Gigantyczna plantacja konopi zlikwidowana

Prawie 2,7 tys. krzewów konopi indyjskich, specjalistyczny sprzęt do ich uprawy oraz gotową marihuanę zabezpieczyli policjanci CBŚP. Działania były prowadzone wspólnie z Morskim Oddziałem Straży Granicznej w Gdańsku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

CBŚP

Odsłony

465

Prawie 2,7 tys. krzewów konopi indyjskich, specjalistyczny sprzęt do ich uprawy oraz gotową marihuanę zabezpieczyli policjanci CBŚP. Działania były prowadzone wspólnie z Morskim Oddziałem Straży Granicznej w Gdańsku, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Z takiej ilości zabezpieczonych krzewów można by uzyskać ponad 800 kg marihuany. Do sprawy zatrzymano 30-letniego Radosława L., który usłyszał zarzut dot. uprawy konopi.

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji z Zarządu w Gdańsku zwalczający przestępczość narkotykową wpadli na trop plantacji konopi indyjskich. Aby dokładnie zweryfikować tę informację, nawiązali ścisłą współpracę z funkcjonariuszami Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. Służby przeszukały posesję, likwidując w powiecie kartuskim gigantyczną plantację konopi indyjskich. Nielegalna uprawa była ukryta w jednym z budynków znajdujących się na prywatnej działce. Rośliny wypełniały niemal każde pomieszczenie domu. Łącznie policjanci zabezpieczyli prawie 2700 krzewów konopi indyjskich oraz niemal 2,5 kg marihuany.

Pomieszczenia były wyposażone w oświetlenie, ogrzewanie, system nawadniający oraz wentylacyjny. Plantacja posiadała również własne zasilanie dwoma agregatami prądotwórczymi. Cały specjalistyczny sprzęt służący do uprawy roślin został zabezpieczony jako materiał dowodowy.

Podczas działań policjanci zatrzymali Radosława L. Mężczyźnie w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku przedstawiono zarzut uprawy konopi innych niż włókniste w znacznych ilościach. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Sprawa ma charakter rozwojowy, śledczy ustalają m.in. gdzie gotowe narkotyki miały trafić. Planowane są kolejne zatrzymania w tej sprawie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

ZX

HWDP cwelom co rolników zgarniają.
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne

Doświadczenie: piołun, opipramol, mianseryna, rysperydon, tioradazyna, fluoksetyna, chloroprotyksen, narkoza (iv), adrenalina (iv), alkohol, spice, marihuana, haszysz, pseudoefedryna, efedryna, kodeina, DXM, salvia divinorum, dimenhydrinat, benzydamina, temazepam, estazolam, diazepam (iv), klonazepam, zolpidem, tramadol, baklofen, kratom, mistrycyna, klej, atropina, amanita muscaria, metylokatynon (iv), MDA, MDMA, MDxx, 2C-T-7, amfetamina (iv), bromo dragonfly, psylocybina, LSD, DOB.

S&S: popołudnie/wieczór, las/miasto.

  • Metoksetamina
  • Retrospekcja

dobre nastawienie, samotny, acz przyjemny wieczór.

Samotna, przedświąteczna dysocjacja w akademickim pokoju – współlokatorka pojechała do domu, ja kolejny raz robię sobie prezent w postaci wewnętrznej podróży. Może to niedobrze…
Mój pierwszy raport opisywał pierwszą porządną podróż, jaką odbyłam na tej substancji. Napisałam go jakieś 2 miesiące temu. Od tej pory, zażyłam substancję jakieś dziesięć razy. Może przesadzam, tym bardziej, że już jestem umówiona na kolejną sesję z MXE – tym razem z najlepszą kumpelą.

  • Inne
  • Pierwszy raz

Dom najpierw mój potem kolegi. Substancję postanowiłem przetestować pod wpływem namów L. oraz C., chociaż osobiście nie przepadam za kanabinoidami.

Zaciągam się 2 razy mieszanką zrobioną na AKB48. Od razu coś delikatnie się zmienia. Jednak właściwie działanie pojawia się dopiero po sześciu/dziesięciu minutach. Substancja jest faja. Sprawia, że uśmiech sam ciśnie mi się na buzię.

  • Szałwia Wieszcza
  • Tripraport

W domu, odświętnie, bo nie upalony marihunaen

A tak przeglądałem NG i mi się przypomniał jeden z szałwiowych tripów.

Akcja działa się kilka lat temu, już po dziewiczym rejsie na salviorinach. Zaopatrzyłem się w ekstrakt x15, bongo i zapalniczkę żarową. I dwóch kumpli.

Poranek dnia wolnego od pracy, chęć zajrzenia za kurtynę doświadczanej na codzień rzeczywistości, choćby dotknięcia TEGO, zroszenia umysłu choćby najlżejszą mgiełką wiedzy.

No dobra, naćpać się chciałem.

randomness