specyfik: pół opakowania suszonych meksykańskich psylocybków
exp: powój, dxm, benzydamina, san pedro, salvia i inni.
miejsce i czas: Amsterdam, cały trip w okolicach Dam.
dramatis personae: ja, R., jego dziewczyna i jej siostra A.
Czworo dzieci w wieku od 9 do 13 lat trafiło do szpitala po tym, jak zażyły kokainę, którą pomyliły z oranżadą w proszku.
Czworo dzieci w wieku od 9 do 13 lat trafiło do szpitala po tym, jak zażyły kokainę, którą pomyliły z... oranżadą w proszku.
Do zdarzenia doszło w szkole podstawowej w Poole, w Hrabstwie Dorset. Pogotowie wezwano, ponieważ czwórka uczniów zażyła nieznanego pochodzenia biały proszek. Uczniowie byli przekonani, że jest to tylko oranżada w proszku, ale obecność białej sproszkowanej substancji wzbudziła podejrzenie nauczycieli.
Po przeprowadzeniu testów okazało się, że biały proszek w istocie jest czystej jakości kokainą. W związku ze sprawą policja aresztowała 32-letniego mężczyznę z Bournemouth, którego podejrzewa o handel narkotykami. Jednak śledczy nie wiedzą, w jaki dokładnie sposób dzieci weszły w posiadanie kokainy.
Rzecznik policji w Dorset potwierdził, że w sprawę zamieszanych jest czworo uczniów ze szkoły Broadstone, ale odmówił podania ich dokładnego wieku oraz płci. „Policja została wezwana, ponieważ kilkoro dzieci zażyło nieznanego pochodzenia biały proszek. Dzieci były przekonane, że jedzą słodycze, ale ustaliliśmy, że była to kokaina”.
Dzieci zostały odwiezione do szpitala, jednak ostatecznie okazało się, że nic im nie grozi i zostały wypisane do domu. „Zostaliśmy wezwani do Broadstone Middle School, ponieważ czwórka dzieci miała kontakt z białą substancją o niewiadomym pochodzeniu. Odwieźliśmy je do szpitala w Poole, gdzie poddano ich testom, ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo” – powiedział rzecznik pogotowia ratunkowego w South Western.
Policja jest w trakcie ustalania, jak narkotyki znalazły się w szkole podstawowej przy Dunyeats Road.
specyfik: pół opakowania suszonych meksykańskich psylocybków
exp: powój, dxm, benzydamina, san pedro, salvia i inni.
miejsce i czas: Amsterdam, cały trip w okolicach Dam.
dramatis personae: ja, R., jego dziewczyna i jej siostra A.
S&S dobry, trip zaczął być planowany już wiele dni wcześniej i zadbaliśmy o dobre otoczenie i parę dni wolnego, oczekiwania jak najbardziej dobre, chęć miłego spędzenia wspólnych urodzin oraz z mojej strony poznania działania LSD i MDMA
Dzień 1
Przyjechałem do pewnego miasta w sobotę wieczorem. Z peronu odebrała mnie XYZ. Zaczęliśmy od przygotowania do tripa. Zrobiliśmy zakupy na kolację i kupiliśmy słodycze na niedzielę. Wspólne sprzątanie było ważnym elementem dla mojego S&S, bo pomogło mi bardziej poczuć się jak w domu. Jak już wszystko było gotowe to XYZ poczęstowała mnie ziołem, walnąłem jedno wiadro i po chwili zrobiło mi się miękko. Miałem potrzebę się położyć, a następnie zaczęło się nasilać działanie.
Pierwsze przeżycie z tą magiczną substancją.
Spożywałem wraz z kolegą ekstrakt x15 zakupiony w Smartshopie w Amsterdamie.
Ekstrakt paliliśmy za pomocą drewnianej fajki w parku wieczorem gdzie atmosfera była idealna.
Ciężko będzie mi to opisać, lecz postaram się jak tylko umiem.
Pierwszy buch.
Po chwili obraz typowo rozpłaszczony nic po za tym, więc decyduję się na następny krok.
Drugi buch.
Uczucie lekkiego swędzenia nic więcej.
Trzeci buch.
nazwa substancji: 5Meo-DMT
poziom doświadczenia: pierwszy raz
dawka, metoda zażycia: około 2 mg, palenie w fajcie
set & setting: pozytywnie nastawienie, 3 osoby w przyjemnie oświetlonym pokoju