Australijczyk zaniósł na komisariat urodzinowe kartki z kokainą, biorąc ją za wąglika

Mieszkaniec Brisbane w Australii doprowadził do czasowego zamknięcia całego komisariatu, dostarczając na niego otrzymane przez siebie kartki urodzinowe

Niewymieniony z nazwiska mieszkaniec Brisbane w Australii doprowadził do czasowego zamknięcia całego komisariatu, dostarczając na niego otrzymane przez siebie dwie kartki urodzinowe. Mężczyzna sądził, że wypełnione były wąglikiem; w istocie była to kokaina.

Kto wie, dlaczego tak się stało — może jego babcia pomyślała, że będzie to świetnym sposobem na ucieszenie go w dniu urodzin, ponieważ narkotyki są w Australii na ogół kiepskiej jakości i w dodatku okropnie drogie, a może jakiś dystrybutor postanowił porozsyłać próbki oferowanego przez siebie towaru. Tak czy inaczej, przerażony mężczyzna przyniósł kartki na komisariat w Boondall, obawiając się, że wypełnia je śmiertelnie niebezpieczny proszek.

Komisariat został natychmiast zamknięty, a funkcjonariusze w żółtych kombinezonach rozlepili taśmy z napisem "Nie przekraczać", tworząc strefę zagrożenia o promieniu prawie 50 jardów – w międzyczasie dokonano identyfikacji proszku. Po wykonaniu testu funkcjonariusze stwierdzili, że proszek nie był bynajmniej wąglikiem, ale specyficznym urodzinowym smakołykiem, wysłanym z adresu w Wielkiej Brytanii.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

mały pokój, wieczór, dobre nastawienie

28.09.2008

  • LSD-25
  • Tripraport

Otoczenie stanowi stuletnia drewniana chata obok lasu w niewielkiej wsi. Drewno, dziury po kornikach i wspinające się po ścianach pająki. Za oknem noc z pełnią księżyca. Nastawienie na brak działanie substancji i zwyczajną spokojną noc...

Około 23 po przeżuciu kartoników, ułożyliśmy się do łóżek i czekaliśmy, aż zacznie się seans, lub okaże że substancja wywietrzała. Rozpoczęło się od delikatnych skurczy mięśni. Były to jakby spięcia, które zacząłem interpretować z tym że może mi być zimno, z tą różnicą że nie czułem w ogóle chłodu. Czułem tylko, jak niektóre mięśnie mojego ciała spinają się, a serce zaczyna bić szybciej. Wkrótce pojawiły się pierwsze symptomy, które sugerowały że substancji było dość daleko od wywietrzenia… 

  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Strach, pierwszy raz brałem coś samemu w dodatku z rodziną w domu, pomimo później godziny i własnego pokoju. Laptop i łóżko

19:30

Odbieram oczekiwaną paczke z paczkomatu, jednak jadę z rodziną w aucie więc na razie nue mogę nieczego sprawdzić

  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Gotowa na nowe przeżycia, kompletnie rozluźniona, oczekiwałam wrażeń sama w swoim łóżku.

Moja przygoda z narkotykami trwa już kilka miesięcy, być może dziwnie to zabrzmi, ale bardzo lubię ćpać sama w nocy. Nie muszę się wtedy obawiać kaca moralnego związanego z moim zachowaniem, każdy objaw zażycia substancji czuję bardzo dokładnie i potrafię się na nim skupić. Z kolei w towarzystwie, nie zwracam uwagi na szczegóły mojej fazy i czuję tylko, że mi przyjemnie. Kupiłam jedną niebieską tabletkę o nazwie punisher. Kilka osób ostrzegało mnie, że jest mocna, ale nie przejmowałam się tym bo jej degustacja miała odbyć się samotnie w domu.