruchu drogowego - każdy przypadek musi być rozpatrywany indywidualnie.

“W każdym przypadku mamy do czynienia ze swobodną oceną sądu na podstawie opinii biegłego i całości materiału dowodowego” - dodaje Popiel.

Dopiero biegli są w stanie określić, czy dane stężenie konkretnej substancji w znaczny sposób upośledzało zdolności kierowcy do prowadzenia pojazdu.

Jak narkotyki wpływają na zachowanie kierowców?

O ile w przypadku alkoholu zawsze mówić można o zdecydowanym pogorszeniu czujności, co przekłada się na wydłużony czas reakcji, o tyle w przypadku narkotyków wiele zależy od zażytej przez kierującego substancji. Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia ze spowolnieniem reakcji, czy też nienaturalnym pobudzeniem, działanie narkotyków zawsze powoduje jednak problemy z "trzeźwą" oceną sytuacji na drodze, co przekłada się na zdecydowanie większe ryzyko spowodowania wypadku.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Pod koniec kwietnia pojechałam na odludzie-niesamowicie piękna

okolica,las,jezioro,mała plaża.Nie wiedziałam za bardzo,czego się spodziewać,na

wszelki wypadek wzięłam kanapki i soczek Kubuś :).Nastawiłam się głównie na

pływanie i zjednoczenie z wodą,więc rozebrałam się do stroju kapielowego i

położyłam na kocu.Głowę miałam nabitą ostrzeżeniami,ze grzybki to duszki i jak

nie będę ich szanować,to mi wkręcą taką jazdę,że zwariuję.Wzięłam 30,zagryzając

  • Inhalanty

Opiszę jedno z ciekawszych przeżyć, które doświadczyłem po kleju. Osiagałem je stopniowo (za każdym kiraniem coraz bogatsze w szczegóły, głębsze, ciekawsze tym bardziej, iż był to cev.)


  • Gałka muszkatołowa

  • Marihuana

W grudniu 1997 wydano długo oczekiwany, pierwszy od 15 lat raport Światowej

Organizacji Zdrowia (WHO) Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczący marihuany. Skandal

wybuchł, gdy brytyjski periodyk naukowy "New Scientist" ujawnił w swym numerze

z lutego 1998 fakt zatajenia jednego z rozdziałów tego dokumentu. W ocenzurowanym

rozdziale autorzy - troje wiodących badaczy uzależnień - porównują naukowo

udokumentowane zagrożenia płynące z używania marihuany z zagrożeniami, jakie niesie