„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Komenda Stołeczna Policji | sierż. Bartłomiej Śniadała

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

136

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków. W komórce lokatorskiej którą użytkował, wywiadowcy znaleźli jeszcze blisko 4,5 kg nielegalnych substancji. Na wniosek policjantów z Wydziału Nieletnich i Patologii z północnopraskiej komendy, Sąd Rodzinny i Nieletnich dla Warszawy Pragi Północ zdecydował o umieszczeniu 16-latka w schronisku dla nieletnich na okres 3 miesięcy.

Stołeczni wywiadowcy mieli informacje, że w jednej z kamienic na warszawskiej Pradze Północ może dochodzić do handlu narkotykami. Gdy byli już na klatce schodowej, zwrócił się do nich młody mężczyzna słowami: „co potrzeba?”, a następnie zastrzegł, że „najpierw kasa”. W ten sposób się zdemaskował. Gdy zrozumiał, że nie stoją przed nim klienci, ale policjanci, rzucił się do ucieczki, ale wywiadowcy uniemożliwili mu to. Mężczyzna chciał też, żeby puścili go wolno w zamian za 10 tys. złotych. Gdy usłyszał odmowę, stał się agresywny wobec policjantów. Został obezwładniony i zatrzymany. Wywiadowcy znaleźli w kieszeni jego spodni i saszetce 4 zawiniątka z marihuaną oraz znaczną ilość gotówki. Zatrzymanym okazał się 16-latek.

Policjanci sprawdzili też komórkę lokatorską, którą użytkował nastolatek. W pomieszczeniu piwnicznym znaleźli narkotyki, które zapakowane były w słoikach, pojemnikach i foliach. W sumie policjanci zabezpieczyli prawie 4,5 kg środków odurzających, tj. amfetamina, kokaina, mefedron i marihuana.

Nastolatek trafił do policyjnej izby dziecka. a jego sprawą zajęli się policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, którzy gromadzili materiał dowodowy. Sąd Rodzinny i Nieletnich dla Warszawy Pragi Północ na wniosek funkcjonariuszy z Wydziału Nieletnich i Patologii, zastosował wobec 16-latka środek zapobiegawczy w postaci umieszczenia go na okres 3 miesięcy w schronisku dla nieletnich.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Miejsce akcji - mój pokój Czas akcji - środowe popołudnie (6.08.14) Czas trwania - około 2 godzin Osoby towarzyszące - brak Sposób zażycia i wielkość dawki - 1 lufka (ok. 6-7 buchów)

To bedzie krótki opis tego jak MJ "przeprowadziła" mnie przez pewne trudne doświadczenie. Kilka obserwacji...

Po kilku godzinach siedzenia i płakania nad zakończeniem pewnej znajomości, stwierdziłam, że może dla relaksu zapalę. Wczesniej jednak napisałam do kolegi czy warto w takim stanie próbować. Powiedział, że bywa różnie i wariant "bardzo dobrze" i "bardzo źle" jest równie możliwy. Pomyslalam, że po tej stracie ja i tak się już niczego nie obawiam. Zapaliłam.

To było coś w typie haze'a, nie wiem dokładnie, ale dostawca sprawdzony.

  • Grzyby halucynogenne

S&S: koniec października 2009r., las na przedmieściach, pogoda raczej pochmurna, nastawienie? Ciekawość i podekscytowanie

Wiek: ja 16 lat, towarzysz 17

Doświadczenie: Moje - mj nałogowo na chwilę obecną, haszysz, dxm, kodeina;

Towarzysza - mj również nałogowo, haszysz, lsd, szałwia.

Ilość: po 25 łysiczek, ja 65kg/180cm, towarzysz 75kg/188cm

Czas: 13:30 + 20:00

Był to pierwszy trip grzybowy, także bądźcie wyrozumiali.

PROLOGOS

  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting - Styczeń 2010, wieczór około 18:00, u kolegi w pokoju z gronem znajomych. Dzień wcześniej widziałam efekty u innych, ja sama musiałam się przespać z myślą zapalania owego daru natury.

p.s. - opis ten powstał w ciągu pierwszej godziny po wróceniu do naszego świata, teraz dopiero ma szanse ujrzeć światło dzienne. Pozdrawiam!

Wiek - 22 lata.

Doświadczenie - MJ, Haszysz, Amfetamina, Kokaina, Alkohol, Salvia Divinorum, Mefedron, MDMA, Proszki, Leki.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Wieczór. Wracam ze znajomymi z piwka. Przyjemna atmosfera.

Wracając ostatnio z kolegami z miasta przypadkiem spotkaliśmy znajomych. Dawno się nie widzieliśmy to pogadaliśmy i okazało się, że jeden z nich ma zioło. Kolega już dawno miał ochotę zapalić, więc zaczęli nabijać. Ja jakoś nie byłem chętny, no ale wstyd odmówić, wziąłem jednego bucha, potem jeszcze złapałem małego, ale to już sam popiół był. Posiedzieliśmy trochę, pogadaliśmy.

randomness