Hiszpania: uliczny haszysz skażony "znaczącymi ilościami fekaliów"

Nowe badanie stwierdza, że większość marihuany sprzedawanej na ulicach Madrytu jest skażona niebezpiecznym poziomem fekaliów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

bbc.com

Odsłony

804

Nowe badanie stwierdza, że większość marihuany sprzedawanej na ulicach Madrytu jest skażona niebezpiecznym poziomem fekaliów.

Ślady bakterii E.coli i grzyba Aspergillus zostały znalezione przez analityków, którzy zbadali 90 próbek zakupionych w hiszpańskiej stolicy i wokół niej.

[Gwoli wyjaśnienia: badanie dotyczy "cannabis resins", czyli różnych form żywicy/haszyszu, nie kwiatostanów – przyp. tłum.]

Próbki sprzedawane w formie owiniętych folią „żołędzi” były najgorsze, podobno z powodu sposobu powodu przemytu do kraju. Około 40% z nich wydzielało również zapach kału - podkreślił główny autor badania.

Kupowanie, sprzedawanie i importowanie konopi indyjskich jest w Hiszpanii niezgodne z prawem, podobnie jak używanie jej publicznie - chociaż, technicznie rzecz biorąc, legalne jest uprawianie jej na własny użytek pod warunkiem, że uprawa nie jest widoczna publicznie i jest przeznaczona do osobistej konsumpcji.

Jak przeprowadzono badanie?

José Manuel Moreno Pérez, farmakolog z Universidad Complutense w Madrycie, zebrał próbki konopi bezpośrednio od ulicznych dilerów , zarówno w mieście, jak i okolicznych przedmieściach, w celu ustalenia, czy sprzedawane narkotyki są odpowiednie do spożycia przez ludzi.

Jego zespół badawczy podzielił następnie skażone próbki według kształtu, przy czym niektóre z nich przypominały „żołędzie” [acorns], a inne „sztabki” [ingots], aby sprawdzić, czy jeden kształt charakteryzuje większy poziom zanieczyszczeń niż drugi.

Badania, których współautorami są Pilar Pérez-Lloret, Juncal González-Soriano i Inmaculada Santos Álvarez, zostały opublikowane w czasopiśmie Forensic Science International

Jakie były wyniki?

Okazało się, że 93% próbek w kształcie żołędzi zawierało niebezpieczne poziomy bakterii E. coli, podobnie jak 29,4% próbek sztabkowych.

Około 10% próbek konopi było również zanieczyszczonych Aspergillus, niebezpiecznym grzybem, który może powodować poważne problemy zdrowotne.

Większość badanych próbek - 88,3% - nie była odpowiednia do spożycia.

Pérez wyjaśnił później przyczyny skażenia - i zapachu - hiszpańskiej gazecie El País.

Żołędzie, jak powiedział, były bardziej narażone na skażenie z powodu sposobu, w jaki zostały przywiezione do kraju - konopie są zawijane w małe plastikowe granulki i połykane, po czym przemytnicy narkotyków „przyjmują środki przeczyszczające i wydalają” je do toalety. Są one następnie sprzedawane przez dilerów.

Jakie są zagrożenia dla zdrowia, oprócz niesmaku?

Zgodnie z badaniem, zagrożenie związane z E. coli i Aspergillus jest na tyle poważne, że nielegalna sprzedaż haszyszu na ulicach należy uznać za kwestię zdrowia publicznego.

Na przykład zakażenie E. coli może powodować biegunkę, wymioty, bóle żołądka, gorączkę i obecność krwi w kale - a u niektórych osób może to prowadzić do jeszcze poważniejszych schorzeń.

Tymczasem wdychanie pleśni Aspergillus może powodować poważne problemy u osób, które mają już choroby płuc, takie jak astma lub mukowiscydoza, lub u osób z obniżoną odpornością odporności.

Jest to szczególnie niebezpieczne dla pacjentów chorych na raka, którzy czasami palą marihuanę, aby pomóc w łagodzeniu objawów chemioterapii.

„Pacjenci ci mają osłabiony układ odpornościowy, co oznacza, że ​​infekcja spowodowana spożyciem skażonego lub sfałszowanego haszyszu może być śmiertelna” - dodaje.

Oceń treść:

Average: 5.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Pierwszy raz

Domówka, chęć wyluzowania, miła atmosfera

Zacznijmy od tego że jest to mój pierwszy TR. Czytałem sporo tekstów na forum, podczas fazowania po ziółku bardzo lubię poczytać sobie i ogarnąć opisane fazy.

W towarzystwie jestem uważany za "rzadziaka" jest to nasze określenie na osobę, która ma słabą głowę do fazowania. Moim zdaniem znajomki nie potrafią zrozumieć co ja robię i czasami pośmieją się ze mnie. Myślę że starsze towarzystwo wie o co mi chodzi. Jestem osobą, która od zawsze chciała spróbować wziąć coś więcej ale z głową, jakkolwiek by to nie brzmiało.

  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

Jego: mieszkanie, muzyka Estas Tonne, zasłonięte okna, trip 'leżący na kanapie'. Mój: nad wodą pod namiotem.

Na pomysł zażycia grzybków wpadłam niejako z desperacji. Byłam wtedy 25 - letnią alkoholiczką, i to na naprawdę strasznym poziomie (ok. 0,7 wódki dziennie). Ewidentnie zapijałam pewne traumatyczne wydarzenie z przeszłości. Próbowałam odstawić alkohol wielokrotnie, bezskutecznie. Gdy trafiłam na informacje, że psylocybina może mi pomóc chwyciłam się tej myśli jak tonący brzytwy. <SPOJLER - nie udało mi się rzucić picia dzięki psylocybinie. Za to niewyobrażalnie pomogło mikrodawkowanie Amanity Muscarii, na ten moment nie piję od ośmiu miesięcy.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Moja pierwsza podróż (może i ostatnia), bo nie miałem jeszcze do czynienia z psychedelikami, jedynie z Maryjane. Nastawienie - oczekiwałem wejrzenia i przygotowałem się porządnie do akcji (ale jak się okazało nie do końca). Bałem się, ale nie jakoś bardzo, kto się nie boi jest głupcem. Miejsce - Kamieniołom w Kozach, woj. śląskie, nie jest to jednak bezpieczne miejsce o czym później. Dzień bezchmurny, warunki atmosferyczne perfekcyjne, nie polecam podróży jeśli ktoś jest podatny na nieidealną pogodę. Nie miałem kompana który (która by mnie przypilnowała) co okazało się ryzykiem.

    Czas - sclerotia zjadłem o 12:10, po godzinie drugą paczkę.

  • Bad trip
  • Dekstrometorfan
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Sertralina

Lub inaczej: Jak nie pisać TRów aka Jak doznać zespołu serotoninowego edit by vart

Dzień 1.

S&S:Wieczór,depresja,brak chęci do życia,zaśmiecony pokój B.

Dawka:1G Mieszanki ziołowej "Bobby Sence"+150mg Sernaliny.[sertraliny autorze? - przypis by mod]

Wiek: 18 lat,60kg wagi.

Doświadczenie: Kodenia,dxm,mj,mieszanki ziołowe,amfetamina,sernalina,mirtazapina.

randomness