Czechy chcą zmienić Układ z Schengen, aby zalegalizować marihuanę

Kiedy Niemcy próbowały wprowadzić gruntowną reformę dotyczącą marihuany, ich starania napotkały opór ze strony Komisji Europejskiej. Te komplikacje uczyniły Czechy głównym bohaterem sceny legalizacji w Europie. A sercem tego unikalnego wyzwania jest Umowa z Schengen, podpisana w 1995 roku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

91

Kiedy Niemcy próbowały wprowadzić gruntowną reformę dotyczącą marihuany, ich starania napotkały opór ze strony Komisji Europejskiej. Te komplikacje uczyniły Czechy głównym bohaterem sceny legalizacji w Europie. A sercem tego unikalnego wyzwania jest Umowa z Schengen, podpisana w 1995 roku.

Mikuláš Peksa, reprezentujący Europejską Partię Piratów, wyraził swoje obawy w rozmowie z “Business of Cannabis”. Podkreślił, że głównym wyzwaniem dla krajów chcących zalegalizować marihuanę jest Umowa Schengen, która umożliwia swobodny przepływ między 27 państwami członkowskimi UE. Mimo tych wyzwań, Czechy mają ambitne plany zmiany tej umowy, co otworzyłoby drzwi dla legalizacji w innych krajach Unii.

Umowa z Schengen a przepływ towarów

Stworzona w 1995 roku Umowa Schengen miała za zadanie tworzenie jednolitego rynku, na którym towary, kapitał, usługi i ludzie mogą się swobodnie przemieszczać. W teorii brzmi to prosto, ale praktyka jest bardziej skomplikowana, zwłaszcza gdy chodzi o tak kontrowersyjny produkt jak marihuana. Niemniej jednak, eksperci, tacy jak Kenzi Riboulet-Zemouli i Benjamin-Alexandre Jeanroy, są zdania, że pewne aspekty umowy można dostosować, by umożliwić legalny handel marihuaną.

Chociaż państwom członkowskim trudno jest zrezygnować ze zobowiązań wynikających z Schengen, zdarzały się przypadki, w których czyniono wyjątki. Procedury, które pozwolą państwom członkowskim UE przyspieszyć tworzenie rynku konopi indyjskich dla dorosłych, zostały nakreślone w niedawnym raporcie. W dokumencie „Podsumowanie polityki prezydencji UE: Opcje zgodności z traktatami w zakresie przepisów dotyczących konopi indyjskich w UE (modele dekryminalizacji i regulacji prawnych zgodne z prawem międzynarodowym i dorobkiem prawnym UE)” przeanalizowano przeszkody na drodze do reformy.

Współautorami są wiodący europejski badacz konopi, Kenzi Riboulet-Zemouli i Benjamin-Alexandre Jeanroy z paryskiej firmy Augur Associates. W raporcie stwierdzili, że ​​taka reforma jest dopuszczalna w ramach Schengen.

Wybory 2024: nadzieja na zmiany

Chociaż dokładne szczegóły rozmów między Niemcami a Komisją Europejską nie są jeszcze znane, wiadomo, że Niemcy zgodziły się na pewne ustępstwa. Zamiast tworzenia oficjalnego rynku marihuany, zdecydowali się na bardziej umiarkowane podejście, legalizując posiadanie do 25g marihuany, uprawę dla własnych potrzeb, stworzenie stowarzyszeń konopnych i przeprowadzenie kilku projektów badawczych. Przewodniczący Europejskiej Partii Piratów w Czechach, Mikuláš Peksa ma nadzieję, że po wyborach w 2024 roku zmiana w podejściu do legalizacji będzie łatwiejsza.

Czechy na pierwszej linii frontu

Czechy wydają się być zdecydowane wprowadzić pełną legalizację marihuany, nawet kosztem konfliktu z Komisją Europejską. Federalny Komisarz ds. Narkotyków w Czechach, Jindřich Vobořil, zaznaczył, że kraj ten jest gotów do wprowadzenia legalnego rynku marihuany dla dorosłych. Mimo potencjalnych konsekwencji prawnych, wielu czeskich ekspertów jest zdania, że przemysł ten będzie mógł się rozwijać, niezależnie od decyzji sądu.

Zaangażowanie Czech w proces legalizacji marihuany w Europie nie jest jedynie krajową inicjatywą. Jest to ruch, który może wpłynąć na przyszłość całej Unii Europejskiej. Chociaż droga przed nimi jest wyboista, duch determinacji Czechów może stać się inspiracją dla innych państw członkowskich.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Las na niewielkich wzgórzach, dom, ławka na ogrodzie. Nastawienie pozytywne.

 Swoją przygodę z psychodelikami rozpocząłem od NBOMe 25c. Z racji wielu przypadków hospitalizacji po NBOMach oraz tego że jestem bardzo podatny na wszystkie używki postanowiłem zacząć od bardzo małej dawki stopniowo ją zwiększając. Na pierwszy raz w domu zarzuciłem około 1/6 kartonika 1mg. Poczułem wtedy tylko lekkie wyostrzenie i nasycenie kolorów, niewielką euforię i empatię do członków rodziny i zwierząt.

Chciałbym jednak głównie opisać swoją drugą próbę z 25c. Byłem wtedy u rodziny w małej wiosce położonej w dolinie, gdzie po 2 stronach na niewielkich wzgórzach jest las.

  • 25I-NBOMe
  • Bad trip

Patrz: TR

Słowem wstępu

  • LSD-25


ojeeej..


ale bylo...przejebane ;]


poza tym bylem wtedy mlody i glupi (a teraz jestem starszy i glupi)


No wiec....


Bylo to na sylwestra 98-99. Rodzice wyjechali.


Dwa zakupione wczesniej hoffmany czekaly na swoj czas.


Ona byla rok starsza, ja bylem wtedy w drugiej? trzeciej klasie

liceum...


nie..zaraz, musze policzyc...tak. dobrze. W drugiej.



  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Tripraport

majowy las, ulice Warszawy nocą

12.30, mój pokój – ja i PZ wsypujemy gorzki proszek pod język. PZ pierwszy raz zażywa jakiekolwiek psychodeliki. Po 3 minutach popijamy wodą i udajemy się na peron, by pojechać do innej miejscowości, w której znajduje się wielki las. Już w czasie krótkiej drogi na pociąg PZ zaczyna mieć pierwsze efekty. Twierdzi, że głowa dziwnie go boli. Martwię się, to nieoczekiwane. Mówi, że ledwo idzie. Zastanawiam się, czy nie powinniśmy wrócić, jednak nie zrobiliśmy tego.

randomness