9-latka pod wpływem środków psychoaktywnych trafiła do szpitala

9-latka trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Dziewczynka mogła dostać narkotyk w cukierku. Sprawę bada prokuratura.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

krakow.eska.pl
Sylwia Adamczyk

Odsłony

317

9-latka trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Dziewczynka mogła dostać narkotyk w cukierku. Sprawę bada prokuratura.

20 września 9-latka została zabrana ze szkoły w Słupcu do szpitala w Tarnowie. Dwa dni później została przetransportowana do Prokocimia. Wstępne badania wskazały, że dziecko było pod wpływem ecstasy. Nie potwierdził tego jednak Instytut Ekspertyz Sądowych, który wykluczył także dopalacze czy amfetaminę. Pewne jest jednak, że dziewczynka była pod wpływem środków psychoaktywnych. Na szczęście stan 9-latki jest już stabilny.

Niewykluczone, że dziewczynka została poczęstowana przez kogoś cukierkiem z zawartością substancji psychoaktywnych. To jedna z hipotez branych pod uwagę przez prokuraturę w Dąbrowie Tarnowskiej.

Śledztwo prowadzone jest w kierunku przestępstwa udzielenia narkotyku osobie małoletniej oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Policja zwraca się z apelem do rodziców. - Prosimy o szczególny nadzór nad swoimi pociechami i zwrócenie uwagi na niepokojące zachowanie - alarmują mundurowi.

- Apelujemy do rodziców o zachowanie czujności i przeprowadzenie rozmów profilaktycznych z dziećmi, szczególnie z tymi najmłodszymi, aby nie przyjmowały słodyczy od obcych osób. Apelujemy również o sprawdzenie rzeczy osobistych swoich pociech pod kątem posiadania tego typu substancji, słodyczy nieznanego pochodzenia - czytamy w komunikacie policji.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Powój hawajski
  • Pozytywne przeżycie

wieczór w polskim getcie

Była to moja pierwsza przygoda z powojem, nie pamiętam wszystkich szczegółów, ale postaram się opisać ją najdokładniej jak potrafię.

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Długo wyczekiwany dzień przez nas wszystkich, nastawienie jak najbardziej pozytywne

Ten dzień był wyczekiwany długo przez nas wszystkich, zacznę od nazewnictwa. Ja jestem K. byli ze mną D. mój dobry przyjaciel, M. tak samo dobry przyjaciel i F. mój najlepszy kuzyn. Jakoś około rok temu razem z D rozmawialiśmy o LSD, że napewno chcielibyśmy tego spróbować, ale się nam nie śpieszy. Po kilku miesiącach stwierdziliśmy, że jednak chcemy spróbować szybciej, moim podejściem na początku sterowała jedynie ciekawość, jak u każdego. D jako pierwszy zaczął więcej czytać o psychodelikach, często mi o tym opowiadał, choć nie wykazywałem większego zainteresowania, do czasu.

  • Atropa belladonna (pokrzyk wilcza jagoda)
  • Bieluń dziędzierzawa
  • Inne
  • Pierwszy raz
  • Tagetes Lucida

Nastawienie pozytywne, przez cały czas trwania fazy przebywałam sama w moim mieszkaniu.

Już na samym wstępie pragnę zaznaczyć iż jest to mój pierwszy raport napisany na tej stronie, natomiast ja sama nie jestem osobą towarzyską i nie stosuje substancji psychoaktywnych w celu urozmaicenia zabawy z znajomymi. Jestem typem introwertyczki która już od dziecka interesuje się duchami, ezoteryką, świadomymi snami itp. Od dawna już potrafię opuścić własne ciało oraz latać w snach bez zażywania czegokolwiek. Do zażywania substancji halucynogennych natomiast podchodzę poważnie, podobnie jak kiedyś podchodziły do tych tematów plemiona indiańskie.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zdecydowałem się, ze względu na problemy w domu, samo jednak nastawienie było pozytywne, z drugiej strony bałem się jakichś efektów ubocznych typu halucynacje.

Całość zaczęła się 30 kwietnia ubiegłego roku. Chociaż w sumie trochę wcześniej, bo 29 dnia tego miesiąca dostałem propozycję. Zaczęło się od wagarów i graniu u kolegi w fife. Był tam też jeszcze jeden, który zaproponował mi "palitko". Gorliwie odmawiałem, jednak kolejnego dnia po dostaniu ostrej reprymendy od matki zadzwoniłem z pytaniem: "Aktualna propozycja?". On odpowiedział, że tak, dogadaliśmy się w kwestii pieniężnej (która wyniosła mnie aż 15zł) i umówiliśmy się w znanym nam obu miejscu.

randomness