Chce żebyście pomogli mi ustalić pewną rzecz, mianowicie mam obawy że jestem nadwrażliwy na THC. Jednak być może po prostu nie mam doświadczenia gdyż palę ekstramalnie rzadko, ilość paleń w moim życiu mogę policzyć na palcach obu rąk lub obu rąk i jednej nogi. Nie wkręcam sobie żadnej fazy, przeciwnie - zazwyczaj podchodziłem do tego z nastawieniem że "to mnie nie ruszy". Niestety za każdym razem rusza a ostatnim razem chyba było apogeum. W piątkowy wieczór wyszliśmy z kolegami rozerwać się na miasto. Przed udaniem się do pubu skoczyliśmy na skręta.
Francja. Policja chwaliła się przejęciem ecstasy. Okazało się, że to żelki
Policja z francuskiej miejscowości Saint-Ouen pochwaliła się w mediach społecznościowych, że przechwyciła narkotyki, których wartość oszacowano na milion euro. Jak donosi dziennik „Le Parisien” , analizy toksykologiczne wykazały jednak, że zabezpieczone tabletki nie mają w sobie żadnych substancji psychoaktywnych. Redakcja – powołując się na źródło zaznajomione ze sprawą – podaje, że w rzeczywistości funkcjonariusze przejęli zmielone żelki Haribo.
Kategorie
Źródło
Odsłony
162Policja z francuskiej miejscowości Saint-Ouen pochwaliła się w mediach społecznościowych, że przechwyciła narkotyki, których wartość oszacowano na milion euro. Jak donosi dziennik „Le Parisien” , analizy toksykologiczne wykazały jednak, że zabezpieczone tabletki nie mają w sobie żadnych substancji psychoaktywnych. Redakcja – powołując się na źródło zaznajomione ze sprawą – podaje, że w rzeczywistości funkcjonariusze przejęli zmielone żelki Haribo.
W środę francuska policja poinformował o zatrzymaniu młodego Algierczyka handlującego kradzionymi telefonami. W jego mieszkaniu znaleziono 23 urządzenia, 800 euro w gotówce oraz 25 kg różowego proszku i tabletki, a także maszynę do produkcji narkotyków. Policja poinformowała na Twitterze, że przechwyciła ecstasy, a wartość towaru szacowana jest na milion euro.
Okazało się jednak, że w rzeczywistości funkcjonariusze mieli do czynienia z… popularnymi truskawkowymi żelkami. Przeprowadzona w czwartek analiza toksykologiczna wykazała, że proszek był środkiem neutralnym, który nie podlegał środkom odurzającym ani substancji trującej”.
Algierczyk został wypuszczony na wolność, ale policja będzie prowadzić przeciwko niemu dochodzenie związane z obrotem kradzionymi przedmiotami. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna proszkował żelki. Zdaniem policji tabletki były rozprowadzane na „podziemnych imprezach”, możliwe więc, że Algierczyk próbował w ten sposób oszukiwać potencjalnych klientów, chcących nabyć narkotyki.