Kierowca BMW uciekał przed policją. Był pod wpływem LSD

Dwa najbliższe miesiące w areszcie spędzi kierowca BMW, który uciekał przed policją ulicami Szczecina. Jak się okazało, mężczyzna nie miał prawa jazdy i był pod wpływem narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Szczecin
Komentarz [H]yperreala: 
LSD, BMW - odradzamy taki miks.

Odsłony

490

Dwa najbliższe miesiące w areszcie spędzi kierowca BMW, który uciekał przed policją ulicami Szczecina. Jak się okazało, mężczyzna nie miał prawa jazdy i był pod wpływem narkotyków.

Do zdarzanie doszło na szczecińskich bulwarach w miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę. Kierowca BMW zwrócił uwagę policjantów swoją brawurową jazdą po ulicy Zbożowej. Gdy funkcjonariusze usiłowali zatrzymać kierowcę, ten zaczął uciekać w kierunku centrum Szczecina. W trakcie pościgu mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w zaparkowany przy alei Niepodległości samochód. Wysiadł z auta i kontynuował ucieczkę. Ostatecznie został schwytany.

Okazało się, że kierowca - Alex H. - był pod wpływem LSD. Nie miał prawa jazdy, bo już wcześniej je stracił. Został zatrzymany, a sąd zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

dobre samopoczucie, podekscytowanie, wieczór, mój pokój

Moje gabaryty:

52kg

174cm

Nie wiem ile wzięłam mg, na pewno zbyt mało, zęby czuć się jak na mocnej bombie. Podobno w jednym cukierku miało być 200-280mg. Był to volkswagen zloty. Żółty niby najsłabszy. Wzięłam połowę około 20:15 doustnie i popiłam sokiem jabłkowym. Czułam ten chemiczny smak na jeżyku, nie był on najgorszy, a na pewno sto razy lepszy od cipacza.

Chciałabym jeszcze wspomnieć, że przed przyjęciem tabsy bardzo dużo jadłam. Mój błąd.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Pozytywne: zmęczenie i ciekawość.

Streszczenie: Pierwsze doświadczenie z DXM. Piątek: 300mg, czyli ok. 4,6mg/kg masy ciała, pozytywne doznanie i lekki, pastelowy niedosyt. Sobota: 450mg, odlot zakończony umiarkowanie nieprzyjemnym zjazdem. Raport pisany w niedzielę, ramy czasowe orientacyjne. Inicjały osób trzecich przypisałem losowo.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Popołudniowy, czwartkowy chillout. Jutro tylko dwie informatyki w szkole więc postanowiłem zaszaleć. Miejsce: Miasto (apteka), mieszkanie przyjaciela 'H', mój pokój.

Tak więc szperając od paru dni na neuro o kodeinie postanowiłem w końcu się przełamać i zajrzeć do "aptekowej oferty".
18:30 wkraczam do apteki, rzucam krótkie acz stanowcze "Poproszę Antidol 15, 2 paczki". Kobieta nic nie mówiąc położyła na ladę dwie zgrabne paczuszki szczęścia. Zapłaciłem 14zł, włożyłem paczki do prawej kieszeni dresu oraz opuściłem to kliniczne miejsce.

  • Powój hawajski

Substancje: Argyreia Nervosa (hawaiian baby woodrose; powój hawajski), MJ, ususzone liście Leonotis Nepetifolia (lion\'s tail)


Doświadczenie: MJ, hasz, LSD, grzyby, powój hawajski, yopo, lion\'s tail, DXM, feta, extasy (raz)... i pewnie coś jeszcze, czegom nie spamiętał;-)


Set&Setting: moja kawalerka, sobotni wieczór, chęć ponownego wypłynięcia na głębokie wody własnej (pod)świadomości:-)