Australia: Grzyby psychodeliczne i MDMA będą dostępne na receptę

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

63

Organy regulacyjne w Australii ogłosiły w tym tygodniu, że jeszcze w tym roku wykwalifikowani psychiatrzy będą mogli przepisywać „leki zawierające substancje psychodeliczne – psylocybinę i MDMA – do leczenia niektórych schorzeń psychicznych”.

Therapeutic Goods Administration (TGA), australijski organ regulacyjny nadzorujący jakość leków w kraju, powiedział w piątek, że zmiana klasyfikacji substancji wejdzie w życie 1 lipca.

Jak wskazuje komunikat – “TGA potwierdza obecny brak opcji dla pacjentów z określonymi, opornymi na leczenie chorobami psychicznymi. Oznacza to, że psylocybina i MDMA mogą być stosowane do celów terapeutycznych w kontrolowanych warunkach medycznych”.

MDMA i psylocybina na lekooporną depresję

Administracja stwierdziła, że „zezwoli na przepisywanie MDMA w leczeniu zespołu stresu pourazowego i psylocybiny w leczeniu depresji odpornej na leczenie”, co uważa za „jedyne schorzenia, w przypadku których istnieją obecnie wystarczające dowody na potencjalne korzyści u niektórych pacjentów”.

„Decyzja potwierdza obecny brak opcji dla pacjentów z określonymi, opornymi na leczenie chorobami psychicznymi. Oznacza to, że psylocybina i MDMA mogą być stosowane do celów terapeutycznych w kontrolowanych warunkach medycznych. Jednak podczas psychoterapii wspomaganej psychodelikami pacjenci mogą wymagać kontroli terapeutów” – podała administracja w ogłoszeniu w piątek.

Psychodeliki, czyli leki zawierające substancję psychodeliczną – psylocybinę (substancję czynną w grzybach psychodelicznych) i MDMA ( 3,4-metylenodioksy-metamfetamina, znana również jako ecstasy) będą kwalifikować się do wypisywania na receptę w leczeniu pacjentów z zespołem stresu pourazowego oraz pacjentów cierpiących na depresję lekooporną.

Korzyści większe niż ryzyko

„Decydent uznał, że istnieje potrzeba dostępu do nowych metod leczenia schorzeń opornych na leczenie, takich jak depresja oporna na leczenie (TRD) i zespół stresu pourazowego (PTSD). Psychoterapia z wykorzystaniem psylocybiny i MDMA okazała się potencjalnie korzystna w leczeniu tych stanów” – wyjaśniła administracja.

„Jednak, podobnie jak w przypadku wszystkich leków, stosowanie psylocybiny i MDMA wiąże się z ryzykiem. Chociaż substancje te same w sobie są stosunkowo bezpieczne, gdy są podawane w określonych dawkach w połączeniu z psychoterapią i w kontrolowanym środowisku medycznym, pacjenci poddawani psychoterapii wspomaganej psychodelikami znajdują się w odmiennym stanie świadomości. […] W przypadku TRD lub PTSD korzyści dla pacjentów i zdrowia publicznego będą większe niż ryzyko”.

Czy Australia zalegalizuje marihuanę?

Zapowiadana zmiana polityki ma miejsce w czasie, gdy prawodawcy w Australii przygotowują się do zalegalizowania marihuany w tym kraju.

Parlamentarne Biuro Budżetowe Australii opublikowało raport szczegółowo opisujący dwa potencjalne plany legalizacji marihuany w Australii, które kładą podwaliny pod regulowany detaliczny rynek legalnej marihuany.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Park Krajobrazowy ujścia Warty, pod Kostrzynem. Ciepły sierpniowy dzień, piękna pogoda, pozytywne nastawienie. Dużo miłości.

Spróbowanie LSD jest jedną z idei, które pojawiły się w mojej głowie dość dawno- zanim jeszcze zjawiło się przy mnie moje Hitori. Moim poszukiwaniem LSD kieruje jakieś fatum, lub klątwa, gdyż za każdym razem gdy chciałem tego kartona spróbować działy się dziwne rzeczy lub też nie udawało mi się. Kilka razy trafiał trefny karton (chyba BRDF), raz Igor mi zjadł (pozdro IGI:)) ,raz zabrakło kasy bo był inny plan, sto razy nie było jak załatwić.
W międzyczasie zapomniałem oczywiście o tym kwasie, poznałem hometa, grzyby oraz inne tryptaminy a także LSA.

  • Ketony
  • Pierwszy raz

Dom, przeważnie samotność, nastawienie na produktywność. Ostrożne, badawcze podejście do substancji po poprzednich wtopach z innymi ketonami. Na zewnątrz raczej gorąco, ani wyściubić nosa. W środku znośnie, spokojnie, z pełnym zaopatrzeniem na takie eskapady.

 

Po przejedzeniu w sumie jakichś 15 g 4-cmc postanowiłem na dobre porzucić tę substancję, gdyż nie dawała mi większej produktywności i niszczyła wszystko czego się dotknęła w moim organizmie jak jasny sk*wysyn...

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne wyluzowane nastawienie.

   Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że  nie wynoszę już zbyt wielu  nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.

  • Inne
  • Pierwszy raz

Spontan. Nastawienie: mieszanka wielkiego przerażenia z jeszcze większą ciekawością. Start: piwnica w bloku Z, przejście długą drogą, dom T. Nastój: dobry, lekko przestraszona. Otoczenie: najlepszy przyjaciel (T) i jego kumpel (Z).

Lato, upał, oczekiwanie na ukochanego (był w Irandii). Nagle dzwoni telefon. T, ogarnia mnie, że ma coś dobrego i że chce pokazać mi coś czego nigdy pewnie nie będę miała okazji przeżyć. Jeśli chodzi o jakie kowiek doświadczenie na tamten czas to mogę powiedzieć, że często piłam alko i popalałam papierosy, więc ciężko było mi od razu zgodzić się na to by spróbować lub nie. Ciekawość jak zawsze zwyciężyła, było koło 20.30 więc poszłam szybko z domu by nikt mnie nie zatrzymał.

randomness