Chemia, Tętno, Techno

W trakcie festiwalu muzyki techno Creamfields do szpitala trafiło 12 osób. Sześćdziesięciu udzielono pomocy na miejscu. Większość przesadziła z amfetaminą i pigułami. Można jednak powiedzieć, że Kołobrzeg był wyjątkowo czysty.

Anonim

Kategorie

Źródło

SuperWeekend

Odsłony

16105

- Sprawdzają? - pytam chłopaka. Właśnie przeszedł bramkę strzeżoną przez rosłych ochroniarzy.

- Co ty? Z wiatrakami nie będą walczyć - roześmiał się.

Pochwalił się, że na festiwal dostał świeży "stuff" (dostawę towaru) prosto z Amsterdamu. Kolega przysyła mu pocztą marihuanę - poupychaną w kasety wideo. On robi sobie skręty i proszę - kto dba, ten ma. Tylko czasami kupuje od dealera u siebie w miasteczku.

- Powinni cannabis zalegalizować. Wyobrażasz sobie, ile państwo miałoby kasy? Z dzisiejszej imprezy można by poratować wszystkich emerytów w Kołobrzegu. Zobacz, wszyscy na czymś jadą. Kto dziś pije alkohol?! Po nim jest kiepska jazda - stwierdził Marcin.

Z JARANIEM NIKT SIĘ NIE KRYŁ - kłęby specyficznie pachnącego dymu zaległy nad lotniskiem Bagicz, gdzie rozstawiono namioty. Tam odbywały się koncerty.

Inne dragi też były na wyciągnięcie ręki. Dealerzy zarabiali aż miło: 25 zł za tabletkę ecstasy. Można też było kupić kwasy (LSD), speed (amfetaminę). Dla każdego coś miłego.

Imprezy techno są bardzo wyczerpujące - tańczy się całą noc, muzyka wwierca się w mózg, trudno to wytrzymać "na sucho". A po "wsparciu" - nie ma sprawy. Skąpo ubrani ludzie tańczą po 4 godziny bez odpoczynku, non stop. W transie, w euforycznym nastroju. Nie czują zmęczenia, gorąca (temperatura w namiocie przekracza 30 stopni), pragnienia.

Wielu ma jednak butelki z wodą mineralną. To ci uświadomieni. Trzeba pić bawiąc się po dragach - wzrasta temperatura ciała, tętno...

- Jeśli ktoś zapomni o wodzie, może umrzeć z wyczerpania - mówi Monika, partyworkerka.

Partyworkerzy to pomysł brytyjski. Tam narodził się clubbing, tam głupie dzieciaki zaczęły się przekręcać po "tanecznych" narkotykach. Wymyślono więc, że trzeba ich uświadomić - że uważane przez nich za bezpieczne dragi też mogą zabić. Że nie wolno brać kilku pigułek naraz, ta jedna też zadziała, tylko trzeba poczekać. Jeśli już musisz coś zażyć - to tylko od sprawdzonego dealera. Chciwy producent może dodać np. strychninę do amfy. Albo amfetaminę do marihuany i masz kłopot.

Teraz partyworkerzy wkraczają do polskich klubów i na imprezy techno. Nie będą uczyć, jak "BEZPIECZNIE BRAĆ". Będą ostrzegać - jak nie zrobić sobie krzywdy. Oficjalnie zaczynają działać 6 września (spotkasz ich w warszawskim klubie Lokomotywa). Ale na Creamfields też już byli. Podchodzili do naćpanych i oferowali pomoc. Rozdawali ulotki z hasłem: nie istnieje bezpieczne zażywanie narkotyków.

- Pięć osób sami odstawiliśmy do karetki. To były już stany psychozy i paranoi. Kilkanaście osób przespało się w naszym "żłobku" (namiocie) - mówi Monika.

Ludzie przyjmowali ich z uśmiechem na ustach. Z uśmiechem lekkiego rozbawienia.

- Cieszę się, że ktoś się o mnie martwi. Ale to nic nie da - komentował kolorowo ubrany i "nawciągany" (amfetaminą) wielbiciel techno.

W Kołobrzegu nie było agresji i bójek. Wszyscy przyjaźnie i optymistycznie nastawieni do świata i ludzi. Szkoda tylko, że pozytywną energię zawdzięczają "wspomagaczom".


Z ulotek partyworkerów:

Spożywanie jest najbezpieczniejszym sposobem zażywania speedu. Palenie daje natychmiastowy efekt i o wiele łatwiej może prowadzić do uzależnienia.

Doświadczenie po użyciu LSD nazywane jest zwykle podróżą (trip), ponieważ jest jak podróż do innego miejsca.

