Harcerze mogą legalnie pić alkohol

W sobotę, po stu latach, zmieniło się prawo harcerskie. Dotąd Związek Harcerstwa Polskiego zakazywał swoim dorosłym członkom picia alkoholu i palenia tytoniu. W nowym prawie wykreślono te zakazy – mówi się jedynie o „byciu wolnym od nałogów”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Newsweek Polska

Odsłony

173

W sobotę, po stu latach, zmieniło się prawo harcerskie. Dotąd Związek Harcerstwa Polskiego zakazywał swoim dorosłym członkom picia alkoholu i palenia tytoniu. W nowym prawie wykreślono te zakazy – mówi się jedynie o „byciu wolnym od nałogów”. ZHP dołącza do innych zachodnich organizacji skautowych, w których wymogu abstynencji nigdy nie było.

„Piekło zamarzło” – piszą harcerscy instruktorzy w mediach społecznościowych. O zmianę nieżyciowego prawa starali się od lat. Nie udawało się, a argumenty zwolenników zakazu były zawsze takie same: wynika z tradycji. Prawo harcerskie sformułował założyciel polskiego skautingu Andrzej Małkowski w 1918 r. Zakaz picia i palenia znalazł się w 10. punkcie: „Harcerz jest czysty w myśli, w mowie i uczynkach; nie pali tytoniu i nie pije napojów alkoholowych”. Małkowski wzorował się na brytyjskim prawie skautowym, ale zakaz picia dodał od siebie – prawdopodobnie pod wpływem polskich organizacji niepodległościowych. W światowym skautingu nie mówiło się wówczas o abstynencji – nie mówi się o niej także dzisiaj.

– I to zawsze powodowało dziwne sytuacje w kontaktach międzynarodowych – opowiada jedna z harcerskich działaczek. – Podczas spotkań liderów z różnych krajów, gdy nie ma się pod opieką młodszych harcerzy, naturalne było, że wieczorami dorośli skauci z całego świata szli razem na piwo. Polska grupa piła wtedy wodę.

– Teoretycznie to prawo wymuszało całkowitą abstynencję. Kto chciał pozostać wiernym Przyrzeczeniu Harcerskiemu, musiał zrezygnować nawet z lampki wina na weselu czy szampana w Sylwestra. Za złamanie zakazu teoretycznie groziło nawet wyrzucenie z organizacji. Sam przez wiele lat byłem całkowitym abstynentem – opowiada były instruktor ZHP.

Harcerze starali się o zmianę od lat. Propozycje za każdym razem natrafiały jednak opór. – Mówiono o tradycji i tym, jak zareaguje opinia publiczna. Tymczasem w wielu środowiskach to prawo i tak było martwe. Ci, którzy pierwszego dnia zjazdu głośno oponowali przeciw rezygnacji z wymuszonej abstynencji, następnego dnia pojawiali się na zjeździe na kacu – opowiada.

O zmianie prawa może zdecydować wyłącznie zjazd delegatów wszystkich hufców z całej Polski. W ten weekend odbywa się 39. Nadzwyczajny Zjazd i to on przegłosował zmianę – za było aż 80 proc. delegatów.

Od tej pory 10. punkt prawa brzmi: „Harcerz pracuje nad sobą, jest czysty w myśli mowie i uczynkach; jest wolny od nałogów”. „W dzisiejszych czasach równie dużym problemem są także choroby cywilizacyjne, takie jak chociażby uzależnienie od korzystania z komputerów, czy stałej aktywności w przestrzeni wirtualnej internetu. (…) Zmiana 10. punktu umożliwi pełniejsze rozumienie go przez młodzież. W nowym brzmieniu dziesiąty punkt Prawa Harcerskiego pokazuje, że harcerz ma być wolny od wszelkich nałogów i ma pracować nad sobą.” – pisze ZHP w uzasadnieniu.

Zmiana nie dotyczy oczywiście nieletnich – tym picia alkoholu zakazuje polskie prawo. Nadal nie wolno pić także na obozach, zbiórkach i we wszelkich sytuacjach, gdy ma się pod opieką młodszych harcerzy.

Związek Harcerstwa Polskiego to największa i najstarsza organizacja skautowa w Polsce. Ma ponad 100 tys. członków.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Heroina

marie claire nr 6/2002 - str 83-85 - kronika życia narkomanki





  • Areca catechu (palma arekowa, betel)

Palmy - Palmae



Palma arekowa, palma pinang -



- Areca catechu L.



(ang. areca palm, betel-nut; franc.: arequier; niem.: Betelnusspalme)

  • Katastrofa
  • Kofeina
  • Marihuana

Chęć polepszenia stanu zdrowia, złe samopoczucie fizyczne, chęć spróbowania makumby solo. Wypicie energetyka na rozbudzenie

Leżałem sobie w łóżku, choroba rozłożyła, potężny kaszel, katar, brak sił. Tragedia 

Pamiętam gdy byłem chory i przyjąłem buszka to było lepiej , przypomniałem sobie o tym że mam bardzo dużo liści, calutki krzak ścięty, czekający na spożycie .

Decyzja zapadła - robię makumbe

Po około godzinie czasu makumba była gotowa. Nie przemyślałem że całość rozpuszczona w 2 litrach mleka i 0.3kg masła może mnie zniszczyć, i to był błąd. 

+5min

Wypiłem całość, w smaku jak to makumba, bez rewelacji. Kłade się do łóżka i czekam na efekty 

+30min 

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

---

Puk puk!

Kto tam?

Wchodzisz. Czytasz. Jesteś tu. Ze mną. No i jak się czujesz?

randomness