Chciał sprzedawać narkotyki jako ochroniarz

Łódzcy policjanci zatrzymali 32-latka, który podejrzewany jest o handel narkotykami. Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Pracownik Ochrony
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

271

Łódzcy policjanci zatrzymali 32-latka, który podejrzewany jest o handel narkotykami. Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty.

26 września 2018 roku około godziny 23:00, kryminalni z I Komisariatu Policji uzyskali informację, że w jednym z aut zaparkowanych przy zbiegu ulic Narutowicza i Kilińskiego może odbywać się handel narkotykami. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić tę informację. Po krótkiej obserwacji wskazanego skrzyżowania, stróże prawa zauważyli zaparkowaną hondę. Po wylegitymowaniu kierowcy i pasażera policjanci skontrolowali również ich auto. W różnych miejscach wewnątrz pojazdu odnaleźli blisko 50 gramów amfetaminy. 32- latek będący kierującym hondy, przyznał się policjantom, że narkotyk stanowi jego własność i zamierzał go sprzedać w trakcie trwania imprezy, która ma się odbyć w ten weekend, a gdzie zatrudniony jest jako ochroniarz.

Dodatkowo policjanci dotarli do dwóch osób, którym mężczyzna sprzedawał już wcześniej narkotyki. W efekcie tych czynności zatrzymanemu przypisano sprzedaż blisko 30 gramów substancji odurzających. Mężczyzna, który notowany był już wcześniej za podobne przestępstwa jeszcze dziś usłyszy zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków i ich sprzedaży. O jego dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Gdy reputacja w... (niezweryfikowany)
"Panowie! Ja naprawdę nie ćpam tego gówna! Wszystko miałem na handel, litości!" xDD
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana


Ludzie, nawet nie wiecie....


Nawet nie wiecie jaka jazde sobie mozna zrobic.


Oh, men...

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Byłem otwarty na nowe doświadczenie, z lekkimi obawami. Podróż miała miejsce w drewnianej chatce w górach, pod lasem z dala od cywilizacji. Moi dwaj towarzysze, doświadczeni w przyjmowaniu tej substancji, otaczający ciepłem, i dający poczucie bezpieczeństwa. Muzyka pozytywna, snująca się powoli. Album solowy "Fever Ray", którego już nigdy nie zapomnę.

 

Doświadczenie nadchodziło bardzo wolno, jak na palcach po jakiejś godzinie od wzięcia pierwszej dawki. Zaczęło się od dziwnego kojarzenia rzeczy znajdujących się w pomieszczeniu. Tylko gra wyobraźni i skojarzeń. Majtki na sznurku miały coś wspólnego z twarzą, albo napis na butelce Sprite bardzo domagał się przeczytania. Brzmiał on „DUŻO, DUŻO”. Potem zobaczyłem, że łóżka nie są do siebie równolegle. To wszystko można określić jako niesamowite wyostrzenie uwagi na szczegóły z otoczenia.

  • 3-MeO-PCP

Ooooo dude let's do it! Let's snort some 

3...                   *bębny*

MeO...                                             *więcej bębnów*

PCE!

Yeeeeeeee!

Wielokrotnie już przyjmowane w tym tygodniu koktajle narkotykowe sprawiły, że obaj zachcieliśmy wincyj. 

  • LSD-25

Oooooooooo ho ho jak to było dawno temu ale tripik był naprawdę przedni, ale może od początku. Pewnego wiosennego weekendu z grupą znajomych pojechaliśmy sobie do Szklarskiej Poręby, pogoda była wyśmienita a my jak zawsze podczas takich wypadów byliśmy dobrze zaopatrzeni w substancje psychoaktywne ;P. Dosłownie dzień przed wyjazdem do miasta przyjechały śliczne, wypasione, tłuściutkie papiery (Baby na rowerze 2000). Więc skwapliwie zaopatrzyliśmy się w dwa znaczki.

randomness