Dramatyczne chwile w sądzie. Diler gwiazd nagle zaczął krwawić

Nie, bynajmniej nie w sensie metaforycznym.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła

Odsłony

2113

Są kolejne doniesienia w sprawie dilera gwiazd. Oskarżony o handlowanie narkotykami Cezary P. (50 l.) miał sprzedawać kokainę celebrytom i osobom znanym z pierwszych stron gazet. Gwiazdy swoimi zeznaniami przed sądem wybielają siebie oraz oskarżonego, opowiadając, że nie kupowały u niego środków odurzających, tylko alkohol i jedzenie. Na kolejnej rozprawie zeznania składała fryzjerka Katarzyna Z. Kobieta przekonywała, że kupowała u mężczyzny... płyty Madonny. W pewnym momencie oskarżony nagle zasłabł, z jego nosa poleciała krew. Mężczyznę wyprowadzono z sali i udzielono mu pierwszej pomocy. Rozprawę wznowiono po kilku minutach.

Tą sprawą od wielu miesięcy żyje świat polskiej rozrywki. W kwietniu 2016 roku policja zatrzymała Cezarego P., u którego znaleziono ok. 90 gramów kokainy oraz 30 tys. złotych. Później wyszło na jaw, że narkotyki, oprócz bogatych warszawskich biznesmenów, miały kupować znane twarze show-biznesu, m.in. Piotr G., jego partnerka Anna G. oraz Borys S. Łącznie w sprawie zamieszanych jest ok. 200 osób, które widnieją zanotowane w specjalnym, zakodowanym notesie oskarżonego. Podejrzani temu zaprzeczają, mówiąc, że kupowali u Cezarego P. alkohol oraz jedzenie.

W warszawskim sądzie odbyła się właśnie kolejna rozprawa, w której zeznawali świadkowie zamieszani w sprawę. Fryzjerka Katarzyna Z. zeznała, że Cezary P. wpadał do niej o godz. 2 nad ranem, żeby sprzedać płyty... Madonny. Okazuje się, że kobieta jest jej wielką fanką i z P. potrafiła o niej mówić godzinami. Nie pamięta jednak, czy kupowała kokainę. Mówi, że to "możliwe, ponieważ była w imprezowym okresie życia po śmierci ojca". Płyt jednak bardzo chciała posłuchać, ponieważ uwielbia Madonnę od dziecka. Pikanterii zeznaniom Katarzyny Z. dodaje fakt, że w środowisku polskich celebrytów Madonną nazywa się popularną substancję odurzającą MDMA, czyli narkotyk ecstasy. Katarzyna Z. znała Cezarego P. z imprez, widując go w towarzystwie gwiazd.

Z zeznań świadków potwierdza się także to, że Cezary P. miał mieć na stanie markowy alkohol, małą garmażerkę, a także sklep z płytami. Nikt nie kupował kokainy, lecz alkohole, obiady (w tym słynne kotlety i posiłki gotowane na parze) - jedzenie miał przywozić ze swojej gastronomii - a teraz wychodzi także na to, że płyty Madonny. Inny zaś świadek przyznał się także, że nie chciał od Cezarego P. najdroższych płyt, tylko te tańsze. Wynika to z jego rozmów telefonicznych z oskarżonym, które zostały odtworzone na sali sądowej. Świadek - pewien prawnik - utrzymuje jednak, że nie pamięta dokładnie tych rozmów.

Jak donosi wysłannik Fakt24, posiedzenie sądu zakończyło się dramatycznie. Oskarżony Cezary P. zasłabł, nagle z jego nosa poleciała krew. Musiano mu podać cukier. Przerwano rozprawę i wyprowadzono oskarżonego z sali sądowej. Podczas jego wyjścia Cezary P. prawie zemdlał. Sąd czekał aż oskarżony coś zje, żeby kontynuować rozprawę. Po kilku minutach kontynuowano przesłuchiwanie świadków.

Zeznawać miał dzisiaj także Piotr G., jednak ten nie stawił się w wyznaczonym czasie w sądzie. Poinformował, że się spóźni, jednak z powodów zamknięcia dzisiejszej rozprawy, nie dojdzie do jego przesłuchania. To już kolejny raz, kiedy wymiguje się od zeznań. Wcześniej tłumaczył się pracą i wyjazdami służbowymi.

Oceń treść:

Average: 9.8 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Wiek: 22

Doświadczenie: mj, hash, amfa, gałka, DXM

Set & Setting: pokój, wrzut o 20.00, wywalenie na łóżku i jakiś marny film z Gibsonem (Edge of Darkness bodajże). Ostatni posiłek jadłem 2h temu żeby nieco ulżyć i tak katowanemu żołądkowi i przyśpieszyć działanie.

Dawka: 900mg+50g bimbru na 72kg przepite lemoniadą cappy

T+0

Wygodnie ułożony na łóżku wrzucam pierwsze opakowanie Acodinu. Film zaczyna się nieciekawie i dalej będzie tak samo (ale mniejsza z tym)

  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji: Aviomarin


Wcześniejsze doświadczenia: alkohol, MJ notorycznie, raz w życiu gałka


Dawka i sposób użycia: 850mg - 17 tabletek x 50mg, doustnie


Set & setting: Całkowicie bezpieczne mieszkanie, letnie popołudnie,

zarzucamy w dwie osoby. Byłem lekko zaniepokojony, wszak pierwszy raz

zarzucam leki. Oczekiwania - haluny.


Przejdźmy do meritum, czyli EFEKTY:

  • 4-HO-MIPT
  • Miks

Nastawienie pozytywne.

Godzina 21:12 zarzucamy z O. po pol tabletki 2cbfly 10mg (czyli po 5 na glowe) Siedząc w kuchni z moimi współlokatorami czekamy na pierwsze efekty. Miła atmosfera. Po ok. godzinie pojawia się niekomfortowe odczuwanie własnego ciała. Kolo 22:30 dorzuciłyśmy po 25-30µgkwasu – resztka, która zalegała mi już jakiś czas. Stwierdziłyśmy, że taki microdosing nie zaszkodzi. Jeszcze chwilę siedzimy w kuchni, nie dzieje się nic więcej niż niekomfortowe odczucia w ciele.

  • Bieluń dziędzierzawa

Data: 02.08.2002


Miejsce: Żary - Przystanek Woodstock




W dzień wyjazdu kumpel przyniósł mi 95 ziaren bieluna (za co mu teraz z góry dziękuję ;)), oprócz tego nie braliśmy nic ze sobą. W pociągu zaczęliśmy pić winko, jechaliśmy z 8 godzin, w przejściu między wagonami było ze 30 osób. Zapowiadała się niezła impreza. Co chwila przewijały się jakieś irokezy i brały od nas wina. Zioła też się trochę skołowało.