Imponujący wpływ ekstraktów z konopi na długość życia pszczół

Nowe badania przeprowadzone przez Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie wykazały, że pszczoły suplementowane ekstraktem z konopi starzeją się wolniej, niż te na normalnej diecie. Czy oznacza to, że używanie ekstraktów z konopi spowalnia proces starzenia się organizmu?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

magazynfakty.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

67

Nowe badania przeprowadzone przez Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie wykazały, że pszczoły suplementowane ekstraktem z konopi starzeją się wolniej, niż te na normalnej diecie. Czy oznacza to, że używanie ekstraktów z konopi spowalnia proces starzenia się organizmu?

Według Statista

„W 2020 roku globalny rynek produktów przeciwstarzeniowych był szacowany na około 58,5 miliarda dolarów amerykańskich. Szacuje się, że rynek produktów przeciwstarzeniowych osiągnie łączną roczną stopę wzrostu (CAGR) na poziomie 7% w latach 2021-2026”.

Oczywiście nie wszystkie produkty przeciwstarzeniowe działają. Jest jednak jedna rzecz, która może być obiecująca dla osób poszukujących produktów przeciwstarzeniowych – konopie.

Ekstrakty z konopi i długość życia pszczół

Naukowcy z Katedry Ekofizjologii Bezkręgowców i Biologii Eksperymentalnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie niedawno zbadali związek między długością życia pszczół miodnych, a spożyciem ekstraktów z konopi.

„Zbadaliśmy wpływ ekstraktu z konopi na aktywność układu antyoksydacyjnego (katalazy, peroksydazy, glutationu, dysmutazy ponadtlenkowej i całkowitej zdolności antyoksydacyjnej) w hemolimfie dorosłych pszczół miodnych (Apis mellifera)” – powiedzieli naukowcy.

Metodologia badań

W badaniu uczestniczyli badacze, którzy podzielili pszczoły na trzy grupy:

  • grupa eksperymentalna 1 – karmiona czystym syropem cukrowym z bawełnianych pasków nasączonych ekstraktem z konopi
  • grupa eksperymentalna 2 – karmiona mieszanką syropu cukrowego z ekstraktem z konopi
  • grupa kontrolna – karmiona mieszaniną cukru i roztworem wodno-glicerynowym.

Naukowcy pobierali próbki hemolimfy (płyn ustrojowy) pierwszego dnia badania i co tydzień, aż do śmierci wszystkich pszczół. Następnie naukowcy przebadali zmarłe pszczoły.

Działanie antyoksydacyjne

„Aktywność wszystkich enzymów antyoksydacyjnych była wyższa w grupach eksperymentalnych w porównaniu z grupą kontrolną. Największą aktywność antyoksydacyjną odnotowano w grupie suplementowanej konopiami przy użyciu strzykawek” – stwierdzają naukowcy.

Zwiększenie długości życia

Suplementacja konopiami zwiększyła również długość życia pszczół w tej grupie w porównaniu do pszczół spożywających tylko syrop cukrowy.

  • Pszczoły z grupy kontrolnej przeżyły 35dni
  • Pszczoły spożywające syrop cukrowy na bawełnianych paskach przeżyły 49 dni
  • Pszczoły spożywające ekstrakt z konopi przeżyły średnio 52 dni

Opóźniony proces starzenia3>

Ekstrakt z konopi, dzięki swoim właściwościom przeciwutleniającym, zwiększył aktywność kluczowych enzymów antyoksydacyjnych, które chronią organizm pszczół przed wolnymi rodnikami, a tym samym opóźniają procesy starzenia
” – podsumowują naukowcy.

Wnioski

Oczywiście pszczoły nie są ludźmi, więc to, w jaki sposób ekstrakty z konopi odnoszą się do gatunku ludzkiego, należy zbadać, zanim można będzie wyciągnąć odpowiednie wnioski. Jednak wyniki badań przeprowadzonych na pszczołach są bardzo obiecujące. Ekstrakty z konopi są całkowicie bezpieczne dla pszczół i ludzi, więc spożywanie ekstraktów z konopi dla obu gatunków jest sytuacją bez strat.

