Dopalacze są wśród uczniów, można bez problemu kupić już za kilkanaście złotych

Rozmowa z podinsp. Adamem Brulińskim, członkiem Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii. Nie polecamy osobom o słabych nerwach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

www.gs24.pl
Monika Zacharzewska

Komentarz [H]yperreala: 
Rodzice, pamiętajcie: nie ufajcie bezpodstawnie, przeszukujcie kieszenie, a jeśli usłyszycie, że dziecko czytało książkę - zachowajcie bezpieczną odległość!

Odsłony

464

Rozmowa z podinsp. Adamem Brulińskim członkiem Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii. O dopalaczach mówi podinspektor Adam Bruliński z Zakładu Służby Kryminalnej słupskiej Szkoły Policji.

Czym są dopalacze?

Formalnie to tzw. nowy narkotyk. Jednak dla młodego człowieka to realna alternatywa dla tradycyjnych narkortyków. Substancja, którą zażywając, człowiek próbuje sam siebie przekonać, że po narkotyk nie sięga. Czuje się przez to lepszy. Rozróżniamy różne dopalacze: i pochodzenia roślinnego wzmacniane sztucznymi substancjami i pochodzenia syntetycznego, zawierające niezbadane substancje chemiczne.

Od tradycyjnych narkotyków odróżnia je właśnie to, że to środki nieprzebadane i nie badane. Nigdy nie wiemy co w nich jest, a nawet czy skład dwóch dopalaczy tak samo nazwanych, z samego źródła, tak samo wyglądających, jest taki sam. To jest w nich najgroźniejsze.

Działają inaczej niż tradycyjne narkotyki.

Zdecydowanie. Można to przyrównać do zapisu EKG: strzał w górę, strzał w dół. Ich działanie jest nagłe i nieprzewidywalne, gdy tymczasem po tradycyjnych narkotykach wiemy mniej więcej czego możemy się spodziewać - pobudzenia, czy otępienia. W dopalaczach te reakcje zmieniają się jak w kalejdoskopie, i ta nieprzewidywalność jest bardzo groźna. Niemal jednocześnie mogą wywoływać błogostan, euforię, agresję, halucynacje czy depresję. Do tego dopalacz na ogół działa krótko i bardzo szybko. Dzieciak jest np. w stanie go zażyć po szkole, a po powrocie do domu za jakiś czas, nikt się nie zorientuje, że on coś brał, bo wygląda i zachowuje się normalnie.

W naszych szkołach są dopalacze?

Na pewno są wśród uczniów. Zdobyć je łatwo, np. przez internet. I są stosunkowo niedrogie, można je kupić nawet za 10 zł. Więc są dostępne. Są też na pewno w lokalach rozrywkowych. Skoro wnosi się tam nielegalny alkohol, narkotyki, to są i dopalacze.

Rodzice powinni sprawdzać dzieciom kieszenie?

Ja uważam, że tak. Nie ufać bezpostawianie, ale sprawdzać dzieci. Oczywiście nie napastliwie i przede wszystkim rozmawiać, ale też pamiętać, że wiek dorastania polega na tym, że człowiek musi popełnić błędy. Jak wyglądają dopalacze? Mogą mieć naprawdę przeróżne formy: i proszku, i tabletek, i kryształków i zioła, suszu do palenia.

Ludzie biorący dopalacze mają też swój slang...

Owszem, po to by się komunikować, nie wzbudzając podejrzeń rozmawiając o nich. Mówią o wklejaniu znaczków do klasera, czytaniu książek, tipowaniu. Jednak ten słownik zmienia się bardzo szybko i różni się nawet w zależności od miejsca. Innego nazewnictwa używa się np. w Gdańsku, a innego w Słupsku.

Co się dzieje w organizmie po zażyciu dopalacza?

Wszystkie te środki działają na układ nerwowy. Mogą przyspieszać pracę serca, powodować natłok myśli, wywoływać przeróżne objawy. Osoba po zażyciu jest absolutnie nieobliczalna. W tym momencie nie należy jej umoralniać, krzyczeć, walczyć z nią, a zachować bezpieczną odległość. Można tylko sprowadzić do niej pomoc, a potem czekać aż dopalacz zredukuje swoje działanie.

Oceń treść:

Average: 3.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Fluoksetyna
  • Użycie medyczne

Leczenie psychiatryczne.

W wyniku ciągłego stresu związanego przede wszystkim z chorą ambicją i całym procesem edukacji, a także w wyniku przykrych doświadczeń z dzieciństwa (przez które popadłem w depresję), w pewnym momencie życia zdecydowałem się na terapię. Nie byłem pewien czy od razu chcę udać się do psychiatry. Na początek wybrałem psychologa. Niestety - albo miałem pecha przy wyborze albo po prostu to nie jest dla mnie. Od jednego z psychologów usłyszałem, że mogę być opętany....Dlatego właśnie zrezygnowałem z tego hmmm...'leczenia'. Udałem się do psychiatry.

  • Mefedron
  • Tripraport

Nastrój jak zawsze dobry , zapowiadało się kolejne nudne październikowe popołudnie .

Myślę iż do zrozumienia mojego przeżycia powinienem powiedzieć kilka słów o sobie . Jeśli nudzi was opis sytuacji dziejącej się przed kluczowym efektem . Po prostu przeczytajcie monolog .

Z reguły jestem człowiekiem poszukującym , miłującym jak najwieksze "olśnienia" . Stąd wachlarz związków których probowałem. Brawura i brak umiaru to słowa idealnie mnie opisujące .

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Nastawienie na nowe przeżycia, wieczór z kumplem, pozytywne nastawienie i lekki stres.

Moja wiedza na temat szałwii w momencie testu była dość szeroko zakrojona. Jak zwykle przed przystąpieniem do próbowania czegokolwiek nowego muszę wiedzieć o tej substancji tak wiele jak tylko się da. Miałem za sobą już jedną nieudaną próbę z tą rośliną, jej powodem prawdopodobnie było użycie taniego niestandaryzowanego ekstraktu. Prawdopodobnie ze względu na to i tym razem nie do końca wierzyłem, że wszystko się uda. Około godziny 18 dotarłem na wyznaczone na tripa miejsce, które było znane mi już z kilku kwaso-tripów. Mieszkanie w bloku na obrzeżach centrum.

  • Gałka muszkatołowa

Moje doświadczenie z innymi dragami jest raczej niewysokie, mam na koncie DXM, thc, amfe i efedrynę jako świadomie zapodane używki, a MJ intensywnie palę już 3 lata.


Zapragnąłem zobaczyć co jeszcze jest na tym świecie i jakoś spontanicznie padło na gałkę.




17.00




Technicznie zapodanie wyglądało tak: