Areszt za nielegalne składowanie niebezpiecznych odpadów oraz posiadanie 17 kg konopii

W minioną sobotę policjanci z Grójca pojechali na teren gminy Pniewy, gdzie jeden z mieszkańców Wiatrowca poinformował ich, że od kilku dni rozchodzi się nieprzyjemny zapach, który pochodzi z nieużytku rolnego zlokalizowanego pomiędzy sadami...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP w Grójcu
kom. Agnieszka Wójcik

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

362

Policjanci z Wydziału Kryminalnego grójeckiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn zajmujących się nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów. Przestępcy w hali magazynowej przechowywali w zbiornikach duże ilości płynnych substancji, w tym m.in. pochodnych rozpuszczalników i lakierów. A na strychu suszyli ponad 17 kg konopi. Podejrzani już trafili do aresztu.

W minioną sobotę policjanci z Grójca pojechali na teren gminy Pniewy, gdzie jeden z mieszkańców Wiatrowca poinformował ich, że od kilku dni rozchodzi się nieprzyjemny zapach, który pochodzi z nieużytku rolnego zlokalizowanego pomiędzy sadami. Policjanci we wskazanym miejscu ujawnili na trawie ślady kleistej cieczy o nieprzyjemnym zapachu. Szybko ustalili do kogo należy posesja i pojechali do sąsiedniej miejscowości. Funkcjonariusze sprawdzając miejsce zamieszkania mężczyzny ujawnili 8 200-litrowych beczek, 16 mauserów o pojemności 1000 litrów oraz 24 20-litrowe wiadra z zawartością substancji i odpadów, których przechowywanie jest zabronione. Ponadto ustalono, że 65-letni mężczyzna na terenie swojej posesji zanieczyszczał wodę i powietrze substancjami chemicznymi zwierającymi lotne związki organiczne. Wszystko to mogło zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody lub zanieczyszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach.

Funkcjonariusze zatrzymali mieszkańca gminy Pniewy. Takie postępowanie stwarzało zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka, lub mogło powodować skażenie środowiska. Łącznie zabezpieczonych zostało ponad 18 tys. litrów niebezpiecznych płynów. Pracownicy radomskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Laboratorium Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Wyspecjalizowanej w tym zakresie Jednostki Ratownictwa Gaśniczego Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie współpracowali z grójeckimi policjantami w ramach właściwego zabezpieczenia miejsca oraz pobrania próbek w celu ustalenia składu chemicznego. Dzięki profesjonalnej współpracy udało się szybko, sprawnie i przede wszystkim bezpiecznie przeprowadzić czynności. To dzięki tej wzorowej współpracy szybko i precyzyjnie udało się określić szkodliwość substancji.

W trakcie przeszukania budynku mieszkalnego na poddaszu ujawniono konopie. Zabezpieczono blisko 17,5 kg nielegalnego towaru. W związku z ujawnionymi konopiami zatrzymano również syna 65-latka.

Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury w Grójcu. Starszy usłyszał trzy zarzuty, składowania substancji i odpadów niebezpiecznych wbrew przepisom oraz zanieczyszczenia wody i powietrza substancjami chemicznymi oraz uprawy konopi w znacznej ilości. Natomiast 41-latek usłyszał zarzut uprawy konopi wspólnie z ojcem. Teraz grozi im za to do 8 lat więzienia. Wobec obydwu sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy.

Ostrzegamy właścicieli gruntów oraz magazynów przed oszustami, zajmującymi się nielegalnym pozbywaniem się odpadów poprodukcyjnych, niebezpiecznych, toksycznych i rakotwórczych. Firmy wynajmują magazyny i inne nieruchomości, w których później gromadzone są odpady. Po wypełnieniu takiego obiektu odpadami wynajmujący znika, pozostawiając kłopotliwy ładunek właścicielom, na których później spoczywa obowiązek kosztownej utylizacji. To niejednokrotnie wydatek rzędu nawet kilku milionów złotych. Nie zapominajmy też o środowisku, które w wyniku takich działań często zostaje poważnie zdegradowane.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Pokój u znajomego, łazienka spowiana mozaikową bielą, korytarz przejściowy, podwórze na wsi ; muzyka shpongle, jakiś hh potem, następnie całe otoczenie dźwiękowe (zgrzytanie szafy, stukanie puszek)

Autor: t90mek

14 marzec 2010r
20:15 Ze znajomymi (3+ja) wciągamy po ok. 23mg 4-HO-MET’a. Wchodzi powoli po jakichś 40min. Nieoczekiwanie do magicznego pokoju zawitali znajomi, spaleni. Z początku byłem niezadowolony, bałem się że podróż zmieni kierunek.

Zaczynają pojawiać się refleksy świetlne, błyski, falowanie tekstur, oddychanie otoczenia niesamowita ekstaza i śmiech. Ciało leciutkie, przyjemne, czy stoje, czy siedze, nie ważne, jest cudownie wygodnie. Halucynacje z minuty na minute przybierają na sile.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Wstaję o godzinie 9:45. Rozciągam się po czym idę do salonu pogadać z kumplem P. Nie jem nic.

 

10:10

Wrzucam pół białego, bezsmakowego blottera.

10:17

Chyba czuję pierwsze efekty, idę się wykąpać. Podczas kąpieli wydaje mi się, że mam podwyższony nastrój ale to może placebo, podnieta. Bo w sumie dawno nic nie ładowałem. Czuję specyficzny ucisk w czole i delikatną ciężkość ciała.

10:30 

Widoczna poprawa humoru. Śmieję się z pokruszonej, wymagającej operacji kostki znajomego. 

10:35

  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Nastawienie psychiczne: Delikatnie zdenerwowany przed przyjmowaniem gałki, potem już z górki. Nie oczekiwałem nie wiadomo czego po 25g mielonej, miałem nadzieję że chociaż minimalnie podziała i się wyluzuję. Otoczenie: Pół doświadczenia wśród znajomych - u mnie w domu, przejściowo w bliskiej okolicy.

Siemka, to mój pierwszy Trip Raport w życiu i pierwsza styczność z tą substancją.

 

Substancje: Gałka Muszkatołowa doprawiona AMF i dzidą THC.

Tolerka: Gałka pierwszy raz w życiu.

Mood: Lekko przerażony efektów, aczkolwiek strasznie ciekawy.

Sposób podania: Płynny, rozmieszany z wodą - oral.

 

  • Grzyby halucynogenne

60 lancetek polskich rodzimych :) (psilocybe semilanceata)

spozyte w kanapce z pasta rybna dla zabicia smaku i zapachu, na pusty zoladek.





bylo to w pazdzierniku 2002 i jush troche sie pozapominalo...





mialem isc na spotkanie integracyjne z moja grupa z 1 roku studioow do klubu studenckiego.


teraz wiem ze jedzenie psychodelikoow w otoczeniu ludzi nie jest najlepszym pomyslem...za to zdecydowanie (jeszcze nie wyproobowane w pelni) wskazana jest przyroda i natura...

randomness