Nie jest tajemnicą, że globalna populacja pszczół maleje i że może to prowadzić do katastrofalnych skutków dla ekosystemów świata. Przedłużenie życia pszczół jest więc bardzo pozytywną wiadomością nie tylko dla samych pszczół, ale także dla ludzi. Z tej perspektywy wyniki badania przeprowadzonego w Polsce są bardzo godne uwagi i mamy nadzieję, że zostaną wykorzystane do skutecznego przedłużenia życia światowej populacji pszczół.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Ciepła niedziela, natłok myśli i trochę problemów. Towarzystwo najwspanialszego przyjaciela pod słońcem, kompana większości podróży.

Wszechświat tkanek, komórek, białek, bakterii, organelli - zlepka efemerycznych procesów i incydentalnych zderzeń atomów tworzy najbardziej wyrafinowany mechanizm, jaki można sobie tylko wyobrazić! Jesteś sztuką. Jego wymyślność tworzy złudne poczucie kontroli, daje Ci podstawy, żebyś mógł myśleć, że to Ty jesteś Panem. Nic głupszego, jesteś obserwatorem! Twoje skomplikowane ciało okazuje Ci łaskę, dając poczucie, że istniejesz. To właśnie jest piękne. To sztuka. Ezoteryka. Tajemnica. A wszystko po co?

  • Dekstrometorfan

Moja pierwsza jazda na DXM była wyjątkowo spontaniczna. Wróciłem do domu zmęczony, do tego nękało mnie cholerne przeziębienie. Ogólnie czułem się paskudnie do tego na dworze minus trzy stopnie, ciemno i ponuro. Nigdzie wyjść, z nikim pogadać. Porażka kompletna. Usiadłem przy kompie i słuchając muzy surfowałem po necie. Przypomniałem sobie, że dawno już nie byłem na Hyperreal`u. Pomyślałem, że poczytam sobie chociaż jakieś ciekawe artykuły. Co było ciekawego "zlookałem" i postanowiłem odwiedzić Neuro-groove. Tam zaciekawiła mnie rubryka Acodin, której nie było wcześniej.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Oczekiwania: Ogromne Nastrój: Mój pokój lekko przyciemnione światło Stan psychiczny: Źle, chęć pocieszenia się DXM po kłótni z bliską osobą

Zacznijmy od tego, że brałem DXM na pocieszenie. Tego dnia ostro pokłóciłem się z ważną w moim życiu osobą. Nie myśląc zbyt wiele udałem się do apteki w której kupiłem dwa opakowania acodinów. Oczywiście nie obyło się bez tego, że farmaceutka wyleciała z pytaniem do koleżanki z branży - "Zdzisia, ACODIN?! To już trzeci raz!!!" no ale cóż to chyba już nie jest rzadkość. O godzinie 19:30 byłem w domu, przygotowywałem się do tripa (sprzątnąłem pokój, pościeliłem łóżko, wykąpałem się) i kiedy byłem gotowy już o godzinie 20:00 zacząłem zarzucać DXM.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom z pozytywnym nastrojem

Zjedzenie acodinka było po eraz kolejny decyzją spontaniczą którą zdeterminowała nuda, zadaje sobie pytanie czy już jestem uzależnionym ćpunem czy tylko osobą która lubi spędzać kreatywnie czas, jednak po zjedzeniu całej paczki trudne pytania odeszły w niepamięć, zjadłem całe świństwo o godzinie 21:00 podczas tripa towarzyszy mi astralnie znajoma którą nazwę E.

Sumienie jednak po zjedzeniu nadal przez chwilę nie dawało mi spokoju "znów ćpunie jeden zamiast narysować coś ładnego na portfolio to bawisz się w jednodniowego turystę, ty chory pojebie..."