Bezpieczny taniec

Wolontariusze Monaru chcą namawiać do zabawy bez narkotyków

Anonim

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Michał Drelich

Odsłony

1827

Dwa lata temu podczas imprezy plenerowej na warszawskim Służewcu zmarł osiemnastolatek. Przedawkował narkotyk ecstasy, który w dodatku popił alkoholem. Pomoc przyszła za późno. By takie sytuacje się nie powtarzały, Monar uruchomił program AlternativeDance.

Specjalnie wyszkoleni terapeuci wkraczają do klubów muzycznych i na koncerty. Mają nieść pomoc medyczną i informować o zagrożeniach związanych z braniem narkotyków.

- Takie osoby nazywamy partyworkerami. Mają od 21 do 26 lat i są przeszkolone w zakresie ratownictwa medycznego. Gdy ktoś przedawkuje, zemdleje lub dostanie zapaści, są na miejscu - mówi Adam Nyk z Rodzinnej Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar. - Na razie działamy tylko w trzech warszawskich klubach, ale chcemy rozszerzyć naszą akcję. Problem w tym, że w wielu lokalach nas nie chcą, bo to oznaczałoby, że pojawiają się w nich narkotyki.

Pierwszym klubem, w którym zaczęli działać partyworkerzy, jest Nowa Lokomotywa. Przedstawiciele Monaru mają tu nawet swoje stanowisko z ulotkami informacyjnymi w postaci pocztówek. - Nikt nie skarży się na ich obecność, a są na prawie każdej dużej imprezie - mówi Marek Nieprzecki, menedżer Nowej Lokomotywy.

W Monarze pracuje 10 partyworkerów. - W klubach jesteśmy co najmniej raz w tygodniu. Nie narzucamy się, czekamy, aż ktoś sam do nas podejdzie. Są osoby, które po rozmowach z nami zdecydowały się podjąć terapię - mówi Mariola Jaczewska, partyworker. - Oprócz rozmowy zajmujemy się również rozdawaniem prezerwatyw, cukierków witaminizowanych, czasem wody, a nawet zatyczek do uszu.

Michał Drelich

Załoga Rodzinnej Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień Monar przy ul. Hożej 57 udziela informacji i porad codziennie w godz. od 9 do 21 pod nr tel. 621 13 59 oraz na miejscu.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Plansza: Las.map

Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.

 

Ja i mój kompan [GrzyboRoman] wybraliśmy się do lasu z grzybami, rzecz to dziwna ponieważ ludzie wszyscy zwykli z lasu z nimi wychodzić.

Wchodząc z Grzyboromanem do porowatozielonej kuźni umysłu prowadziliśmy bezgłośną konwersację o tym, czym zostaniemy obdarowani przez Psycho Psylokrólewnę.

Usiedliśmy pod twardymi, zmęczonymi próbą czasu pniakami, w odległości około 0.76m od siebie. Wyciągnąłem z psychoprzegrody Cylinki, błogoowoce mające zaspokoić nasz grzybogłód.

  • Gałka muszkatołowa

Nazwa substancji: gałka muszkatołowa


Doświadczenie: marihuana, haszysz, gałka, amfetamina


Dawka, metoda zażycia: ok. 8-10g całych gałek muszkatałowych, doustnie


set & setting: mroźny poranek, ferie, przejrzystość umysłu i chęć odurzenia się :)




  • Amfetamina
  • Efedryna
  • Etanol (alkohol)
  • Inhalanty
  • Kodeina
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pseudoefedryna
  • Retrospekcja
  • Tabaka
  • Tytoń

Witam!

Mój trip raport pragnę zacząć tymi słowami:

Jeżeli komukolwiek przyjdzie do głowy wąchanie kleju, rozpuszczalnika itp. to mam dla ciebie radę. Najlepiej weź z piwnicy taki młodek ok. 5kg albo ustaw się naprzeciwko ściany i pierdolnij głową z całej siły. Po tym powinny przejść Ci takie myśli. Bo mimo że mam 17 lat to wiem co mówię.

Cały raport to jak w tytule, wspomnienia z mojego ostatniego roku życia. Mam nadzieję że choć jedna osoba przetrwała ten wstęp i czyta to teraz.

  • LSD-25

Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży,

pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).


Był to mój pierwszy kwas od ostatnich trzech lat. Nasza (biorąca) ekipa

liczyła sześć osób i każdy z nas zjadł połówkę "Policjanta" (hehe niezła

nazwa dla kwasa, co?). Zdawaliśmy sobie sprawę, z tego że "setting" jest

trudny - dużo ludzi, odnalezienie się ponowne graniczy z cudem, trudności z

powrotem do namiotu nawet na trzeźwo. Ale atmosfera była bardzo pozytywna,

randomness