Awaryjne lądowanie. Powodem śmierć pasażera, który przedawkował

Według "The Sun" mężczyzna próbował przemycić kokainę na Ibizę, ale wystraszył się, że jego zamiary odkryła załoga samolotu. Z tego powodu postanowił połknąć narkotyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Interia
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. A że źródło powołuje sie na "The Sun", opisana historia mogła, ale nie musiała koniecznie się wydarzyć ;)

Odsłony

328

Samolot z Manchesteru na Ibizę musiał awaryjnie lądować w Tuluzie po tym, jak jeden z pasażerów zmarł w czasie lotu. Według brytyjskich mediów mężczyzna w czasie lotu przedawkował kokainę.

Według "The Sun" mężczyzna próbował przemycić kokainę na Ibizę, ale wystraszył się, że jego zamiary odkryła załoga samolotu. Z tego powodu postanowił połknąć narkotyki.

"Wpadł w histerię, że personel pokładowy nakryje go na przemycie kokainy. Nie chciał zostać przyłapany, dlatego połknął narkotyki" - gazeta "The Sun" cytuje jednego z pasażerów.

"Rozmawiałem z para, która siedziała blisko niego. Powiedzieli, że co chwilę nerwowo zrywał się z fotel. Usłyszeli też, że połknął narkotyki, ale nie widzieli, by zażył kokainę" - dodał świadek.

Reanimacja nieprzytomnego pasażera nie przyniosła skutku. Samolot awaryjnie wylądował we francuskiej Tuluzie, gdzie mężczyzna został przewieziony do szpitala. Niestety nie udało się go uratować.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Na mieszkaniu, lato ( końcówka wakacji ) WIEK- 14 lat

Zacznijmy więc od tego że było to 3 lata temu więc pamiętam to jak przez mgłe, ale pamiętam.
Około 15 Sierpnia, ustaliliśmy z kolegą X i Z że spróbujemy tej całej hehehuany.
Załatwiłem gram z niedokońca sprawdzonego źródła, udaliśmy sie do lidla po jakąś pepsi i czipsy żeby nie było tak sucho.
( Niepamiętam dokładnie godzin więc będe pisał tak jak to pamiętam )

  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

2008r. Różne S&S. Niezbyt właściwe i komfortowe warunki.

Teraz Ty pójdziesz w moje ślady. Zanim odejdę zostawię Ci niezbędne instrukcje przedstawione w tym raporcie, który raportem nie jest, jednakże wątpię, że przygotują Cię one - chociażby w minimalnym stopniu - na to co się wydarzy...

Obok traum były to najsilniejsze doświadczenia w całym moim życiu. Zostałam dosłownie zmiażdżona, zmielona i wypluta przez coś zupełnie różnego od klasycznej wersji rzeczywistości, nawet od rzeczywistości dość mocno zmienionej psychodelikami. Nie doznałam czegoś podobnego nigdy wcześniej, nic nie przygotowało mnie na przejście.

  • Inne


goniły mnie dziś gliny


chociaż jestem uczciwa


nikogo nie okradam


i nikogo nie zabijam


dogonili mnie w koncu


choć tak dobrze mi już szło


zabrali mi gandzie


i stłukli mi szkło





panie moj panie


spójrz na masę smutnych


ludzi daj im trochę gandzi


pozwól im się łudzić




czy nie widzisz mój panie


że zamykasz nas w klatce

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Jak zwykle podniecenie i ciekawość przed zarzuceniem czegoś nowego, nastrój pozytywny. Miejsca: Dom koleżanki, początkowo ja + 3 kumpli i 2 koleżanki, potem kumple się zwinęli zostaliśmy we 3 (na dole brat koleżanki robił grubą imprezę). Ogólnie decyzja podjęta w 5 minut (niespodziewanie możliwość nie wrócenia do domu na noc) aczkolwiek do bezny przygotowywałem się już od jakiegoś czasu.

Ok. Godziny 21:00 rozpuściłem 2 saszetki w połowie kubka wody (jak się potem dowiedziałem troche za dużo tej wody dałem ale nieistotne) 
Dużo się nasłuchałem o paskudnym smaku benzy, jednak nie zrobił na mnie większego wrażenia – oczywiście paskudny ale nie taki zły jak sobie wyobrażałem. Miałem na zagryzanie zrobioną zupkę chińską – pomysł okazał się spalony do zupka była słona, a słone rzeczy to ostatnie na co miałem ochotę po wypiciu 1/3 szklanki. 

randomness