Farmaceuci zamieszani w produkcję narkotyków. Zarobili miliony

Bulwersująca sprawa właścicieli aptek z Przemyśla, zamieszanych w produkcję narkotyków. Farmaceuci kupowali hurtowe ilości leków zawierających pseudoefedrynę – te trafiały do laboratoriów w Czechach, Słowacji i na Ukrainie, w których wytwarzano metamfetaminę. Grupy przestępcze, w których skład wchodzili farmaceuci, zarobiły w ten sposób miliony złotych. Prokuratura Krajowa w Rzeszowie skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiądzie 39 osób – informuje TVP3 Rzeszów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/ łz, ts

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

92

Bulwersująca sprawa właścicieli aptek z Przemyśla, zamieszanych w produkcję narkotyków. Farmaceuci kupowali hurtowe ilości leków zawierających pseudoefedrynę – te trafiały do laboratoriów w Czechach, Słowacji i na Ukrainie, w których wytwarzano metamfetaminę. Grupy przestępcze, w których skład wchodzili farmaceuci, zarobiły w ten sposób miliony złotych. Prokuratura Krajowa w Rzeszowie skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiądzie 39 osób – informuje TVP3 Rzeszów.

Wrzesień, 2017 r. - tylko na terenie kraju funkcjonariusze CBŚ zatrzymali 23 osoby. Kolejne wpadły w ręce policji w Czechach, Słowacji i na Ukrainie. Dzięki międzynarodowej współpracy służb w tych krajach, zlikwidowane zostały trzy laboratoria, w których produkowano metamfetaminę.

Produkcja nie byłaby możliwa gdyby nie hurtowe ilości leków, tak zwanych prekursorów, z których można wytwarzać środki odurzające. Lekarstwa, według ustaleń prokuratury, dostarczali właściciele aptek z Przemyśla. Hurtowe ilości leków odbierali tak zwani kurierzy. Przewozili towar za granicę do laboratoriów.

Podczas zatrzymań w aptekach policjanci zabezpieczyli 200 tys. opakowań leków i 100 kg leków już wyblistrowanych, czyli oddzielonych od opakowań i przygotowanych do transportu.

Na liście osób z zarzutami znajdują się nazwiska mieszkańców województw: podkarpackiego, małopolskiego i dolnośląskiego. Za zarzucane przestępstwa grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Jak informuje prokuratura, śledczym udało się zabezpieczyć u oskarżonych mienie o wartości ponad 13 mln zł na poczet przyszłych kar.

Oceń treść:

Average: 5 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne



Substancja: Wild dagga ( lion's tail )



Dagge paliłem wiele razy, ale w sumie tylko 2 razy udało mi się upalić tak, aby poczuć coś konkretniejszego. Oba te razy były po uwczesnym przypaleniu maryhuany. Paliłem zawsze same wysuszone kwiatki z lufki ( kręcenie batów z tego nie zdaje egzaminu ).


  • Dekstrometorfan
  • Problemy zdrowotne

Własny pokój, kac DXM, nieprzeparta potrzeba spokoju.

Witam.

To nie jest Trip-Raport a próba opisu problemów występujących po ciągu DXM. Nie znalazłem w necie nic podobnego więc postanowiłem to tu opisać. Ku przestrodze.

Z DXM mam do czynienia z małymi przerwami od końca grudnia 2015r czyli dość krótko (około 3 miesięcy). Początkowo wcinałem dawki w granicach 300 mg dziennie. Większe mi szkodziły - źle się po nich czułem.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Własny dom, jesień, nienajlepszy stan umysłu.

W tamtym czasie miałem nikłe pojęcie o substancjach psychoaktywnych. Dopiero zaczynałem czytać hyperreal, fascynowały mnie doświadczenia psychodeliczne oraz świadomość. Ze względu na wrodzone lenistwo, postawiłem rozdziewiczyć się poprzez analog LSD ze względu na jego dostępność, (wtedy) legalność i prostotę użycia. Grzyby natomiast wydawały mi się zbyt czasochłonne, a mnie cechowała niecierpliwość i ogromna ciekawość, zatem odłożyłem je na inny czas (kto mnie "czyta" ten wie, że to jednak z nimi zostałem na dłużej). 

  • 4-HO-MET

Nastrój świetny, piękna pogoda, natura, przyroda, spokojne miejsce,. Idealny moment na psychodeliki.

To moje drugie podejście do 4-HO-MET i do pisania tripraportu o tej substancji. Nie byłam szczególnie zachwycona pierwszym zażyciem, było to 25 mg, ale sytuację zapamiętam jako rzecz przyjemną i miłą. Tyle, że nie tak głęboką jak po LSD.  Bardzo dużo radości, śmiechu, jak po gandzi, ale troszkę bardziej duchowo-energetyczne doznanie.

To było w marcu. Od tamtej pory prócz marihuany i raz amfetaminy nie było nic, aż znalazł się dostęp do 4-HO-MET. Zakupiłam od razu 250 mg, na pół z współlokatorką. Konsystenacja mąki, tak zwany fumaran, czyli biały, drobny pyłek/proszek.