Duńczyk częstował przechodniów środkiem halucynogennym

Media hiszpańskie poinformowały o zatrzymaniu Duńczyka, który w Walencji częstował przechodniów na ulicy naparem z halucynogennych ziół.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

4498

Ci, którzy przyjęli drinka, doświadczali halucynacji, przyspieszonego bicia serca i innych sensacji. Pięć osób trafiło do szpitala.

Dziennik El Mundo informuje, że 29-letni Duńczyk oferował swój brudnozielony napój - napar czarownicy - zwłaszcza młodym ludziom, zapewniając ich, że po wypiciu będą wszystko widzieć inaczej.

Ziele, z którego Duńczyk sporządził napar, to bieluń dziędzierzawa (łac. Datura stramonium), zawierający m.in. atropinę i skopolaminę; jest stosowany w przemyśle farmaceutycznym, m.in. do produkcji leków rozkurczowych. W większych dawkach wywar z bielunia może być śmiertelny.

W chwili zatrzymania w nocy z czwartku na piątek Duńczyk miał jeszcze przy sobie pięć litrów naparu czarownicy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kajot (niezweryfikowany)
debil i tyle, kretyn, oby takich jak najmniej
ja (niezweryfikowany)
szkoda że mnie tam nie było bym sobie wypił i bym z euforii wykipił ........... ach więdzej takich chojnych młodzieńców na ulicach w ręku pełnych ziółka dzbanicach:-)
martusia lat 8 (niezweryfikowany)
szkoda że mnie tam nie było bym sobie wypił i bym z euforii wykipił ........... ach więdzej takich chojnych młodzieńców na ulicach w ręku pełnych ziółka dzbanicach:-)
S (niezweryfikowany)
mesjasz się znalazł, hahaha :) <br>szkoda tylko, że bieluń zamiast czegoś sensownego, grzybków na przykład :) <br>
mag:-) (niezweryfikowany)
szkoda że mnie tam nie było bym sobie wypił i bym z euforii wykipił ........... ach więdzej takich chojnych młodzieńców na ulicach w ręku pełnych ziółka dzbanicach:-)
scr (niezweryfikowany)
mesjasz się znalazł, hahaha :) <br>szkoda tylko, że bieluń zamiast czegoś sensownego, grzybków na przykład :) <br>
Vixit (niezweryfikowany)
Debilami można nazwać wyłącznie ludzi pijących ten wywar. Kto z odrobiną rozsądku pije coś, co 1) wygląda podejrzanie 2) tak tez smakuje 3) od obcej osoby? <br>
ja (niezweryfikowany)
Debilami można nazwać wyłącznie ludzi pijących ten wywar. Kto z odrobiną rozsądku pije coś, co 1) wygląda podejrzanie 2) tak tez smakuje 3) od obcej osoby? <br>
? (niezweryfikowany)
Gościu rozdawał bilety... Nikogo nie zmuszał do picia...
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Był to jeden z weekendów w wakacje 2003. Zaczeło się w piątek, wiadomo jak każdy weekend. do wyboru mam dwie opcje: impreaz housowa albo wyjazd na dziełke z ekipą, wybieram tą pierwszą zwłaszcza, że opcja działkowa jest aktualna cały weekend. a jak impreza to trzeba jechać do sklepu--->telefon--->dojazd, odbiór--->powrót, wszystko w 15min. bez problemów. zakupiliśmy z kumplem jedną sztukę fety, 6 draży i funfa(5g zioła)-wszystko dla nas dwóch- i czekamy do godziny wyjścia. ustawiliśmy się o 21 z nim i z kumplem z lachą.

  • DMT
  • Pierwszy raz

Przyjechałem na ferie do mojego znajomego na drugim końcu Polski. Miałem wynajęty nieduży pokój, siedzieliśmy tam razem. Byłem nieco spięty i podekscytowany, może nawet nieco zestresowany tym co miało za chwilę nastąpić.

Pierwszy raz DMT, bardzo dziwny i stresujący trip.

W sobotę wieczorem (około 10 - 11) wciągnąłem donosowo mniej więcej 100mg DMT. 
To co się potem stało było niesamowite i przerażające zarazem.

  • Benzydamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Domówka ze znajomymi, zaufane towarzystwo. Chęć przeżycia czegoś nowego i wyciągnięcia od benzy więcej.

Z benzydaminą miałem już kilka "wycieczek" wcześniej, jednak to czego doświadczyłem ostatnio było czymś innym. Bez zbędnego owijania w bawełne lecimy!

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Marihuana
  • Miks

średni, niespodziewane wieczorne spotkanie z kolegami, podczas dość słabego samopoczucia

Zaczęło się niewinnie. Niczego nie spodziewający się ja, wyszedłem o godzinie 20 na dwór z trzema kolegami. Średnio się wtedy czułem. Miałem dość przybite popołudnie, jakieś spadki nastroju i ogólne rozbicie. Nagle dowiedziałem się, że dwóch z trzech kolegów będzie jadło resztkę grzybów, które im zostały z lata. Mieli zjeść po 1.45 g, ale zagadałem i udało się rozłożyć to na trzy porcje, żebym też się załapał.

 

randomness