Inauguracja XXV-lecia Monaru

Odśpiewaniem hymnu Monaru i wypuszczeniem w niebo ok. 3 tys. balonów zainaugurowano w niedzielę na Placu Defilad w Warszawie obchody 25-lecia "Monaru"

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

3552

Około 70 osób trzymających się za ręce zaśpiewało monarowski hymn "Serce za serce", a następnie minutą ciszy uczciło pamięć zmarłego w ub.r. założyciela organizacji Marka Kotańskiego.

"Chcemy, aby wszyscy potrzebujący do nas przychodzili, a ludzie dobrej woli wspierali naszą działalność. Narkomania wciąż bardzo mocno istnieje wśród młodych ludzi i zbiera swoje żniwo. Dziś nasi podopieczni będą rozdawać warszawiakom ulotki informujące o Monarze" - powiedziała PAP przewodnicząca Zarządu Głównego "Monaru", Jolanta Koczurowska.

Wypuszczone w niebo 3 tys. balonów symbolizowało liczbę ludzi wyleczonych z narkomani przez Marka Kotańskiego.

"Monar bardzo dużo mi dał. Nie biorę dziś już narkotyków. Patrzę inaczej na życie. Wiem, co to znaczy ćpać, innych teraz przed tym przestrzegam" - powiedział PAP pragnący zachować anonimowość były podopieczny "Monaru".

"Monar" jest organizacją pozarządową, pomagającą narkomanom, bezdomnym, a także dzieciom specjalnej troski. Został założony w październiku 1978 roku przez Marka Kotańskiego, który zginął w ubiegłym roku w wypadku samochodowym. Obchody 25-lecia "Monaru" potrwają do października 2003 i odbywać się będą w różnych miastach Polski.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

bajabongo (niezweryfikowany)

&quot;Odśpiewaniem hymnu &quot;Monaru &quot; i wypuszczeniem w niebo ok. 3 tys. balonów zainaugurowano w niedzielę na Placu Defilad w Warszawie obchody 25-lecia &quot;Monaru &quot; &quot; <br> <br>obysmy dozyli takich czasow, kiedy w takowych balonach ziarna konopiji indyjskiej zamieszczane beda.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś wkręcam ;-)

Pojechałam do J. Zjadłam ową magiczną czarną kropeczkę [J.też wziął] i czekam. Niebieskie światełko, muzyczka, dom, `strażnik`J. obok [na wypadek Panicznej Paranoi] - niby komfort, ale czułam się spięta. Nie znałam J. zbyt dobrze, byłam trochę zasznurowana.

  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz
  • Tramadol

wielki luz, wieczór w pokoju przed komputerem

To był poniedziałek, wieczór w swoim pokoju przed lapkiem gadając z kolegami przez Skype i grając w gry.

godz: 22:00 - łyknąlem 4 tabletki Poltram Retard 100, które znalazłem w domowej apteczce. Siedziałem przed kompem, gadałem z kolegami ale nie mówiłem im że jestem po tramadolu i czekałem na wejście.

  • Bad trip
  • HHC-O
  • HHC-O

Piątkowy wieczór, dobre samopoczucie. Ogromna chęć zrobienia się THC. Sceptyczne nastawienie do substancji.

Cała historia miała miejsce ponad rok temu, mimo to bardzo mocno zapadła mi w pamięć. Był to okres, kiedy na rynku pojawiły się alternatywne kannabinoidy. Miałem za sobą jedynie 2 całkiem udane próby z THC, więc kiedy na allegro pojawiły się oferty z dziwnymi substancjami, dodatkowo w absurdalnie niskiej cenie, od razu się zdecydowałem.

  • MDMA (Ecstasy)


data: 13.10.2001r.


zażyta trucizna: 1 tabletka Ecstasy z wyrzeźbioną kotwiczką. Cena: 30zł/szt.