Tak więc szperając od paru dni na neuro o kodeinie postanowiłem w końcu się przełamać i zajrzeć do "aptekowej oferty".
18:30 wkraczam do apteki, rzucam krótkie acz stanowcze "Poproszę Antidol 15, 2 paczki". Kobieta nic nie mówiąc położyła na ladę dwie zgrabne paczuszki szczęścia. Zapłaciłem 14zł, włożyłem paczki do prawej kieszeni dresu oraz opuściłem to kliniczne miejsce.
„Chińczyk” chciał ukryć narkotyki
Zwalczający przestępczość narkotykową kryminalni z Mokotowa zatrzymali 26-letniego mężczyznę ps. „Chińczyk”, kiedy ten próbował ukryć narkotyki. Policjanci nie dali mężczyźnie żadnych szans na wykonanie swojego planu. Kiedy rano złożyli mu wizytę ten nalegał na konieczność skorzystania z toalety. Przed tym funkcjonariusze dokładnie skontrolowali Radosława P., a w jego bieliźnie znaleźli kilka torebek z narkotykami. Teraz zatrzymanemu grozi kara nawet do 3 lat więzienia.
Kategorie
Źródło
Odsłony
77Zwalczający przestępczość narkotykową kryminalni z Mokotowa zatrzymali 26-letniego mężczyznę ps. „Chińczyk”, kiedy ten próbował ukryć narkotyki. Policjanci nie dali mężczyźnie żadnych szans na wykonanie swojego planu. Kiedy rano złożyli mu wizytę ten nalegał na konieczność skorzystania z toalety. Przed tym funkcjonariusze dokładnie skontrolowali Radosława P., a w jego bieliźnie znaleźli kilka torebek z narkotykami. Teraz zatrzymanemu grozi kara nawet do 3 lat więzienia.
Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową na Mokotowie wiedzieli, że 26-letni mieszkaniec dzielnicy w domu trzyma marihuanę i amfetaminę. Chcieli przyłapać go na gorącym uczynku przestępstwa, kiedy udostępnia innym osobom te zabronione prawem środki. Najprawdopodobniej „Chińczyk” podejrzewał, że mundurowi złożą mu wizytę i chciał je wynieść z domu. Nie zdążył, bo na jego drodze stanęli mundurowi.
Na widok policyjnych legitymacji mężczyzna bardzo się zdenerwował. Poinformował mundurowych o natychmiastowej konieczności skorzystania z toalety. Kryminalni podejrzewali, że przyczyną tego są ukryte w bieliźnie narkotyki. Zaraz skontrolowali 26-latka i zabezpieczyli 5 torebek z suszem oraz jedną z białym proszkiem.
Wczoraj 26-latek tłumaczył się śledczym z Mokotowa. Twierdził, że narkotyki kupił na własny użytek i nie miał zamiaru ich nikomu udostępnić. Bał się trzymać środki w domu, planował przed przyjściem kryminalnych ukryć je w innym miejscu. „Chińczyk” usłyszał zarzut za nieprzestrzeganie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za takie zachowanie może mu teraz grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.