Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 16-latka podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Podczas kontroli znaleźli u młodego mężczyzny susz roślinny, mefedron, wagę elektroniczną.
Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 16-latka podejrzanego o posiadanie środków odurzających. Podczas kontroli znaleźli u młodego mężczyzny susz roślinny, mefedron, wagę elektroniczną. Materiały z przeprowadzonych czynności przekazane zostały do Sądu Rodzinnego. Posiadanie środków odurzających jest przestępstwem, za które grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
W zeszłym tygodniu, policjanci z mokotowskiego wydziału kryminalnego operacyjnie, zdobyli informacje wskazujące, że 16-letni mieszkaniec stolicy, prowadzi handel narkotykami wśród nieletnich, a chodziło tu głównie o marihuanę i mefedron.
Stróże prawa postanowili sprawdzić mieszkanie, w którym miał przebywać nieletni. W lokalu oprócz 16-latka przebywało czterech jego rówieśników. Uwagę funkcjonariuszy zwróciła leżąca na stole waga elektroniczna oraz woreczki foliowe z zawartością suszu roślinnego oraz kryształków białej substancji. Przedmioty te uzasadniały przypuszczenie, że nieletni usiłował wprowadzić je do obrotu. Zastane osoby nie kryły zdziwienia nagłą obecnością stróżów prawa.
Podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez nieletniego, policjanci znaleźli w sumie kilka porcji marihuany i mefedronu. Nastolatek oświadczył, że narkotyki są jego własnością, a mieszkanie wynajął na jedną dobę przez portal ogłoszeniowy.
W toku, kolejnych policyjnych czynności, funkcjonariusze z wydziału do spraw nieletnich i patologii, zgromadzili materiał dowodowy, który wstępnie potwierdził, że 16-latek dopuścił się czynu karalnego związanego z przestępczością narkotykową. Nieletni sprawca czynu karalnego usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, a jego sprawą zajmie się sąd rodzinny, który zdecyduje o jego dalszym losie. Posiadanie środków odurzających jest przestępstwem, za które grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Dobry, ale byłem sam
W domu u kolegi w dzień zakupu kosmicznego proszku
Zacznijmy od tego, że moja przygoda z DMT była pierwszą prawidłową przygodą z jakimkolwiek psychodelikiem. Jedyną moją stycznością z substancjami poszerzającymi zmysły była przygoda z bardzo małą dawką grzybów (0.5g), więc można powiedzieć, że rzucałem się na głęboką wodę. (Z góry przepraszam za brak odniesienia do czasu ale podczas tripu on nie istniał, a po nim nie pamiętałem nawet kiedy się zaczął) Warto dodać, że DMT paliłem z fajki freebase.
Substancja: DXM
Dawka: 750 mg (wg faq 3 plateau)
Metoda spożycia: doustnie
Doświadczenie: kodeina, morfina, LSD, grzybki, amfetamina, DXM, efedryna, opium, benzydamina, diacetylomorfina, LSA, alprazolam, amitryptylinum, klonazepam, wenlafaksyna, midazolam, medazepam, fluoksetyna, diazepam, fentanyl, halotan, tramadol
Set & setting: wieczór – dom – obecni starzy
Trip report: