Kierowca BMW uciekał przed policją. Był pod wpływem LSD

Dwa najbliższe miesiące w areszcie spędzi kierowca BMW, który uciekał przed policją ulicami Szczecina. Jak się okazało, mężczyzna nie miał prawa jazdy i był pod wpływem narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Szczecin

Komentarz [H]yperreala: 
LSD, BMW - odradzamy taki miks.

Odsłony

494

Dwa najbliższe miesiące w areszcie spędzi kierowca BMW, który uciekał przed policją ulicami Szczecina. Jak się okazało, mężczyzna nie miał prawa jazdy i był pod wpływem narkotyków.

Do zdarzanie doszło na szczecińskich bulwarach w miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę. Kierowca BMW zwrócił uwagę policjantów swoją brawurową jazdą po ulicy Zbożowej. Gdy funkcjonariusze usiłowali zatrzymać kierowcę, ten zaczął uciekać w kierunku centrum Szczecina. W trakcie pościgu mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w zaparkowany przy alei Niepodległości samochód. Wysiadł z auta i kontynuował ucieczkę. Ostatecznie został schwytany.

Okazało się, że kierowca - Alex H. - był pod wpływem LSD. Nie miał prawa jazdy, bo już wcześniej je stracił. Został zatrzymany, a sąd zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • Tripraport

Byłem zmęczony i sztucznie się stymulowałem amfetaminą od 24h. Nastrój ogólnie pzytywny, wręcz nieadekwatnie do sytuacji. Warszawa złote tarasy. Chęć przerzycia łagodnego stanu psychodelicznego który pozwoliłby mi na wyciągnięcie wniosków z aktualnej sytuacji.

Otóż po pewnej nieciekawej sytuacji z sąsiadami nie miałem gdzie się udać przez parę dni. Jako że był maj roku pańskiego 2014, a noce nie aż tak zimne spędziłem ten czas w plenerze. Gdy już nie starczało mi naturalnych sił, by kontynuować są wojaż, raczyliśmy się z dziewczyną amfetaminą. Następnego dnia w godzinach popołudniowych wpadliśmy na pomysł, by odwiedzić nam już dobrze znaną i niezmiernie przyjazną (przynajmniej dla mnie) krainę psychodelii. Do dilera nie był daleko dwie stacje metrem.

  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Przeżycie mistyczne

Urodziny, ciepły, jesienny dzień, dwa tygodnie po rzuceniu pracy, brak pieniędzy, duża potrzeba poukładania w głowie narastających problemów

Opisane doświadczenie było moim drugim z trzech poważnych przeżyć mistycznym pod wpływem substancji psychoaktywnych. Było o wiele bardziej klarowne i o wiele dłuższe od pozostałych. Miałem wcześniej raz do czynienia z tą substancją, jednak wtedy nie do końca zrozumiałem ten stan i dodatkowo wydawał mi się płytszy z powodu okoliczności w jakich go doświadczyłem (ja na mesce, grupa znajomych na grzybach które nie bardzo ich porobiły).

  • 1P-LSD
  • Tripraport

Dupy nie urywa

Zawsze wykazywałem cholerną tolerancje na wszelakie substancje (oprócz dopalaczy o których wkrótce opowiem) lecz dawka 1mg dawała mi sporo do myślenia. Po długich zastanowieniach postanowiłem jednak tego dokonać. Mój poprzedni rekord to było 500ug gdzie jako tako kontaktowałem, ba jeździłem na rowerze!

  • Dimenhydrynat



randomness