moje doświadczenia... słabe. Trochę Euphyliny.. (ktoś tego próbował?? jestem zainteresowana wymianą doświadczeń) ... Hydroxizina... inne leki... GM...
Wolontariusze Monaru chcą namawiać do zabawy bez narkotyków
Dwa lata temu podczas imprezy plenerowej na warszawskim Służewcu zmarł osiemnastolatek. Przedawkował narkotyk ecstasy, który w dodatku popił alkoholem. Pomoc przyszła za późno. By takie sytuacje się nie powtarzały, Monar uruchomił program AlternativeDance.
Specjalnie wyszkoleni terapeuci wkraczają do klubów muzycznych i na koncerty. Mają nieść pomoc medyczną i informować o zagrożeniach związanych z braniem narkotyków.
- Takie osoby nazywamy partyworkerami. Mają od 21 do 26 lat i są przeszkolone w zakresie ratownictwa medycznego. Gdy ktoś przedawkuje, zemdleje lub dostanie zapaści, są na miejscu - mówi Adam Nyk z Rodzinnej Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar. - Na razie działamy tylko w trzech warszawskich klubach, ale chcemy rozszerzyć naszą akcję. Problem w tym, że w wielu lokalach nas nie chcą, bo to oznaczałoby, że pojawiają się w nich narkotyki.
Pierwszym klubem, w którym zaczęli działać partyworkerzy, jest Nowa Lokomotywa. Przedstawiciele Monaru mają tu nawet swoje stanowisko z ulotkami informacyjnymi w postaci pocztówek. - Nikt nie skarży się na ich obecność, a są na prawie każdej dużej imprezie - mówi Marek Nieprzecki, menedżer Nowej Lokomotywy.
W Monarze pracuje 10 partyworkerów. - W klubach jesteśmy co najmniej raz w tygodniu. Nie narzucamy się, czekamy, aż ktoś sam do nas podejdzie. Są osoby, które po rozmowach z nami zdecydowały się podjąć terapię - mówi Mariola Jaczewska, partyworker. - Oprócz rozmowy zajmujemy się również rozdawaniem prezerwatyw, cukierków witaminizowanych, czasem wody, a nawet zatyczek do uszu.
Michał Drelich
Załoga Rodzinnej Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar przy ul. Hożej 57 udziela informacji i porad codziennie w godz. od 9 do 21 pod nr tel. 621 13 59 oraz na miejscu.
moje doświadczenia... słabe. Trochę Euphyliny.. (ktoś tego próbował?? jestem zainteresowana wymianą doświadczeń) ... Hydroxizina... inne leki... GM...
Pozytywne, swój pokój.
Na wstępie chciałem zaznaczyć, że jestem świadomy ogromu raportów na temat marihuany, jednak, to czym chciałem się podzielić nurtuje mnie od długiego czasu (wydarzyło się to ponad rok temu).
1 Nazwa substancji: gaz do zapalniczek Ronson
Pozytywnie, ciepły, letni dzień, ogromna ciekawość, ustronne miejsce
Był ciepły, letni dzień. Kolega (będę go określać K.) zaproponował mi nowy towar. Nie wiedziałam dokładnie co to jest i jak działa. Byłam ciekawa... "sprawdzę, jak jakieś gówno to przestanę palić". Okazało się, że to był dopalacz. Jaki? Dokładnie nie wiem, prawdopodobnie Mocarz.