Substancja: CHLORPROTHIXEN SPOFA
Doswiadczenie: alkochol, ganja, kwasy, feta, efedryna, dxm, tabaka + wiele wynalazkow z apteki
Dawka: 4 x 50mg

W sobotę, po stu latach, zmieniło się prawo harcerskie. Dotąd Związek Harcerstwa Polskiego zakazywał swoim dorosłym członkom picia alkoholu i palenia tytoniu. W nowym prawie wykreślono te zakazy – mówi się jedynie o „byciu wolnym od nałogów”.
W sobotę, po stu latach, zmieniło się prawo harcerskie. Dotąd Związek Harcerstwa Polskiego zakazywał swoim dorosłym członkom picia alkoholu i palenia tytoniu. W nowym prawie wykreślono te zakazy – mówi się jedynie o „byciu wolnym od nałogów”. ZHP dołącza do innych zachodnich organizacji skautowych, w których wymogu abstynencji nigdy nie było.
„Piekło zamarzło” – piszą harcerscy instruktorzy w mediach społecznościowych. O zmianę nieżyciowego prawa starali się od lat. Nie udawało się, a argumenty zwolenników zakazu były zawsze takie same: wynika z tradycji. Prawo harcerskie sformułował założyciel polskiego skautingu Andrzej Małkowski w 1918 r. Zakaz picia i palenia znalazł się w 10. punkcie: „Harcerz jest czysty w myśli, w mowie i uczynkach; nie pali tytoniu i nie pije napojów alkoholowych”. Małkowski wzorował się na brytyjskim prawie skautowym, ale zakaz picia dodał od siebie – prawdopodobnie pod wpływem polskich organizacji niepodległościowych. W światowym skautingu nie mówiło się wówczas o abstynencji – nie mówi się o niej także dzisiaj.
– I to zawsze powodowało dziwne sytuacje w kontaktach międzynarodowych – opowiada jedna z harcerskich działaczek. – Podczas spotkań liderów z różnych krajów, gdy nie ma się pod opieką młodszych harcerzy, naturalne było, że wieczorami dorośli skauci z całego świata szli razem na piwo. Polska grupa piła wtedy wodę.
– Teoretycznie to prawo wymuszało całkowitą abstynencję. Kto chciał pozostać wiernym Przyrzeczeniu Harcerskiemu, musiał zrezygnować nawet z lampki wina na weselu czy szampana w Sylwestra. Za złamanie zakazu teoretycznie groziło nawet wyrzucenie z organizacji. Sam przez wiele lat byłem całkowitym abstynentem – opowiada były instruktor ZHP.
Harcerze starali się o zmianę od lat. Propozycje za każdym razem natrafiały jednak opór. – Mówiono o tradycji i tym, jak zareaguje opinia publiczna. Tymczasem w wielu środowiskach to prawo i tak było martwe. Ci, którzy pierwszego dnia zjazdu głośno oponowali przeciw rezygnacji z wymuszonej abstynencji, następnego dnia pojawiali się na zjeździe na kacu – opowiada.
O zmianie prawa może zdecydować wyłącznie zjazd delegatów wszystkich hufców z całej Polski. W ten weekend odbywa się 39. Nadzwyczajny Zjazd i to on przegłosował zmianę – za było aż 80 proc. delegatów.
Od tej pory 10. punkt prawa brzmi: „Harcerz pracuje nad sobą, jest czysty w myśli mowie i uczynkach; jest wolny od nałogów”. „W dzisiejszych czasach równie dużym problemem są także choroby cywilizacyjne, takie jak chociażby uzależnienie od korzystania z komputerów, czy stałej aktywności w przestrzeni wirtualnej internetu. (…) Zmiana 10. punktu umożliwi pełniejsze rozumienie go przez młodzież. W nowym brzmieniu dziesiąty punkt Prawa Harcerskiego pokazuje, że harcerz ma być wolny od wszelkich nałogów i ma pracować nad sobą.” – pisze ZHP w uzasadnieniu.
Zmiana nie dotyczy oczywiście nieletnich – tym picia alkoholu zakazuje polskie prawo. Nadal nie wolno pić także na obozach, zbiórkach i we wszelkich sytuacjach, gdy ma się pod opieką młodszych harcerzy.
Związek Harcerstwa Polskiego to największa i najstarsza organizacja skautowa w Polsce. Ma ponad 100 tys. członków.
Substancja: CHLORPROTHIXEN SPOFA
Doswiadczenie: alkochol, ganja, kwasy, feta, efedryna, dxm, tabaka + wiele wynalazkow z apteki
Dawka: 4 x 50mg
Kwadrat u ziomka. Nastawienie na pozytywny trip z przyjaciółmi. Dzień przed sylwestrem.
Na wstępie zaznaczam że to mój pierwszy TR.
Dzień przed sylwestrem. Pakuje się, na rozruch pożądna kreska fety, wsiadam w pociąg i jadę prawie cały dzień do moich przyjaciół spędzić 3 wspaniałe dni w tym noc sylwestrową. Taka 3 dniowa psychodela. Nazwijmy ich Z i R, dodam że wtedy jeszcze byli parą. W oczekiwaniu na Z palimy blanta z R. Gdy ten przyjeżdża wpadają na pomysł że jedziemy do ziomka na noc, którego znałem wcześniej ze zlotów.
nazwa substancji: DXM + marihuana
poziom doświadczenia użytkownika: szósty raz DXM; inne doświadczone: marihuana, LSD, feta, ecstasy, grzyby; mniej ważne mieszaniny prochów "uppers, downers, screamers, laughers" etc.
dawka, metoda zażycia: 25-30 tabl (aha, moja waga: 65kg), doustnie rzecz jasna, 5tabl co 5-10min (co gwarantuje brak zwrotów) + KONIECZNIE trzeba dopalić - o czym niżej.
set & setting:: mieszkanie, knajpa, potem plener; intencje? nieskrępowana zabawa jak po niczym.