Gang "Dzikiego" sądzony za handel narkotykami

Członkowie gangu "Dzikiego", w tym szef grupy, stanęli przed Sądem Okręgowym w Legnicy pod zarzutem handlu prawie 80 kilogramami narkotyków.

Anonim

Kategorie

Źródło

interia.pl/PAP 2002-11-20

Odsłony

4413
Na ławie oskarżonych zasiadło blisko 20 osób. Są to mieszkańcy Głogowa i okolic. Sam Arkadiusz A., ps. Dziki, odsiaduje obecnie wyrok 6 lat więzienia za handel bronią i materiałami wybuchowymi.

- Sprawa, którą ma rozstrzygnąć legnicki sąd, dotyczy przede wszystkim wątku narkotykowego w działalności gangu "Dzikiego" oraz przestępstw, które wyszły na jaw w trakcie tego śledztwa, takich jak napady rabunkowe i kradzieże z włamaniem - powiedział Arkadiusz Jeziorek z Wydziału VI ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Prokuratura zarzuca "Dzikiemu" kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, trudniącą się handlem bronią, narkotykami i dokonującą napadów. Gang miał współpracować z innymi grupami przestępczymi: z Warszawy, Pomorza i Wrocławia.

- Narkotyki, które grupa "Dzikiego" rozprowadzała poprzez sieć dealerów na terenie Głogowa, Polkowic i mniejszych miejscowości, dostarczała im m.in. organizacja przestępcy o ps. Gruby Janek, którego sprawa znalazła swój finał przed sądem w Jeleniej Górze - powiedział prokurator. Dodał, że kluczowe w całej sprawie są zeznania świadka koronnego - skruszonego przestępcy działającego w kilku gangach.

Prokuratura zarzuca "Dzikiemu" i innym osobom, że brali udział w obrocie ponad 43 kg amfetaminy i 35 kg marihuany. Ponadto poszczególni oskarżeni w zależności od roli w organizacji lub powiązań z nią, mają na swoim koncie zarzuty dotyczące napadów np. na jubilera, urząd pocztowy lub nielegalnego posiadania i przerabiania broni na potrzeby gangu.

- Główny oskarżony, oprócz kierowania gangiem i handlu narkotykami, ma też zarzut tzw. pomocnictwa. Chodzi np. o to, że za odpowiednią opłatą pożyczał przestępcom broń stosowaną w konkretnych napadach - powiedział oskarżyciel. Działalność przestępcza gangu trwała od stycznia 1998 roku do października roku 1999. Zakończyło ją rozbicie organizacji i zatrzymanie jego szefa. Mężczyzna "wpadł" przy kontrolowanym zakupie broni przez funkcjonariuszy policji.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ktoś (niezweryfikowany)

proszĘ zobaczyć co pozostało zchwalstwa p.prok. po wyroku
ktoś (niezweryfikowany)

co zrobiłsąd z oskarżeniem ?
eM (niezweryfikowany)

w jakim wieku Dziki wpadł?
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Marihuana
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Pierwszy raz

POUCZENIE SERWISU NEUROGROOVE: OBSŁUGIWANIE POJAZDÓW LUB URZĄDZEŃ MECHANICZNYCH W STANIE NIETRZEŹWYM LUB ZMIENIONEJ ŚWIADOMOŚCI JEST SKRAJNIE NIEODPOWIEDZIALNYM ZACHOWANIEM, MOGĄCYM SPOWODOWAĆ ŚMIERĆ BĄDŹ KALECTWO POSTRONNYCH OSÓB. JEŚLI COŚ BRAŁEŚ - NIE JEDŹ. JEŚLI PRZEBYWASZ Z OSOBĄ NIETRZEŹWĄ PROWADZĄCĄ LUB PLANUJĄCĄ PROWADZIĆ SAMOCHÓD - POWSTRZYMAJ JĄ, ZANIM NASTĄPI TRAGEDIA.

  • Benzydamina

Nazwa substancji:bezydamina 0.5g/59 kg. (doustnie oczywiście)

Poziom

doświadczenia:marihuana(duużo),amfetamina(raz),Aviomarin,alcohol,kofeina,efedryna(kilka

razy przed w-f)

Set&Setting: wieczór,godz.21.35,starzy u znajomych do 22,chęć doznania

halucynacji.



  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie psychicznie: spontaniczna decyzja Mega pozytywne gdyż pod wpływem alkoholu 😀

Leżąc w wannie dowiedziałam się że idę z moim chłopakiem na imprezę. W drodze w aucie pomyślałam: "co ja kurwa robię" Zamiast lezec w łóżku z mj oglądając jakieś bzdury 😂 

Doszedł do nas znajomy który miał pomoc coś ogarnąć. Zazwyczaj jest na szybko ale ze nie było wzięli piguły... słyszałam że myślą o kupnie 10 lub 15 sztuk

Ogólnie myślałam że żartują 😂 

Wjechalismy na naszą ulicę (gdyż tam gdzie mieszkamy była impreza) a tam około 30 osób, niczym na evencie 😂 Humor mi się bardzo poprawił ,byłam już po jednym piwku...

 

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Pogoda: Pierwszy naprawdę słoneczny i ciepły dzień roku Miejsce: środek lasu Nastawienie: raczej dobre, niewielki stres spowodowany oczekiwaniami i podnieceniem Ludzie: z przyjacielem

Prolog

Z G. Spotykam się wieczorem nad rzeką. Odpalamy jointa aby lepiej nam się planowało jutrzejszy wyjazd.

- Las? – pyta G.

Od dłuższego czasu obiecaliśmy sobie hometa w lesie. W sumie to ja zawsze na to naciskałem bo obawiam się psychodelików w mieście. Miasto jest królestwem paranoi, hałas, smród, zamknięci, smutni ludzie – samo w sobie jest złym set and settings. Co innego las – natura, miliony bodźców, miliony kolorów.