//Trip miał miejsce trzy lata temu, ale został spisany na świeżo. Łapiącym schizy nie polecam.//
Funkcjonariusze CBŚP przy współpracy z Izbą Celną w Olsztynie zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy usiłowali przemycić znaczną ilość narkotyków z Polski do Skandynawii. Ponad 4 tyś. działek amfetaminy ukryte było w samochodzie, a konkretnie w baku od paliwa.
Zatrzymania
Do zatrzymania kuriera doszło 7 maja około godziny 17.00 na krajowej 7. w okolicy miejscowości Nowy Dwór Gdański. Funkcjonariusze CBŚP wraz z miejscowymi policjantami zablokowali jeden pas ruchu, po którym jechał samochodem mieszkaniec Elbląga. Mężczyzna kierował się do Świnoujścia, skąd promem miał dopłynąć do Skandynawii. Mężczyzna przewoził ukryte w baku od paliwa narkotyki. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 4 kilogramy amfetaminy zapakowanej w foliowe torebki. Wartość zabezpieczonych narkotyków to ponad 120 tyś. złotych.
Na drugi dzień, na terenie zakładu pracy w okolicy Elbląga zatrzymany został również jego wspólnik.
Obaj mężczyźni byli zaskoczeni dynamiczną akcją Policji.
Zarzuty
Prokuratura Rejonowa w Malborku, która prowadzi śledztwo w tej sprawie postawiła mężczyznom zarzuty usiłowania przemytu znacznej ilości narkotyków, czego mieli dopuścić się wspólnie i w porozumieniu.
Areszty
W minioną sobotę Sąd Rejonowy w Malborku na wniosek prokuratora zastosował wobec obu mieszkańców Elbląga 3-miesięczny areszt. Za przestępstwo, które popełnili grozi im kara nie krótsza niż 3 lata pozbawienia wolności.
Jeszcze tego samego dnia zatrzymani mężczyźni trafili do zakładu karnego.
Sprawa ma charakter rozwojowy, dlatego policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Nastrój bardzo dobry, okoliczności przyrody piękne.
//Trip miał miejsce trzy lata temu, ale został spisany na świeżo. Łapiącym schizy nie polecam.//
Łóżko, dobry nastrój, przygotowana playlista, chęć poznania odpowiedzi na nurtujące pytanie
Korzystając z ostatnich dni urlopu, planowałam uderzyć w sigma plateau i doświadczyć czekających tam tajemnic.
15:00 - 7 tabletek (273mg) zapite sokiem grejpfrutowym. Do tego lekki obiad. Do kolejnej wrzutki coś około szklanki soku.
Wspaniały humor - wielkie podniecenie, lekki strach. Bardzo sprzyjające warunki: ciepły, majowy dzień, zielony park oraz moje mieszkanie.
Moja styczność z narkotykami była niewielka, dlatego też na spotkanie z kwasem cieszyłam się niebywale. Byłam w znakomitym nastroju, słońce zaglądało mi w oczy, a chmury układały się w pierzaste okrągi niczym w malowidłach słynnych impresjonistów. Czułam taką euforię, której nie da się opisać werbalnie.