Brytyjczyk śmiertelnie pchnięty nożem podczas sesji z ayahuaską

Świadkowie powiedzieli policji, że Joshua Andrew Freeman Stevens zabił Unaisa Gomesa w samoobronie, po tym jak Gomes doświadczył "bad tripu" po zażyciu ayahuaski.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

The Guardian
Komentarz [H]yperreala: 
Jeśli chodzi o dalszy ciąg historii: wobec zgodnych zeznań świadków Stevens został zwolniony. Gomesa nazwał "dobrym przyjacielem" i ogolił głowę, by go uhonorować.

Odsłony

1455

Świadkowie powiedzieli policji, że Joshua Andrew Freeman Stevens zabił Unaisa Gomesa w samoobronie, po tym jak Gomes doświadczył "bad tripu" po zażyciu ayahuaski.

Pochodzący z Kanady mężczyzna zabił Brytyjczyka po tym, jak obaj przyjęli napar z halucynogennych roślin, znany jako ayahuasca, podczas ceremonii uzdrowicielskiej w peruwiańskiej Amazonii.

Świadkowie powiedzieli policji, że Kanadyjczyk, 29-letni Joshua Andrew Freeman Stevens, zabił Brytyjczyka, Unaisa Gomesa (26) w samoobronie, po tym jak ten zaatakował go nożem podczas ayahuaskowej ceremonii odywającej się w dżungli w pobliżu miasta Iquitos w środę wieczorem - poinformował Normando Marques, lokalny szef policji.

Ayahuasca jest kombinacją amazońskiej liany i roślin zawierających dimetylotryptaminę. Daje użytkownikom psychodeliczne doświadczenie, które nie jest zwykle związane z przemocą.

Kanadyjski obywatel znalazł się w areszcie policyjnym w czwartek, powiedział Marques.

Świadkowie twierdzą, że Gomes próbował dźgnąć Stevensa podczas złej podróży.

Osoba wypowiadająca się pod warunkiem zachowania anonimowości poinformowała, że Gomes miał użyć do zaatakowania Stevensa noża pochodzącego z kuchni alternatywnego centrum zdrowonego Phoenix Ayahuasca. Zajście skończyło się śmiercią Gomesa od tego samego noża, którym został pchnięty w brzuch i klatkę piersiową.

Phoenix Ayahuasca zwlekało z odpowiedzią na prośby o komentarz. Profil na Facebooku opisuje centrum jako bezpieczne miejsce, gdzie można "doswiadczyć działania roślinnych leków i odkrywać prawdziwą naturę jaźni".

Centrum zdrowia jest prowadzone przez Tracie i Marka Thornberry.

Tracie Thornberry jest Australijką, który studiowała poradnictwo na Uniwersytecie w Newcastle. Obecnie przebywa daleko od centrum, w Nowej Południowej Walii.

Kiedy skontaktowaliśmy się z nią w związku doniesieniami o śmierci Gomesa, odpowiedziała Guardianowi w e-mailu: "Zdaję sobie sprawę z sytuacji, ale prawdopodobnie nie wiem w tym momencie więcej niż wy. Nie chcę wydawać żadnych oświadczeń, nie znając wszystkich faktów."

Ayahuaskowa turystyka w Peru rozrosła się w ostatnich latach, dziesiątki ośrodków oferują obecnie możliwość przyjęcia tradycyjnego naparu pod nadzorem i przewodnictwem szamana.

Wielu turystów poszukuje leku z powodu jego reputacji skutecznego sposobu łagodzenia depresji i innych problemów związanych ze zdrowiem psychicznym.

Oceń treść:

Average: 8.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • alfa-PVP
  • Ketony

Różnie.

Uwaga! Od dnia 1 lipca 2015 roku substancja w Polsce NIELEGALNA.

 

Kolejną z opisywanych przeze mnie substancji będzie α-Pirolidynopentiofenon, znany również jako a-Pirolidynowalerofenon, a także (RS)-1-fenyl-2-(1-pirolidyno)-1-pentanon.

  • Kodeina
  • Problemy zdrowotne

pozytywne nastawienie,liceum ze znajomymi a następnie samotne doświadczenie w domu

12:00

Wspólnie ze znajomymi po zwolnieniu z kilku ostatnich lekcji zachaczamy o aptekę zaopatrując się w buteleczkę Thiocodinu.Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z kodeiną i z powodu nerwicy lękowej na którą cierpię od przedawkowania speedu mam pewne obawy co do całego doświadczenia.

12:15

  • Amfetamina
  • Lorazepam
  • Marihuana

dobry nastrój spowodowany zimowym wyjazdem na działkę ze znajomymi.

Amfetamina po 5 latach...

Dzień przed sobotą 23.03.2013 kręcąc pakiecik ziółka, dowiedziałem się że dawny znajomy wrócił do interesu i ma to coś czego jak ognia przez ostatnie kilka lat nie dotykałem. Zainteresowałem się i nabyłem 2 torebki do 3 gietów zielonego.

 

Sobota:

  • Katastrofa
  • LSD-25

Chciałem wykorzystać wyjazd do klubu jako odskocznię od wrednej rzeczywistości, byłem w kompletnej rozsypce psychicznej. Przestałem się przejmować konsekwencjami i tym jak dużo biorę. Liczyło się jak największe oderwanie od bólu i zapomnienie o problemach natury egzystencjalnej. Otoczenie do takiego doświadczenia wybrałem bardzo źle, ale też przez to, że nie widziałem z czym przyjdzie mi się zmierzyć.

Trip był w okresie, kiedy codziennie marzyłem o tym, żeby się zabić.

Mniej więcej było to tak, że zabrałem się ze swoimi kolegami na imprezę. Tym razem miało być inaczej, bardziej grubo. Na odwagę zaczęło się tradycyjnie od trawy w niewielkich ilościach. Trochę zmuliło ale wprowadziło też w odmienny nastrój. Potem leci feta. Niestety diler dał ciała i nie był to produkt pierwszej klasy, nie klepał.