Uwaga! Od dnia 1 lipca 2015 roku substancja w Polsce NIELEGALNA.
Pierwszą z opisywanych przeze mnie substancji będzie Pentedron, znany również jako 1-fenylo-2-metyloaminopentan-1-on / alfa-metyloamino-walerofenon.
Nowe badanie stwierdza, że większość marihuany sprzedawanej na ulicach Madrytu jest skażona niebezpiecznym poziomem fekaliów.
Nowe badanie stwierdza, że większość marihuany sprzedawanej na ulicach Madrytu jest skażona niebezpiecznym poziomem fekaliów.
Ślady bakterii E.coli i grzyba Aspergillus zostały znalezione przez analityków, którzy zbadali 90 próbek zakupionych w hiszpańskiej stolicy i wokół niej.
[Gwoli wyjaśnienia: badanie dotyczy "cannabis resins", czyli różnych form żywicy/haszyszu, nie kwiatostanów – przyp. tłum.]
Próbki sprzedawane w formie owiniętych folią „żołędzi” były najgorsze, podobno z powodu sposobu powodu przemytu do kraju. Około 40% z nich wydzielało również zapach kału - podkreślił główny autor badania.
Kupowanie, sprzedawanie i importowanie konopi indyjskich jest w Hiszpanii niezgodne z prawem, podobnie jak używanie jej publicznie - chociaż, technicznie rzecz biorąc, legalne jest uprawianie jej na własny użytek pod warunkiem, że uprawa nie jest widoczna publicznie i jest przeznaczona do osobistej konsumpcji.
José Manuel Moreno Pérez, farmakolog z Universidad Complutense w Madrycie, zebrał próbki konopi bezpośrednio od ulicznych dilerów , zarówno w mieście, jak i okolicznych przedmieściach, w celu ustalenia, czy sprzedawane narkotyki są odpowiednie do spożycia przez ludzi.
Jego zespół badawczy podzielił następnie skażone próbki według kształtu, przy czym niektóre z nich przypominały „żołędzie” [acorns], a inne „sztabki” [ingots], aby sprawdzić, czy jeden kształt charakteryzuje większy poziom zanieczyszczeń niż drugi.
Badania, których współautorami są Pilar Pérez-Lloret, Juncal González-Soriano i Inmaculada Santos Álvarez, zostały opublikowane w czasopiśmie Forensic Science International
Okazało się, że 93% próbek w kształcie żołędzi zawierało niebezpieczne poziomy bakterii E. coli, podobnie jak 29,4% próbek sztabkowych.
Około 10% próbek konopi było również zanieczyszczonych Aspergillus, niebezpiecznym grzybem, który może powodować poważne problemy zdrowotne.
Większość badanych próbek - 88,3% - nie była odpowiednia do spożycia.
Pérez wyjaśnił później przyczyny skażenia - i zapachu - hiszpańskiej gazecie El País.
Żołędzie, jak powiedział, były bardziej narażone na skażenie z powodu sposobu, w jaki zostały przywiezione do kraju - konopie są zawijane w małe plastikowe granulki i połykane, po czym przemytnicy narkotyków „przyjmują środki przeczyszczające i wydalają” je do toalety. Są one następnie sprzedawane przez dilerów.
Zgodnie z badaniem, zagrożenie związane z E. coli i Aspergillus jest na tyle poważne, że nielegalna sprzedaż haszyszu na ulicach należy uznać za kwestię zdrowia publicznego.
Na przykład zakażenie E. coli może powodować biegunkę, wymioty, bóle żołądka, gorączkę i obecność krwi w kale - a u niektórych osób może to prowadzić do jeszcze poważniejszych schorzeń.
Tymczasem wdychanie pleśni Aspergillus może powodować poważne problemy u osób, które mają już choroby płuc, takie jak astma lub mukowiscydoza, lub u osób z obniżoną odpornością odporności.
Jest to szczególnie niebezpieczne dla pacjentów chorych na raka, którzy czasami palą marihuanę, aby pomóc w łagodzeniu objawów chemioterapii.
„Pacjenci ci mają osłabiony układ odpornościowy, co oznacza, że infekcja spowodowana spożyciem skażonego lub sfałszowanego haszyszu może być śmiertelna” - dodaje.
Różne.
Uwaga! Od dnia 1 lipca 2015 roku substancja w Polsce NIELEGALNA.
Pierwszą z opisywanych przeze mnie substancji będzie Pentedron, znany również jako 1-fenylo-2-metyloaminopentan-1-on / alfa-metyloamino-walerofenon.
Tak sobie ostatnio czytam listę i widzę same negatywne opinie nt. bielunia. Chciałbym więc przedstawić wam go w trochę innym świetle. W środę wziąłem bielunia z kolegą... no właśnie ile tego było? przeliczjąc na łyżki do herbaty - jakieś 2, może trochę więcej. Nie robiliśmy żadnych mixturek tylko po prostu zjedliśmy ziarenka.
Trzeba dobrze zmielić zębami, ma ochydny smak, ale da się przeżyć.
Nastrój dość dobry. Słoneczny, umiarkowanie ciepły dzień. Przyciemniony pokój we własnym domu. Spodziewane silne doświadczenie po wcześniejszych testach, z tym samym materiałem, przeprowadzanych na przełomie 5-6 miesięcy. Mieszanka suszu Salvi Dividorum z niewielkim dodatkiem ekstraktu 5x. Zaufany opiekun, chociaż niedoświadczony. Otoczenie spokojne. Brak zakłóceń zewnętrznych.
Od kilku lat zaglądam do zawartych na tych stronach opisów, chociaż do tej pory nie udzielałem się aktywnie. Ale teraz, po doświadczeniach z Salvią, postanowiłem dołączyć swój raport.
Zaintrygował mnie ostatnio pewien opis na hypperreal.info, którego autor wspomniał o wrażeniu zapinającego suwaka. Ja opisuję to jako wir mocy, ale rzeczywiście można to widzieć jak coś w rodzaju wiro-suwaka ;-)
...cały czas w zamknięciu, w ogóle nie wychodząc z domu, a właściwie całkowicie na zewnątrz, zupełnie gdzie indziej, gdzieś daleko w przestrzeni, w absolutnie innym świecie, świecie, którego nie rozumiałam, nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem ...