Areszt za nielegalne składowanie niebezpiecznych odpadów oraz posiadanie 17 kg konopii

W minioną sobotę policjanci z Grójca pojechali na teren gminy Pniewy, gdzie jeden z mieszkańców Wiatrowca poinformował ich, że od kilku dni rozchodzi się nieprzyjemny zapach, który pochodzi z nieużytku rolnego zlokalizowanego pomiędzy sadami...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP w Grójcu
kom. Agnieszka Wójcik

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

374

Policjanci z Wydziału Kryminalnego grójeckiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn zajmujących się nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów. Przestępcy w hali magazynowej przechowywali w zbiornikach duże ilości płynnych substancji, w tym m.in. pochodnych rozpuszczalników i lakierów. A na strychu suszyli ponad 17 kg konopi. Podejrzani już trafili do aresztu.

W minioną sobotę policjanci z Grójca pojechali na teren gminy Pniewy, gdzie jeden z mieszkańców Wiatrowca poinformował ich, że od kilku dni rozchodzi się nieprzyjemny zapach, który pochodzi z nieużytku rolnego zlokalizowanego pomiędzy sadami. Policjanci we wskazanym miejscu ujawnili na trawie ślady kleistej cieczy o nieprzyjemnym zapachu. Szybko ustalili do kogo należy posesja i pojechali do sąsiedniej miejscowości. Funkcjonariusze sprawdzając miejsce zamieszkania mężczyzny ujawnili 8 200-litrowych beczek, 16 mauserów o pojemności 1000 litrów oraz 24 20-litrowe wiadra z zawartością substancji i odpadów, których przechowywanie jest zabronione. Ponadto ustalono, że 65-letni mężczyzna na terenie swojej posesji zanieczyszczał wodę i powietrze substancjami chemicznymi zwierającymi lotne związki organiczne. Wszystko to mogło zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody lub zanieczyszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

Funkcjonariusze zatrzymali mieszkańca gminy Pniewy. Takie postępowanie stwarzało zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka, lub mogło powodować skażenie środowiska. Łącznie zabezpieczonych zostało ponad 18 tys. litrów niebezpiecznych płynów. Pracownicy radomskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Laboratorium Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Wyspecjalizowanej w tym zakresie Jednostki Ratownictwa Gaśniczego Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie współpracowali z grójeckimi policjantami w ramach właściwego zabezpieczenia miejsca oraz pobrania próbek w celu ustalenia składu chemicznego. Dzięki profesjonalnej współpracy udało się szybko, sprawnie i przede wszystkim bezpiecznie przeprowadzić czynności. To dzięki tej wzorowej współpracy szybko i precyzyjnie udało się określić szkodliwość substancji.

W trakcie przeszukania budynku mieszkalnego na poddaszu ujawniono konopie. Zabezpieczono blisko 17,5 kg nielegalnego towaru. W związku z ujawnionymi konopiami zatrzymano również syna 65-latka.

Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury w Grójcu. Starszy usłyszał trzy zarzuty, składowania substancji i odpadów niebezpiecznych wbrew przepisom oraz zanieczyszczenia wody i powietrza substancjami chemicznymi oraz uprawy konopi w znacznej ilości. Natomiast 41-latek usłyszał zarzut uprawy konopi wspólnie z ojcem. Teraz grozi im za to do 8 lat więzienia. Wobec obydwu sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy.

Ostrzegamy właścicieli gruntów oraz magazynów przed oszustami, zajmującymi się nielegalnym pozbywaniem się odpadów poprodukcyjnych, niebezpiecznych, toksycznych i rakotwórczych. Firmy wynajmują magazyny i inne nieruchomości, w których później gromadzone są odpady. Po wypełnieniu takiego obiektu odpadami wynajmujący znika, pozostawiając kłopotliwy ładunek właścicielom, na których później spoczywa obowiązek kosztownej utylizacji. To niejednokrotnie wydatek rzędu nawet kilku milionów złotych. Nie zapominajmy też o środowisku, które w wyniku takich działań często zostaje poważnie zdegradowane.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • Pierwszy raz

Okoliczności bardzo sprzyjające, jeden z najlepszych jak dla mnie festiwali elektronicznych w Polsce w bardzo przyjemnym mieście nad Wisłą. Piękne miejsce, świetnie wspominam, plaża, woda, pięknie podświetlony most, świetnie światła, muzyka... Zażycie było już wcześniej przemyślane i planowane, nastrój podekscytowania połączonego ze strachem (uczucie ścisku w żołądku).

Piękny ciepły, letni wieczór, duży festiwal w pięknym miejscu, docieramy z grupką znajomych na miejsce, lekko podchmielona i już dobrze upalona cieszę się jak dziecko na myśl,że przede mną piękne chwile w pięknym miejscu z piękną ekipą! Jedynie lekkie obawy przed pierwszym zażyciem MDMA czasami sprawiają, że zastanawiam się czy powinnam. (Słabe tripy znajomych, których byłam świadkiem, lęk, niepokój i przerastająca bombka z braku wiedzy na temat dawkowania). Znajomi uspokajają mnie. 

  • 2C-T-2

by Black Panther

Udało mi się pozyskać 2C-T2, byłem bardzo podniecony, że mogę spróbować tej substancji. Był piątek, wybrałem się z kumplem do pubu na imprezę techno. Muszę tutaj zaznaczyć, że pierwszy raz wybrałem się na taką imprezkę, do tej pory zazwyczaj obracałem się w metalowych klimatach. Warto także zanotować, że nigdy nie brałem ekstazy - prawdopodobnie dlatego, że nie wchodziłem w te klimaty, a poza tym nie jest ona popularna w moim mieście - tak więc była to moja pierwsza fenetylamina.

  • GBL (gamma-Butyrolakton)

Gbl - Gamma-Butyrolakton - postac oleista w buteleczce po kroplach zoladkowych...

Zapach... gbl pachnie tak jakby odstawic wode w konewce na sloncu i po paru godzinach

ja powachac. Nic specjalnego. Skad wzialem gbl ? Zamowilem od pewnej osoby, do ktorej

mam zaufanie (nawet nie znam jej z reala...)




Jak pilem gbl ?




  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Był to pierwszy raz w moim życiu, kiedy wzięłam jakikolwiek środek psychodeliczny. Nie nastawiałam się na odloty w kosmos, bardziej spodziewałam się rozluźnienia i lekkiego upośledzenia odczuwania ciężkości. Jednak to, co potem przeżyłam przerosło moje oczekiwania.

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, iż zauważyłam, że dekstro działa na mnie inaczej, niż na ludzi dookoła mnie. Nigdy z powodu zażycia nie miałam mdłości, swędzenia, czy bólów głowy. Faza za każdym razem po prostu powoli nadchodzi i odchodzi równo z czasem położenia się do łóżka.
Zacznijmy.

...
Połykanie tabletek od zawsze mnie przerażało. Nie wiem w sumie dlaczego. Po prostu trudno jest mi je przełykać.