substancja DXM - 65 kg, 20 tabletek tj. 300 mg.
Miejsce: miejscowość nad Bałtykiem ... to mój pierwszy raz gdy biorę dxm wczesniej tylko by upewnić się, że nie jestem uczulony wziąłem 100 mg.
Holenderskie apteki będą mogły sprzedawać haszysz na podstawie recept
Holenderskie apteki będą mogły sprzedawać haszysz na podstawie recept. Decyzję w tej sprawie podjął w piątek rząd Holandii.
Rząd podzielił opinię minister zdrowia Els Bors, która zwróciła uwagę, że pacjenci cierpiący na stwardnienie rozsiane, AIDS lub raka coraz częściej sięgają po haszysz w celach terapeutycznych.
W uzasadnieniu decyzji rządu odnotowano takie pozytywne skutki haszyszu, jak złagodzenie bólu, osłabienie dolegliwości, związanych z chemoterapią, a także złagodzenie objawów stwardnienia rozsianego.
Władze przyznały, że nie ma jeszcze naukowych podstaw takiego oddziaływania haszyszu. Coraz częściej jednak lekarze zapisują go chorym, a apteki realizują takie recepty, choć formalnie jest to sprzeczne z prawem.
Stosowanie haszyszu zgodnie z zaleceniami lekarza jest już dozwolone w Kanadzie oraz w 19 stanach amerykańskich.
Rząd holenderski ma w najbliższym czasie opracować szczegółowe przepisy regulujące produkcję i sprzedaż haszyszu o jakości farmaceutycznej.
substancja DXM - 65 kg, 20 tabletek tj. 300 mg.
Miejsce: miejscowość nad Bałtykiem ... to mój pierwszy raz gdy biorę dxm wczesniej tylko by upewnić się, że nie jestem uczulony wziąłem 100 mg.
nazwa substancji: DXM (dekstrometorfan)
poziom doświadczenia: DXM brałem przez dwa lata.
dawki: od 100mg do 900mg
metoda zażycia: zawsze doustnie
Nie opiszę tu konkretnej jednej fazy na DXM, lecz chciałbym na DXM spojrzeć z perspektywy dwóch lat brania, od czasu gdy zaczynałem do czasu gdy skończyłem z tym środkiem raz na zawsze.
A więc od początku...
dom kumpla, miasto, urodziny kumpla
Nie będę się przedstawiał, nie o to tutaj chodzi. W każdym razie muszę zaznaczyć, że moje życie jest dziwne, mimo dobrej sytuacji materialnej, sporej ilości znajomych, jestem osobą samotną. Nie, nie jest to żadna przechwałka. Mam jednego zaufanego przyjaciela (niech będzie S). Ale do rzeczy.
Zjadłem rekordową dawkę gałki - 45gr!!!
Nie wiem jak to zrobiłem (najgorszy smak jaki kiedykolwiek był mi poznawany), ale zapodałem 3 opakowania gałki z firmy Kamis - efekt był taki, że do dziś gdy chociażby powącham gałkę chce mi się rzygać i to dosyć ostro. :)