Ecstasy (MDMA) podnosi nastrój i powoduje euforyczny, zrelaksowany stan. Nie wywołuje halucynacji.

Z zażywaniem MDMA wiąże się parę przypadków śmierci, zwykle związanych z udarem cieplnym. (...)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Kowalski (niezweryfikowany)

&quot;Chciwy producent może dodać np. strychninę do amfy. Albo amfetaminę do marihuany i masz kłopot. &quot; <br> <br>Kłopot to ma z głową autorka artykułu...
hyhy (niezweryfikowany)

jak mozna mowic o techno przez pryzmat masowek... bez sensu... a dragi sa wszedzie i beda i gowno dadza jakiekolwiek przepisy czy to bardziej zakazujace czy legalizujace, prosta sprawa... <br> <br>a co do tych paryłkerów to raz tylko spotalem sie z czyms takim w clubie :) smieszna opcja jak panna do mnie podchodzi z jakimis ulotkami w reku i pyta sie czy sie dobrze czuje :D a ja wtedy sie naprawde dobrze czulem ;) hehe
xil (niezweryfikowany)

jak mozna mowic o techno przez pryzmat masowek... bez sensu... a dragi sa wszedzie i beda i gowno dadza jakiekolwiek przepisy czy to bardziej zakazujace czy legalizujace, prosta sprawa... <br> <br>a co do tych paryłkerów to raz tylko spotalem sie z czyms takim w clubie :) smieszna opcja jak panna do mnie podchodzi z jakimis ulotkami w reku i pyta sie czy sie dobrze czuje :D a ja wtedy sie naprawde dobrze czulem ;) hehe
:) (niezweryfikowany)

&quot;festiwal muzyki techno &quot; <br>
misiu (niezweryfikowany)

akurat te cytaty z ulotek calkiem sensowne sa...
compound (niezweryfikowany)

&quot;festiwal muzyki techno &quot; <br>
a (niezweryfikowany)

Tylko czemu ja widzialem jak mnostwo ludzi pilo Millera ? Sam niemalo wypilem - mam 2 koszulki :) <br>Wszdzie bylo czuc marihuane ? Szczerze mowiac sie zdziwilem, bo na loveparade o wiele wiele wiele wiecej tego bylo widac na pierwszy rzut oka. Na Creamfields chyba glownie w hiphop namiocie. . . <br>Osobiscie widzialem tylko jeden przypadek jak dwie osoby palily w `i love techno` i nic poza tym ! <br> <br>Pozdrawiam imprezowiczow. <br> <br>ps. Jak zostac partyworkerem ?:)
Alkal0id (niezweryfikowany)

Uszczegolowienie: Metaamfetamina, zwana spidem i bedaca coreczka MATKI AMFETAMINY nadaje sie fantastycznie do palenia i wchodzi po 3-4 sekundach. <br>Uwaga: Pali sie bardzo szybko.
9loop3k (niezweryfikowany)

Tylko czemu ja widzialem jak mnostwo ludzi pilo Millera ? Sam niemalo wypilem - mam 2 koszulki :) <br>Wszdzie bylo czuc marihuane ? Szczerze mowiac sie zdziwilem, bo na loveparade o wiele wiele wiele wiecej tego bylo widac na pierwszy rzut oka. Na Creamfields chyba glownie w hiphop namiocie. . . <br>Osobiscie widzialem tylko jeden przypadek jak dwie osoby palily w `i love techno` i nic poza tym ! <br> <br>Pozdrawiam imprezowiczow. <br> <br>ps. Jak zostac partyworkerem ?:)
behem0t (niezweryfikowany)

amfetamine sie pali . nie w tej postaci tylk jako taki brazowy proszek. sam palilem nie dalej jak tydzien temu w Londynie:] delikatniejsza i bardziej euforyzujaca;]
zwo (niezweryfikowany)

Widze ze nie tylko ja uprawiam tzw. kult ziola ,wasza stronka to bardzo swietna sprawa, uswiadamia nie uswiadomionych ludzi o tak waznej sprawie jaka jest PALENIE ZIOLA.Tacy ludzie nie rozumieja ze konopie spotykano we wiekszosci kultur swiatowych i nie umieja w tym dostrzec pozytywu jaki plynie z palenia. Wiecej takich stronek i pamietajcie legalizacja to nie jest nic zlego to pomoze nam wszystkim.
danny (niezweryfikowany)

Osobiście to wole wypic pół litra, ale tak po pięciu godzinkach zdarza się ze mam kompleksy, że nie nadążam z rucham za tymi nadmuchanymi :) ale tak to jest jak się wspiera państwo , a nie szarą strefę ;)
Hardcore (niezweryfikowany)

