Antynarkotykowe kazania policjantów w Polanowie

Rodzice zazwyczaj nie przychodzą na specjalnie organizowane dla nich spotkania dotyczące problemu narkomanii - wyjaśnia ideę szef koszalińskiego TZN Aleksander Markiewicz.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Szczecin 10.03.2001
Wojciech Sibilski

Odsłony

2161
Na niedzielnych mszach obok księdza w kościele wystąpi policjant
Policyjny wykład na temat szkodliwości zażywania o narkotyków prawdopodobnie zastąpi tradycyjne kazanie w czasie niedzielnych nabożeństw odprawianych w polanowskiej parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.
Pojawienie się na ambonie obok księdza rzecznika koszalińskiej policji będzie finałem wspólnej akcji Polskiego Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii, Urzędu Miasta i Gminy w Polanowie oraz tamtejszego Centrum Pomocy Rodzinie "Narkomanii stop".
Pomysł nie jest nowy. Jako pierwsi zajmujących się antynarkotykową profilaktyką policjantów do kościołów wpuścili dolnośląscy księża. Tamtejszym parafianom policyjne pogadanki bardzo się podobały.
Według wiceburmistrza Polanowa, Piotra Górmiaka, wygłoszona w kościele przez policjanta krótka antynarkotykowa filipika będzie świetnym uzupełnieniem piątkowego kolokwium dla nauczycieli i rodziców dzieci z miejscowej podstawówki. - Na kolokwium mówiono o psychologicznych uwarunkowaniach narkomanii, problematyce uzależnienia dzieci i młodzieży oraz prawnych podstawach przeciwdziałania tej patologii - opisał spotkanie Piotr Górmiak. - Było to jednak specjalistyczne szkolenie, prowadzone pod kątem przyszłej pracy pedagogicznej nauczycieli. Rodzice będą lepiej zorientowani w sprawie po tym, jak z ambony przemówi do nich policjant.
- Rodzice zazwyczaj nie przychodzą na specjalnie organizowane dla nich spotkania dotyczące problemu narkomanii - wyjaśnia ideę szef koszalińskiego TZN Aleksander Markiewicz. - Natomiast do kościoła chodzi wielu ludzi.
Również proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego uważa, że to dobry pomysł. - Kościół powinien być wszędzie tam, gdzie czynione jest dobro - stwierdził ks. Wojciech Gappa. - Nie widzę w nic złego w tym, żeby na ambonie obok kapłana pojawił się policjant.
Rzecznik miejskiego komendanta policji w Koszalinie asp. szt. Marek Płaza pytany przez "Gazetę", czy ma tremę przed wystąpieniem na czterech nabożeństwach, odparł krótko: - Nie rozumiem pytania.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

szklarz (niezweryfikowany)
u mnie w ramach dobra luf nie mozna kupic:/
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat

Moje przeżycia są nieco trudne do opisania, bo była to moja pierwsza jazda w

życiu i nie mam do czego jej przyrównać.



Mam 21 lat i jeszcze nigdy przedtem niczym się nie odurzyłem. (zero alkoholu,

trawy, nawet papierosów itp.) Była to moja wielka życiowa idea i żadne namowy

ze strony kolegów nigdy mnie nie przekonały. Coś widocznie we mnie pękło, bo po

opisie aviomarinowych halucynacji jednego z moich przyjaciół postanowiłem

"sprawdzić jak to jest".


  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobry nastrój, podekscytowanie. Dom kolegi.

 Jestem po mojej pierwszej podróży. Wspomnę od razu, że na początku trip miał odbyć się w lesie, ale nie wypalił przez parę czynników. To nie ma znaczenia, natomiast wybór miejsca padł na dom kumpla.

 Słowem wstępu: tego, co doświadczyłem przez 4h podróży, tak mocno skondensowanych odczuć wręcz szaleństwa, nie dostarczyła mi żadna inna substancja. Odkryłem też, że jestem bardzo podatny na psylocynę i psylocybinę, ponieważ przy pierwszych wejściach już czułem, że będzie ostro i było. Mój trip był bardzo kontrastowy - dobra/zła strona, ale o tym zaraz.

  • 4-HO-MET
  • Bad trip

Klub, podczas rejwu, nad ranem, trochę zmęczony, nieznacznie głodny, chillout room z czwórką znajomych, dwoje z nich również zarzyli tę substancję, jednak w ilości o połowę mniejszą. Przecież to tylko kolejny, ciekawy trip, forma spędzenia czasu, sposób zabawy na imprezie. Ciekawy działania i różnic nieznanej substancji.

Od razu przejdę do rzeczy, bo i potencjał substancji niewiele wart. 

Pierwsze pół godziny wypełnione było iskrą mdma. Na horyzoncie fala przyjemnego ciepła i rozleniwienia. Następne wydarzenia i zmiany potoczyły się bardzo szybko i nie byłem w stanie zarejestrować przedziału czasowego.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Pełna euforia, komunikacja niemalże telepatyczna, dostrzeganie piękna w naturze i utożsamianie się z nią.

Psylocybina.... Piękno które dane było mi posmakować... Opowiem swoje pierwsze dwa razy, ponieważ nie chcę tworzyć dwóch TR :)

randomness