Alkohol szkodzi? Niekoniecznie

Czy codzienne picie alkoholu może być częścią zdrowego trybu życia? Zdaniem profesora Imre Janszky z Norweskiego Instytutu Nauki i Technologii (NTNU) umiarkowana ilość alkoholu korzystnie wpływa na nasze serce i nie ma znaczenia, czy pijemy wino, piwo czy też mocniejsze alkohole.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt24.pl

Odsłony

220

Czy codzienne picie alkoholu może być częścią zdrowego trybu życia? Okazuje się, że tak! Zdaniem profesora Imre Janszky z Norweskiego Instytutu Nauki i Technologii (NTNU) umiarkowana ilość alkoholu korzystnie wpływa na nasze serce i nie ma znaczenia, czy pijemy wino, piwo czy też mocniejsze alkohole. W opinii badacza alkohol zwiększa ilość dobrego cholesterolu, ale podnosi ciśnienie, dlatego tak ważne jest, aby z nim nie przesadzać.

Janszky i jego koledzy z NTNU i szwedzkiego Karolinska Institutet opublikowali ostatnio dwa artykuły dotyczące wpływu alkoholu na zdrowie. Oba teksty przytaczają badania, z których jasno wynika, że regularne spożywanie niewielkich ilości alkoholu korzystnie wpływa na pracę serca.

Z badań jednoznacznie wynika, że 3-5 drinków tygodniowo o 33 proc. zmniejszają ryzyko rozwoju niewydolności serca. Z kolei każdy dodatkowy drink aż o 28 proc. zmniejsza ryzyko zawału.

Norwesko-szwedzki zespół przeanalizował wyniki badań z lat 1995-1997. Ponad 40 proc. uczestników tych badań stwierdziło, że nie pije alkoholu lub też pije mniej niż pół drinka tygodniowo. Naukowcy przyjrzeli się losom 60 665 osób, które w tamtym czasie nie miały problemów z sercem.

Do roku 2008 niewydolność serca wystąpiła u 1588 osób. Okazało się, że w grupie największego ryzyka znajdowały się osoby, które piły bardzo mało lub były nałogowcami. Im więcej badany pił alkoholu, tym mniejsze ryzyko wystąpienia problemów z sercem, pod warunkiem, że spożycie to utrzymywało się w granicach zdrowego rozsądku.

Naukowcy ostrzegają jednak, że nadmiar alkoholu sprzyja chorobom układu krążenia oraz wątroby.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Substancja: Salvia Divinorum - suszone liscie


Doswiadczenie: mj, hasz, dxm, pseudoefedryna, aviomarin, etanol


Sprzet: mosiezna fajka wodna (mala)

  • Inhalanty

+-----------------------------------------------------------+ 

| _ _ _ __ |
|| | (_) (_) / _| |
|| | __ _ _ __ __ _ _ __ _ ___ | |_ __ _ __ _ |
|| |/ /| || '__|/ _` || '_ | | / _ | _|/ _` | / _` | |
|| < | || | | (_| || | | || || __/ _ | | | (_| || (_| | |
||_|_|_||_| __,_||_| |_||_| ___|(_)|_| __,_| __, | |
| | | |

  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana

Posiadówka u mnie w domu z kilkoma kumplami, chillera i kulturka.

Hejka.

Piszę swój pierwszy raport w życiu, chociaż miałam sporo doświadczeń z MJ. Zdedcydowałam, że napiszę, ponieważ spotkała mnie sytuacja, która weszła mi na psyche. Możecie to potraktować edukacyjnie, jako ostrzeżenie albo jako wpis z osobistego pamiętnika. Raport piszę mniej więcej 3 tygodnie po tej akcji, bo długo się wahałam, ale uznałam, że muszę to z siebie wyrzucić, a może komuś się przyda.

  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

mieszkanie kolegi, ekscytacja, kilka godzin wewnętrznej pracy przygotowującej do wejścia w kontakt z nową substancją....

Opisane wydarzenia miały miejsce około 3 lata temu, po około 8 letnim okresie intensywnej praktyki buddyzmu tybetańskiego, w czasie którego tylko jakieś 2 razy zjadłem grzybki psylocybki i z 3 razy zapaliłem trawkę...

Niespodziewanie okazało się, iż kolega buddysta, który mnie nocuje ma ekstrakt Salvi Divinorum. Wczesniej tego dnia miało miejsce kilka znaczących koincydencji, które jak później zobaczyłem przygotowywały mnie na spotkanie z Boską Salvią.

randomness