Według mnie partyworkerzy sa zajebisci! <br>Na II Festiwalu w Instytucie uratowali mi życie!!! Byłem maxymlnie przećpany i przegrzany. Gdy padłem na glebe wijąc się jak wąż (toczyła mi sie piana z mordy) wzieli mnie do karetki i załadowali mi adrenaline dożylnie i jakos mnie doprowadzili do pożądku. Nawet moi starzy sie nic nie dowiedzieli! <br>Są naprawdę kochani! <br>Pozdrawiam ich i wszystkich technomaniaków z Warszawy!!! <br>
dobrywujek (niezweryfikowany)

Uszczegolowienie: Metaamfetamina, zwana spidem i bedaca coreczka MATKI AMFETAMINY nadaje sie fantastycznie do palenia i wchodzi po 3-4 sekundach. <br>Uwaga: Pali sie bardzo szybko.
de lock (niezweryfikowany)

My Polacy mamy to w genach? <br>Kochamy się oszukiwać: A to że nie szkodzi,nie uzależnia,zawsze można z tym skończyć hehe?? <br>Zadaję się z dragami od 11 lat. Co roku jestem na Mayday, i wielu innych imprezach. <br>Zawsze ten sam widok kupa ludzi jadąca na wszystkim co się da. <br>Rozumiem sam kiedyś przesadzałem, ale teraz to poprostu mi się znudziło, biorę raz w roku zawsze z umiarem właśnie na Mayday i wiecie co? to mi wystarczy w zupełności. Zyczę wam wszystkim abyście mogli dojść do takiego stanu jak ja. <br>de lock 1976
bula (niezweryfikowany)

ludzie co wy gadacie napierdalam juz 4 rok i nic mi niejest sluzuwki całe i wogule jest zajebiscie a wy jestescie pojebani

To jakoś słabo napierdalasz :P Po 4 latach fety powinieneś się troszeczkę zmienić. Oby więcej takich artykułów..
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Dobre nastawienie, delikatny stres, ciekawość, zmęczenie po całym dniu, oczekiwania: chill

Mało tu ostatnio tych tajemniczych "pierwszych razów", które wszyscy ciągle wspominamy. Może zatem pora na mój?

Chciałbym w życiu spróbować wszystkiego, jestem ciekawym świata małym kujonkiem szykującym się na olimpiadę z chemii zatem i substancje psychoaktywne przykuły moją uwagę. Niesamowitym dla mnie jest, że można tak łatwo zmienić postrzeganie, percepcję, odkrywać nowe, zwiedzać nieznane... wrócmy może do meritum.

  • Szałwia Wieszcza

Ognisko-impreza w bardzo malowniczym miejscu. Ogólnie było mnóstwo śmiechu a większość osób dobrze znana więc samopoczucie zdecydowanie pogodne.

18-20 - Miłe złego początki

  • Inne
  • Tripraport

Działka nad zbiornikiem wodnym, względna pogoda i niezły humor. 8 osób. Wśród tych 8 osób roboczo wyróżniłem grupę gamma (D.,I.,K.,W.,), grupę alfa (sinus i M.) a także siebie i Cosinusa. Grupy oznaczone greckimi literami alfabetu nie znały się ze sobą, a ja i Cosinus znaliśmy wszystkich. Powodowało to u mnie pewnie wątpliwości co do wrzucania sajo w takiej liczebności

 

Wstęp

Jak w każde kanikuły miał odbyć się „jakiś tam sajko trip”. Jak rok temu padło na działkę w okolicy idealnie się do tego nadającej. Różnicą była liczba osób – nie wrzucałem wcześniej niczego psychodelicznego w takiej grupie. Zebraliśmy się na miejscu o godzinie 21. Kilkanaście minut zeszło nam na ustaleniu tego gdzie właściwie idziemy (w sumie to jak zwykle chuja co ustaliliśmy) i zebranie niezbędnych do przetrwania w głuszy itemów.

Faza

  • Lorazepam

Nazwa specyfiku: Lorafen 2mg [sa tez 1 mg], substancja: Lorazepanum





Poziom doswiadczenia: ten lek jadlem pierwszy raz. Mialem kontakt z:

alkoholem [wiele razy], nikotyna [wiele razy], marihuana [wiele razy],

amfetamina [4x], Klonozepanum [przez tydzien], SD [raz] oraz z galka

muszkatalowa [raz].





Dawka oraz metoda zaaplikowania: jedna tabletka [2mg], doustnie.

randomness