4,5 roku więzienia dla organizatora fabryki amfetaminy

Narkotyki trafiały do więzienia w Potulicach i w okolice Warszawy

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1402
Karę 4,5 roku więzienia wymierzył bydgoski sąd inżynierowi chemii, który uruchomił wytwórnię amfetaminy i zorganizował sieć jej sprzedaży. Narkotyki trafiały do więzienia w Potulicach i w okolice Warszawy.

49-letni obecnie Marek D. założył dwa lata temu na przedmieściach Bydgoszczy laboratorium mające oficjalnie produkować żelatynę. Zamiast tego wytworzył ponad 7 kg amfetaminy w proszku i blisko 50 litrów płynnego narkotyku.

Jak ustalono podczas śledztwa, narkotyki trafiały do osadzonych w więzieniu w Potulicach koło Bydgoszczy, odbiorców indywidualnych w okolicach Warszawy, a także do dilerów w samej Bydgoszczy i mniejszych miejscowościach województwa kujawsko-pomorskiego. Oprócz organizatora produkcji w ręce policji wpadło trzynastu współpracujących z nim handlarzy, którzy sądzeni są w osobnym procesie.
(mp)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

QrA (niezweryfikowany)
nasze prawo jest cudowne :D , to ktos za posiadanie mikrograma gandzi idzie na pare miechów do 3 lat więzienia, a taki koles na 4,5 roku. A gdzie tutaj wzięto pod uwagę szkodliwosc czynu społecznego????? (o którym w pierwszym przypadku wogóle nie ma mowy :) )
godmode (niezweryfikowany)
jw <br>czyn jest niewspolmierny do szkody, on powinien dostac 10 lat, a jak juz te 4,5 to gandzia powinna byc legalna ;]
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Dobry nastrój, podekscytowanie. Dom kolegi.

 Jestem po mojej pierwszej podróży. Wspomnę od razu, że na początku trip miał odbyć się w lesie, ale nie wypalił przez parę czynników. To nie ma znaczenia, natomiast wybór miejsca padł na dom kumpla.

 Słowem wstępu: tego, co doświadczyłem przez 4h podróży, tak mocno skondensowanych odczuć wręcz szaleństwa, nie dostarczyła mi żadna inna substancja. Odkryłem też, że jestem bardzo podatny na psylocynę i psylocybinę, ponieważ przy pierwszych wejściach już czułem, że będzie ostro i było. Mój trip był bardzo kontrastowy - dobra/zła strona, ale o tym zaraz.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Późny wieczór, początek nocy. Własny pokój, cisza i spokój, nastrój pozytywny bo dopiero co wróciłem z pracy a następne kilka dni mam wolne.

Zacznę od tego, że dobrych parę lat temu usłyszałem o nastolatkach ćpających lek do irygacji pochwy. Nie obeszło mnie to zupełnie, ot taka informacja jak każda inna. Jednak kowal losu uderzył w swoje kowadło i nadszedł dzień (a raczej noc). Prawdę mówiąc miałem ułatwione zadanie, bo znalazłem w domu trzy saszetki. Gdyby nie to, to raczej nieprędko wybrałbym się do apteki, bo nie miałem aż takiego parcia.

  • Muchomor czerwony

  • LSD-25

Nazwa substancji: LSD-25 "oczka".

Poziom doswiadczenia: doswiadczony ;-)

Dawka: pol kwasika (blotter)


Sposób zażycia: doustnie.

Set & setting: dobry humor caly dzien, zadnych negatywnych uczuc




randomness