Jak długo jest się "pod wpływem" marihuany? Naukowcy to sprawdzają

Naukowcy z Sydney pracujący na rzecz legalizacji medycznej marihuany analizują „upośledzenie” ciała na skutek inhalacji lub konsumpcji różnych dawek THC, głównej substancji psychoaktywnej zawartej w konopiach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Focus
Jan Sochaczewski
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

253

Naukowcy z Sydney pracujący na rzecz legalizacji medycznej marihuany analizują „upośledzenie” ciała na skutek inhalacji lub konsumpcji różnych dawek THC, głównej substancji psychoaktywnej zawartej w konopiach.

Jak zauważyli członkowie Lambert Initiative, programu badawczego na University of Sidney, wyniki ich badania stawiają pod znakiem zapytania sensowność aktualnych procedur dotyczących kierowców „pod wpływem”. Dziś każe się po wykryciu THC bez względu na poziom. A ów czyni, jak się okazuje, różnicę. - THC można wykryć w organizmie przez kilka tygodni, choć efekt działania jest znacznie krótszy. Przepisy prawa zdecydowanie muszą nadgonić do tej wiedzy, bo obecne są nieadekwatne – uważa prof. Iain McGregor, dyrektor Lambert Initiative.

Metaanaliza 80 badań z ostatnich 20 lat określiła czas „trwania haju”, czyli „upośledzenia na skutek przyjęcia średnich do wysokich dawek THC” na 3 do 10 godzin. Jak czytamy w informacji prasowej, australijscy badacze chcieliby, by ich odkrycie wpłynęło na globalne podejście do palących marihuanę kierowców. Na “długość haju” wpływają dawka THC, sposób przyjęcia (doustny/inhalacja), częstotliwość palenia oraz „stopień złożoności wyzwań stawianych palącemu w trakcie „upośledzenia”. Wyniki analizy opublikowano w czasopiśmie „Neuroscience & Biobehavioral Reviews”.

- Rośnie liczba miejsc, gdzie konopie są legalne dla celów medycznych i rekreacyjnych. Już wcześniej potwierdzono upośledzający wpływ THC na zdolność prowadzenia pojazdów, niestety brak informacji o czasie trwania tego zjawiska. Ludzie zwyczajnie nie wiedzą, kiedy ponownie mogą usiąść za kierownicą – tłumaczy główna autorka badania, dr Danielle McCarney z University of Sydney.

Dr McCarney dodaje, że najdłużej utrzymuje się efekt THC po przyjęciu doustnym dużej dawki (10 godzin). Jako bardziej „typowy” skutek zaobserwowano trwający 4 godziny efekt po niższych dawkach przyjętych przez wypalenie skręta lub vaping. Przy inhalacji wyższej dawki “haj” utrzymuje się 7 godzin. - O ile na potrzeby badania za średnią dawkę THC przyjęliśmy 10 miligramów, co innego oznacza ta sama dawka dla regularnego użytkownika i nowicjusza. Przy THC działa ten sam efekt zwiększonej tolerancji, co przy alkoholu – tłumaczy współautor badania, dr Thomas Arkell.

Oceń treść:

Average: 7.5 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Lekki strach, duża ciekawość, duże oczekiwania, duża wiara w siebie i fazę, spokojne otoczenie,

Godzina 9:30- Łykam 11 kapsułek, w których zamknąłem mieszankę imbiru i pieprzu czarnego. Obie te przyprawy mają za zadanie wzmocnić moje doznania. Kumpel (nazwijmy go Kleofas) łyka 10, ponieważ waży troszkę mniej. A przez "troszkę" rozumiem jakieś 10 kilo :) Moja waga to w chwili obecnej 88 kilogramów.

Całość popijamy sokiem z grejpfruta (ułatwia wchłanianie leków) zmieszanym z AAKG (kolejny wzmacniacz faz). Dodajemy do tego po 12 ml syropu Atussin.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

    • Bieluń dziędzierzawa
    • Katastrofa

    Brak satysfakcyjki z dostępnego towaru, dobry humor po kilku piwach

    Witam, przeczytałem wywołujący wrażenie opis Podróżnika. Wrażenie tym większe, że bezpośrednio dotyka moich doświadczeń i mocno daje do myślenia, że równie dobrze dziś mogłoby nie być jednego z nas.

    Lata 90-te, nadmorska miejscowość Dąbki koło Wejherowa. Powiedziałem moim towarzyszom, że ich towar w postaci grassu i haszyszu w ogóle na mnie nie działa i czy nie mogliby mi dać czegoś konkretniejszego. No to mi dali :))))) Pokazali gdzie rośnie :>

    • LSD-25
    • Przeżycie mistyczne

    własny dom, po kilku wartościowych lekturach, chęć poznania siebie, bez przypałów, 1 piwko, neutralne nastawienie jakby przytłumione

    Spokojne popołudnie, zarezerwowane na mój "mały" seans ze znaczkiem pod językiem.. 

    Zaznaczam, że LSD zawsze traktowałam zawsze z szacunkiem i niezmiernie cieszyłam się, że tym razem sama go wypróbuję i dziękuję mojemu dostawcy. Do tego ciągle poszukiwałam swojej drogi, byłam pełna rozsterek, niepogodzona z wewnętrznym JA, otoczeniem i tęskniąca za prawdą, ważne pytania wręczm mnie przygniatały. Nastawiłam się twórczo.

    randomness