The Daily Mail: Diana zażywała kokainę

Diana, księżniczka Walii, zażywała kokainę i martwiła się, że może ją ona zabić - pisze w środowym wydaniu brytyjski dziennik The Daily Mail.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

399
Przyjaciółka i powiernica Simone Simmons twierdzi tak w swej kontrowersyjnej książce "Diana - ostatnie słowo", w której utrzymuje także, że Diana miała romans z Johnem F.Kennedym-juniorem.

Jednakże opowieści Simmons zostały surowo osądzone przez byłego prywatnego sekretarza Diany, Patricka Jephersona, oceniającego je jako balansujące na krawędzi wiarygodności.

W książce, pani Simmons twierdzi, że Diana wyznała jej, iż to pewien kawaler namówił ją do spróbowania narkotyków, gdyż sam był nałogowcem.

Zdaniem autorki, doświadczenie to było tak przerażające, że księżniczka obiecała sobie, iż nigdy już nie sięgnie po narkotyki, i że pomagać będzie uzależnionym.

Simmons uważa, że Diana usiłowała odwieść od kokainy swego partnera Dodiego al-Fajeda, na kilka tygodni przed śmiercią obojga w wypadku samochodowym w Paryżu.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Zjadłem rekordową dawkę gałki - 45gr!!!


Nie wiem jak to zrobiłem (najgorszy smak jaki kiedykolwiek był mi poznawany), ale zapodałem 3 opakowania gałki z firmy Kamis - efekt był taki, że do dziś gdy chociażby powącham gałkę chce mi się rzygać i to dosyć ostro. :)


  • Mefedron
  • Retrospekcja

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu: https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

Chciałabym mieć plik na dysku z zapisem tego wydarzenia, tak żeby móc je jak najprawdziwiej przedstawić. Ponieważ nie mam będę korzystać z zasobów mojej ułomnej pamięci, gdzieniegdzie luki uzupełniając fantazją pisarską.

 

Mijały dni, mijały noce. Zostaliśmy sami: ja i mefedron. Praktycznie nie wychodziłam przez ten czas z pokoju. Przemek mnie nie odwiedzał, musiał być zajęty ogarnianiem swoich spraw rodzinnych.

 

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Lekkie zmęczenie, dobry humor, pozytywne nastawienie, ciekawość. Wolna chałupa, ja i moja dziewczyna, która towarzyszyła mi pierwszego dnia.

Oto mały raport, w którym będą przeplatały się opisy doświadczeń z dwóch dni, podczas których zniknęło 78 tabletek. Jedna w kawie. :(

Idąc za radą użytkowników [H] wrzucałem tabletki robiąc przerwy, i zagryzałem cytryną. 

T: 0m (~21:30)

[Tutaj popełniłem kardynalny błąd, ponieważ zaniedbałem kwestię S&S]

 Siedząc w salonie przy laptopie poczułem, że Dex powoli "puka do drzwi." Nastąpiły zmiany w odbiorze bodźców, które raczej trudno mi opisać ze względu na to, że był to mój dziewiczy rejs.

  • Szałwia Wieszcza

Hello ,



Zmeczony wrocilem do domu i wpadl mi do glowy szalony pomysl.Salvia, zaraz po szkole!

Tym razem mialem zamiar przesadzic, bo zauwazylem ze mniejszeilosci przyjmowane w rownych, dluzszych odstepach czasu daja lepszyefekt. No wiec na poczatku wypalilem 2. lufy. Polozylem sie,zaczalem glebiej oddychac i wsluchalem sie w rytm. Tak, w wewnetrznyrytm, ktory zawsze pojawia sie po szalwi. Takie rytmiczne dudnieniebebnow, polaczone z typem szamanskiego zawodzenia. Bardzo mistycznie:)