23-latek uprawiał marihuanę

Policja zabezpieczyła 77 donic z roślinami.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/IAR

Odsłony

3408
Jeleniogórska policja zatrzymała 23-latka, który hodował marihuanę. Zabezpieczono 77 donic z roślinami w różnym stadium. Policjanci obliczyli, że można było z nich wyprodukować około 3 tysięcy porcji tak zwanej "trawki", wartości 15 tysięcy złotych.

Funkcjonariusze znaleźli też specjalny sprzęt do oświetlania uprawy oraz środki chemiczne do nawożenia roślin.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

urlis (niezweryfikowany)

no wlasnie. 3000 porcji trawki o wartosci 15000zl, a pare artykulow temu 1000 porcji trawki o wartosci kilkudziesieciu tysiecy zl. <br> <br>sciemniacze. nieroby.
urlis (niezweryfikowany)

no wlasnie. 3000 porcji trawki o wartosci 15000zl, a pare artykulow temu 1000 porcji trawki o wartosci kilkudziesieciu tysiecy zl. <br> <br>sciemniacze. nieroby.
dramat szekspirosski (niezweryfikowany)

no wlasnie. 3000 porcji trawki o wartosci 15000zl, a pare artykulow temu 1000 porcji trawki o wartosci kilkudziesieciu tysiecy zl. <br> <br>sciemniacze. nieroby.
kornholio (niezweryfikowany)

Ciekawy jestem jak na podstawie sadzonek i &quot;roślin w różnym stadium &quot; policjanci mogli określić, ile z tego będzie marichuany. <br>Przecież tego nie da się stwierdzić na podstawie kilkutygodniowych roślin. <br>Policjanci to geniusze albo idioci!!!
MiMBaL (niezweryfikowany)

Ciekawy jestem jak na podstawie sadzonek i &quot;roślin w różnym stadium &quot; policjanci mogli określić, ile z tego będzie marichuany. <br>Przecież tego nie da się stwierdzić na podstawie kilkutygodniowych roślin. <br>Policjanci to geniusze albo idioci!!!
kicia (niezweryfikowany)

to wszystko na nic...
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Spróbuję opisać teraz swoje drugie spotkanie z grzybami, które miało miejsce dzień przed napisaniem tego tekstu. Mając w pamięci pierwszą, bardzo intensywną i nieprzyjemną podróż (około 10 g), postanowiłem przyjąć mniej, czyli 3,8 g ususzonych cubensisów, co w teorii miało zapewnić mocny trip, nie powodujący utraty świadomości.  Zmieliłem grzyby, zalałem sokiem z cytryny i odstawiłem na je na 7h (polecam taki sposób przygotowania osobom, które szczególnie nie tolerują smaku grzybów). Do konsumpcji przystąpiłem przed godziną 23.00.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Nastawienie pozytywny. Normalny weekendowy rejw, jedna znajoma dla towarzystwa. Wiekszość akcji dziala sie w zasadzie na malym placyku tuż obok ,,Clubu"

Jak tytuł mówi - standardowa miłośc i niemałe zaskoczenie. A więc od początku

- jako stały bywalec i fan muzyki elektronicznej udałem się na rejw z zamiarem dobrej wkętki po Emce. Zazwyczaj nie chodzę sam więc przygarniam kumpele, której cele sa identyczne do moich.

Standardowe procedury, odprawienie, bilety, szatnia (czas cos wrzucic)

Godzina 00.00 - 0,5 tabletki, na poczatek (zaznaczajac, ze mam bardzo niska tolernacje do wszelakich uzywek) 

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Chciałem aby ecstasy było czymś, co otworzy mnie na ludzi. Chęć otwarcia.

 

Będzie to dość osobiste, jeśli ktoś nie lubi lekko smętnego, za przeproszeniem, pierdolenia, niech sobie odpuści.

(Po 21 piszę czas "na oko", miejsca i osoby pamiętam, gorzej z chronologią i umiejscowieniem w czasie)

  • Inne

Bezgraniczna ciemnosc, cisza wkolo

Nic, tylko czern! Beznadziejna
sytuacja, strach, lek. Wokol czuc
zapach bezsilnosci, smak katastrofy.
Nicosc!
Ciemnosci otaczaja moje cialo. Widze
jedynie czern. Sam nie wiem czy mam
jekies cialo poniewaz nie czuje go, nie
widze go.
Slysze wiatr w oddali, lecz nie czuje go.
Jedynym moim pragnieniem jest czuc.
Gdzie jestem? Czyzbym umarl?
Czyzby ta bezsilnosc
mialaby towarzyszyc mi do konca? Do
konca czego? Mnie? Swiata? A moze
swiat juz sie skonczyl?

randomness