Raport ten będzie zbiorem przemyśleń na temat momentu życia w jakim się znajduę. Jeżeli więc nie masz ochoty czytać smętów małego ćpunexa to w pełni to rozumiem.
Początek, rozwinięcie i zakończenie
Wstępne badania z londyńskiego Queen Mary University wskazują na potencjalne antidotum zdolne szybko odwracać efekty intoksykacyjne marihuany i syntetycznych kannabinoidów.
Wstępne badania z londyńskiego Queen Mary University wskazują na potencjalne antidotum zdolne szybko odwracać efekty intoksykacyjne marihuany i syntetycznych kannabinoidów.
Syntetyczne kannabinoidy stają się coraz większym problemem, zwłaszcza w przypadku skłonnej do eksperymentowania młodzieży oraz w populacji bezdomnych i wśród więźniów, ze względu na ich niską cenę oraz znikomy zapach. Ich ogromna, w porównaniu do marihuany, siła działania prowadzi do coraz większej liczby przypadków działań niepożądanych i zgonów.
W badaniu, opublikowanym w brytyjskim Journal of Pharmacology, naukowcy przyglądali się myszom poddanym intoksykacji syntetycznymi kannabinoidami oraz wpływowi na nie molekuły znanej jako AM251.
Jak się okazało, AM251 blokowało działanie syntetycznego kannabinoidu na jeden z receptorów mózgu, prowadząc w ciągu kilku minut do wygaszenia efektów behawioralnych związanych z podaniem kannabinoidu. Działanie cząsteczki obejmował wyraźne zniesienie w ciągu 20 minut sedacji oraz, w ciągu 40 minut, hipotermii.
Naukowcy twierdzą, że najszybszym sposobem opracowania antidotum będzie przebudowanie jednego z leków odchudzających, znanego jako rimonabant, który również blokuje system kannabinoidowy, na który oddziałuje marihuana.
pozornie czysta bania, w domu
Raport ten będzie zbiorem przemyśleń na temat momentu życia w jakim się znajduę. Jeżeli więc nie masz ochoty czytać smętów małego ćpunexa to w pełni to rozumiem.
Początek, rozwinięcie i zakończenie
Dobijający trzeci dzień odstawki. Raport zacząłem pisać w momencie przyjęcia pierwszej tabletki.
Czy ja dobrze myślę? Czy mi się coś miesza? Czy ja rzeczywiście chciałbym zostać malarzem? A może to tylko kolejny wymysł? Kolejne marzenie? Które powstało pod wpływem działania kodeiny trzy dni wcześniej i przy odstawieniu wydawało się jedyną sensowną opcją na życie? Tak. To już trzeci dzień bez kodeiny, nigdy nie miałem tak dotkliwych fizycznych objawów odstawienia, nieźle jak na kodeinowca z 7 letnim stażem. Hmm... Każdego taki stan dopada? Widać racja. 7 lat stażu nigdy nie byłem w ciągu, dla jednych to bajka, dla innych powód do wkurwienia.
Wrocilem z Leby i nakresle, jak ksztaltuje sie tam sytuacja-
worek 9 luf-35 zl; # kosc 3,5 cm na 4 cm (duza :))-30 zl; pigulka
e-mail (71 mg MDMA-jedna z najmocniejszych)-30 zl; kwas w
krysztale-35 zl. Cpunskie warunki idealne, sa i kluby techno i
przyjemne puby z drewnianym wystrojem i muza na zywo. Co do
towarzystwa to mozna spotkac pierdolonych hip-hopowcow ktorzy
przyjechali zeby nakrasc i miec kase na material (uwielbiam te
Pozytywne nastawienie, 3 osoby oczekujące kopnięcia i nowych doznań ;)
Powiedziony nudą i chęcią spróbowania czegoś nowego udałem się do apteki po Pseudoeferynę, zawartą w leku Modafen. Ale zacznijmy od początku.
Wybór odpowiedniego specyfiku zajął nam sporo czasu i przyprawił mnie o ból mojej przećpanej głowy. Wybór padł jednak na pseudoefedrynę, która podobno miała być stymualntem, co nam (niestety) musiało wystarczyć. Postanowiliśmy zakup 1 pudełka modafenu na łeb, czyli 12 tabsów, 30 mg efedryny każda.
Komentarze