Indonezja: Islamski duchowny sprzedawał uczniom metamfetaminę. Narkotyk miał przybliżać do Boga

Nauczyciel religii w islamskiej szkole z internatem został oskarżony o sprzedaż metamfetaminy swoim wychowankom. Miał twierdzić, że substancja pomoże im w zbliżeniu się do Boga, a teraz czeka go proces - informują w piątek indonezyjskie media.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

niezalezna.pl/PAP
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

349

Nauczyciel religii w islamskiej szkole z internatem został oskarżony o sprzedaż metamfetaminy swoim wychowankom. Miał twierdzić, że substancja pomoże im w zbliżeniu się do Boga, a teraz czeka go proces - informują w piątek indonezyjskie media.

46-letni Ahmad Marzuki prowadził zajęcia religii we wsi na wyspie Madura, w północno-wschodniej części Jawy. Miał twierdzić, że narkotyk jest halal, czyli sporządzony według muzułmańskich przepisów rytualnych i że podniesie zdolności uczniów do zapamiętywania cytatów z Koranu, zbliżając ich do Boga.

Po zatrzymaniu 20 stycznia duchowny wyjaśnił, że wiedział, iż metamfetamina jest w Indonezji nielegalna, ale w Koranie nie znalazł bezpośrednich argumentów przeciwko niej.

Przyznał też, że sam używa tego narkotyku. Zanim policji udało się do niego dotrzeć, mężczyzna przez dwa miesiące ukrywał się, prowadząc w tym czasie zajęcia w szkołach w jawajskich miastach Surabaya i Mojokerto.

Grozi mu do 20 lat więzienia i grzywna w wysokości 10 mld rupii (708 tys. USD).

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Jako, że nie mogę brać niektórych substancji ze względu na SSRI, mój chłopak siedział 3 godziny szukając substancji, które na mnie zadziałają i nie zaszkodzą mi. Dlatego byłam bardzo pozytywnie nastawiona, że mnie to poruszy.

Miałam nie opisywać mojej podróży z DMT. Stwierdziłam, że mi się nie chce. Ale czuję, że muszę się gdzieś podzielić energią, podróżą, wirowaniem poza światem.

  • Bromo-DragonFLY

Wiek Psychonauty: 23 lata

Przetestowane światy do kropki w kolejności: papierosy alkohol kawa, aco dxm, Ganja, przy własnym jaraniu brak petów i alkoholu, dlatego jestem za legalizacją zieleni!. DOI, Grzyby, Hasz, Salvia Susz, Amanita Muscaria, niewiadoma mi mieszanka ziół, szmata, przejrzały mak opiumowy wywar, bananina średnio przyrządzona trochę przypalona, leki niewiadomego pochodzenia, mózgi, książki, życie, muzyka, mixy, joint nieznanej mieszanki i mocy pierdolniecia.

  • 25D-NBOMe
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Mieszkanie kumpla K, który przeżywał wtedy pierwszy raz na psychodelikach. W tripie biorą udział również Kurwik i J. W mieszkaniu jest również siostra i dziewczyna K. Trzeźwe. :) Moje nastawienie bardzo pozytywne, choć z lekką dozą niepewności po ostatniej przygodzie z 4-HO-METem.

Substancja w moim odczuciu jest bardzo psychodeliczna, z dużą dozą euforii i dość sporą czystością umysłu, łatwością komunikowania się nawet z trzeźwymi ludźmi zupełnie spoza klimatu. Cechuje się szybkim ładowniem się (po 15 minutach było już bardzo konkretnie), krótkim czasem działania -- efekty utrzymywały się na rozsądnym poziomie przez 5 godzin, ale takiej konkretnej psychodeli było tylko jakieś 3 godziny. Gdyby nie dość długi czas trwania potripowej zmuły byłaby to bardzo zajebista, rekreacyjna substancja, tak raczej nie ma groźby nadużywania jej.

  • Dekstrometorfan
  • Szałwia Wieszcza

Autor: Mr.Blond

Miejsce i czas: mój własny prywatny bezpieczny pokój, wieczór (lekko zmęczony po spędzonych 9h w pracy)

Dawkowanie: 19:30 10 tabletek acodinu rozpuszczonych w niewielkiej ilości wody popijając pobudzającą herbatką (Yerba Mate), 19:45 dorzucenie 10tabl (tym razem 'na sucho' bo z wodą smakowało okropnie), 22:30 0.4g suszu Salvii

Sprzęt: bongo wodno-lodowe, zapalniczka żarowa

randomness