Autor: Muhamad
Nazwa substancji: Fentanyl
Doswiadczenie: w opioidach skromne - tramadol i kodeina
Ukraińska policja aresztowała parę nauczycieli, która zajmowała się po pracy produkcją, importem oraz dystrybucją narkotyków. Do zatrzymania doszło na terenie Lwowa. Pedagogom grozi do 12 lat więzienia.
Ukraińska policja aresztowała parę nauczycieli, która zajmowała się po pracy produkcją, importem oraz dystrybucją narkotyków. Do zatrzymania doszło na terenie Lwowa. Pedagogom grozi do 12 lat więzienia.
Para stworzyła kanał do importu narkotyków i leków psychotropowych z krajów Unii Europejskiej na Ukrainę. Zatrzymanym udało się zebrać substancje o łącznej wartości około dziewięciu tysięcy dolarów. Zatrzymania przestępców dokonały jednostki wydziału specjalnego do walki z narkotykami oraz lwowska policja.
Ujęty przez funkcjonariuszy mężczyzna i kobieta na co dzień pracowali w szkole średniej jako nauczyciele. On prowadził lekcje przysposobienia obronnego i historii, ona – języka angielskiego.
Funkcjonariuszom udało się przejąć podczas akcji 100 gramów amfetaminy, pół litra opium acetylowanego oraz 100 gramów ekstraktu z opium. W mieszkaniu wykryto również 100 pigułek leku o działaniu narkotycznym „Subutex”. Znaleziono także 57 małych butelek roztworu „Tropikamid”, stosowanego m.in. w diagnostyce okulistycznej do badania dna oka oraz oceny soczewki. U pary wykryto także 150 tabletek leku zawierającego pseudoefedrynę. Zgromadzone zapasy służyły nauczycielom do produkcji własnej metaamfetaminy.
Pedagodzy przebywają obecnie w areszcie. Śledczy postawili im zarzuty produkcji oraz wprowadzania do obrotu zakazanych substancji. Zatrzymanym grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Znalezione narkotyki oraz leki skonfiskowano.
Autor: Muhamad
Nazwa substancji: Fentanyl
Doswiadczenie: w opioidach skromne - tramadol i kodeina
Sama w domu, podniecenie z pierwszego spotkania z DXM
Piękny sierpniowy dzień, wolna chata... Cóż można zrobić? Można iść do apteki, kupić jakiś specyfik i odlecieć do Krainy Czarów. Tak pomyślałam i ja. I tak też zrobiłam. Poszłam do apteki i poprosiłam panią o Tussidex. Brak. Druga apteka- brak. Trzecia apteka- jest! Wróciłam cała w skowronkach do domu i wzięłam się za Tussidex. Wspomnę że to moja dziewicza przygoda z DXM, więc doświadczenia w tym nie mialam.
13.30 Połykam pierwsze pięć tabletek.
13.45 Następne 5 tabsów. Już nie mogę się doczekać efektów.
Wolny słoneczny dzień. Chęć ponownego eksperymentu. Licha ciekawość zrodzona z wszechobecnej nudy, beznadziei i małostkowości otaczającego życia wysoce nieproporcjonalnej co do mocy obliczeniowej postrzegającego ją rozumu.
13;00
Działy się jakieś codzienne i najpospolitsze rzeczy jakie robi się z rana. Myślałem o powtórzeniu fazy ze wczoraj za pomocą tej samej dawki, z tą różnicą żeby wziąć wcześniej i będąc bardziej wypoczętym (chociaż to słowo odzwierciedla tylko mój stan fizyczny i tak jest mocno naciągane).
15;00
Noc. Sam w domu ;D
Zawsze chciałem spróbować benzy, tylko zawsze poddawałem się czytając jakie "straszne" efekty powoduje. Ale raz się żyje, sam w pokoju, noc, tak to będzie dobry pomysł! Żeby nie przesadzić z saszetkami, biorę 3 - tyle powinno wystarczyć...