Czeska Karwina: coraz więcej młodocianych narkomanów

Krótka statystyka ilości osób używających narkotyki w Czeskiej Karwinie.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl/DPA

Odsłony

2245
Przemysłowa Karwina w Czechach, niedaleko granicy z Polską, walczy z dramatyczną liczbą nastoletnich narkomanów. Według internetowego serwisu Ostravske Noviny, w latach 1994-2001 liczba młodocianych uzależnionych wzrosła czterokrotnie.
Według przeprowadzonej w szkołach ankiety, po marihuanę sięga tam 23% uczniów podstawówek. Dla porównania - w 1994 r. do palenia trawki przyznawało się zaledwie 4%. Kolejne 10% nie stroni od narkotyków twardych bądź wdychania oparów trującego kleju.
Z sondażu wynika, że co najmniej jedna czwarta uczniów szkół podstawowych w Karwinie eksperymentowała z LSD i ecstasy. 2% natomiast miało kontakt z heroiną.
W szkołach średnich do picia alkoholu przyznało się aż 98% osób. 51% paliło marihuanę przynajmniej raz w życiu. 40% starszych uczniów uważa, że zdobyć narkotyki w szkole wcale nie jest trudno

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport
  • Tytoń

W porządku, co by tu dużo mówić.

Dzwonek do drzwi- tak zaczyna się dzisiejsza historia. Za drzwiami mój przyjaciel Kleofas (imię zmienione), z którym to niejedną lufę się wspólnie usmażyło. Zaparkował skuter nieopodal mego domu, wszedł po schodach na taras, nacisnął ten przycisk, czeka. Widzę przez szybkę niecny uśmiech. Otwieram i zapraszam go do środka. Udajemy się do mojego pokoju, w którym pożeramy czerwone tabletki. Popite sokiem z czerwonego grejpfruta. Przyjacielowi dostało się 420mg DXM, mnie- 540. Jego wagę szacujemy na 75 kg, moja to równe 90.

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

myślałem, że marihuana na mnie nie działa XD

Nie umiałem się zaciągać, debile mi nie wytłumaczyli. Pytałem jak się to robi, o co chodzi, próbowałem np połykać dym... Słyszałem tylko "po prostu się kurwa zaciągnij!". A ja myślałem: "no przecież jak trzymam to w ustach, to ciągnę ten dym". Z powodu właśnie takich debili, którzy nie potrafili wyjaśnić, że chodzi o zassanie dymu z jamy ustnej do płuc, żeby mógł zadziałać... wierzyłem, że jestem odporny na marihuanę.

  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Tytoń

Set: Dobre samopoczucie z nastawieniem na rozerwanie się na mieście, względny brak zmartwień na tamtą chwilę. Setting: park miejski, godzina 20:00 , ok. 10 stopni Celsjusza.

Chce żebyście pomogli mi ustalić pewną rzecz, mianowicie mam obawy że jestem nadwrażliwy na THC. Jednak być może po prostu nie mam doświadczenia gdyż palę ekstramalnie rzadko, ilość paleń w moim życiu mogę policzyć na palcach obu rąk lub obu rąk i jednej nogi. Nie wkręcam sobie żadnej fazy, przeciwnie - zazwyczaj podchodziłem do tego z nastawieniem że "to mnie nie ruszy". Niestety za każdym razem rusza a ostatnim razem chyba było apogeum. W piątkowy wieczór wyszliśmy z kolegami rozerwać się na miasto. Przed udaniem się do pubu skoczyliśmy na skręta.

  • Ayahuasca

[Opisane doświadczenie nie jest oryginalną Ayahuaską, tylko jej analogiem: Mimosahuaską - kora Mimozy hostillis(DMT) + nasiona Ruty stepowej(MAOi) - która wywołuje efekty bardzo podobne, aczkolwiek nie identyczne z oryginalną Ayahuaską. - red. Neurogroove]




randomness