Giganci IT krytykowani za stwarzanie "łagrów trzeciego świata"

Giganci przemysłu IT tacy jak Hewlett Packard (HP), International Business Machines (IBM), oraz Dell zostali skrytykowani za uruchamianie obozów pracy w krajach słabo rozwiniętych gospodarczo!

Anonim

Kategorie

Źródło

www.cafod.org.uk

Odsłony

2986

Agencja rozwojowa Cafod potwierdza, że uzyskała dowody na "niepokojenie, dyskryminację i niegodziwe warunki pracy" jakie znosić muszą pracownicy sektora IT w Meksyku, Chinach i Tajlandii.

Koncerny dobrze wiedzą o panujących tam warunkach i niskich zarobkach, lecz raport "Clean Up Your Computer" opublikowany przez Cafod zwraca też uwagę na może mniej ważne, ale również wstrząsające praktyki takie jak dyskryminujące praktyki rekrutacyjne i codzienne upokarzanie kobiet-pracowników w niektórych zakładach.

Zażalenia, związki zawodowe, a nawet ciąże nie są tolerowane w miejscach pracy. Tymczasem zarobki są zatrważająco niskie. (w niektórych firmach w Polsce sytuacja jest całkiem podobna - przyp. hyperreal).

Cafod informuje na przykład o całkiem niemiłej sytuacji, którą opowiedziała Monika, pracownica z Guadalajary w Meksyku:

- Monika powiedziała o wymaganiach kontraktowych związanych z pracą na linii produkcyjnej w fabryce wytwarzającej drukarki dla Hewlett Packard. Była tam zmuszania do obnażania się, (włączając bieliznę), a następnie dotykana w intymne miejsca przez egzaminatorów medycznych, którzy argumentowali to poszukiwaniem tatuaży. Zażądano od niej także poddania się testom ciążowym.
Ale to nie jedyne miejsce, w którym dzieją się dziwne rzeczy:
- Agencja Cafod miała dostęp do list używanych przez agencje rekrutacyjne wybierające pracowników do linii produkcyjnych IBM. Wśród powodów odrzucenia pracownika znajdowały się na przykład: homoseksualizm, posiadanie więcej niż dwóch tatuaży, posiadanie ojca prawnika, wnoszenie kiedykolwiek zażaleń dotyczących prawa pracy, uczestnictwo w związkach zawodowych, ciąża, niezgoda na politykę prowadzoną przez IBM.

W Tajlandii pracownik uczestniczący w produkcji twrdych dysków dla Dell otrzymuje pensję równą 2 funty 50 centów, podczas gdy Michael Dell, jako CEO zarabiał w ubiegłym roku 134 tysiące funtów dziennie.

Agencja chce, aby korporacje adaptowały wytyczne zarządzania bazujące na standardach Narodów Zjednoczonych. Hewlett Packard, IBM i Dell zapoznali się z dowodami dostarczonymi przez Cafod, które wywołały odzew.

Wspomniane odpowiedzi korporacji możemy znaleźć w raportach obecnych na stronie:
http://www.cafod.org.uk/get_involved/campaigning/trade_justice_campaign/...

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

citral (niezweryfikowany)

a co ten art ma wspólnego z narkotykami? chyba, że coś przeoczyłem, przeczytam jeszcze raz...
konik polny (niezweryfikowany)

a co ten art ma wspólnego z narkotykami? chyba, że coś przeoczyłem, przeczytam jeszcze raz...
wsswde (niezweryfikowany)

a co ten art ma wspólnego z narkotykami? chyba, że coś przeoczyłem, przeczytam jeszcze raz...
alleycat (niezweryfikowany)

ej, no wlasnie, nie dawajcie tu takich rzeczy. to jest hyperreal/drugs <br>jak chcecie przekazywac ludziom takie informacje, to zrobcie hyperreal/smuty albo cos w tym stylu.
Pijany Powierzem (niezweryfikowany)

Taa bardzo wrazliwi spolecznie czytelnicy sie wypowiedzieli. &quot;piszcie o cpaniu, chuj mnie obchodza brudasy w 3 swiecie &quot; A mnie chuj obchodzi taka banda egoistow i, chuj po raz trzeci - wam w dupe
Zajawki z NeuroGroove
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana

Posiadówka u mnie w domu z kilkoma kumplami, chillera i kulturka.

Hejka.

Piszę swój pierwszy raport w życiu, chociaż miałam sporo doświadczeń z MJ. Zdedcydowałam, że napiszę, ponieważ spotkała mnie sytuacja, która weszła mi na psyche. Możecie to potraktować edukacyjnie, jako ostrzeżenie albo jako wpis z osobistego pamiętnika. Raport piszę mniej więcej 3 tygodnie po tej akcji, bo długo się wahałam, ale uznałam, że muszę to z siebie wyrzucić, a może komuś się przyda.

  • Powój hawajski

Rozgryzlem, "wymemlalem" i polknolem 2g nasion, tzn 57 szt. Wydaje mi sie ze efekty byly tylko przedsmakiem mozliwosci ipomea. Zjadlem o godzinie 23 (teraz wiem ze za pozno) i poswiecilem sie studiowaniem syntezy MDMA, po ok 45 minutach (nie wiem dokladnie bo zegarek jak na zlosc mi wtedy zginal) literki z tekstu podskoczyly do gory, wykrecily dwa pirleciki i usiadly grzecznie z powrotem na miejscu, pomyslalem ze sie zaczyna, pogrozilem im palcem i kontynuowalem.

  • Etizolam
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, nie był to pierwszy raz więc podszedłem do tej substancji jak do codziennej czynności.

Jest to mój pierwszy Trip Raport, więc proszę o wyrozumiałość. Większości nie pamietam lub pamiętam z opowiadań znajomych/rodziny. Zaczynamy.
Wszystko zaczęło się pewnego, piątkowego wieczoru. Wraz z kumplem, nazwijmy go A. wybraliśmy się za miasto, spotkać się z dwoma innymi kumplami B. i C. Celem spotkania było sponiewieranie się lekami bez alkoholowego mixu jak robiliśmy to zazwyczaj, tylko dlatego „żeby pamiętać czape”.

  • Grzyby halucynogenne

Ten wieczor zaczal sie calkiem niewinnie. Siedzialem upalony, saczylem

browarek i pisalem list do kumpla. W trakcie pisania (moze dlatego, ze

niejedno zjedlismy z tym kumplem) wpadl mi do glowy pomysl, coby sie dobrac

do grzybow, ktore czekaly w szufladzie. Mialem paczuszke ok. 100. Rozsypalem

je na teczce obok siebie i zaczalem pogryzac jak chipsy do piwka. Zwykle

jadam


ok. 50 i tak tez chcialem zrobic tym razem. Na skutek rozkosznego i