Poziom zaawansowania - Absolute Beginner
Pierwszy kontakt z efedryną:
14-latka, którą zatrzymali mokotowscy policjanci odpowie za posiadanie środków odurzających. Nieletnia w szkolnym plecaku miała ukryte zawiniątko z suszem, którego badanie potwierdziło, że susz to marihuana.
14-latka, którą zatrzymali mokotowscy policjanci odpowie za posiadanie środków odurzających. Nieletnia w szkolnym plecaku miała ukryte zawiniątko z suszem, którego badanie potwierdziło, że susz to marihuana. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym, który zdecyduje o jej dalszym losie.
Po godzinie 14:00 policjanci pozyskali informację, iż przy ul. Zwierzynieckiej przebywa dziewczyna, której stan wskazuje, iż jest pod wpływem działania środków odurzających.
Kiedy policjanci niezwłocznie przybyli na miejsce, zastali dziewczynę, która mówiła niewyraźnie, ale jej słowa były nacechowane agresją. Miała również napady lękowe. Na miejsce została wezwana załoga ratownictwa medycznego oraz matka dziewczyny. Ratownicy potwierdzili, iż zachowanie młodej osoby wynika z faktu działania środków odurzających. Nieletnia w towarzystwie matki i funkcjonariuszy policji została przetransportowana do szpitala.
W trakcie czynności w plecaku nieletniej, policjanci ujawnili susz roślinny. W związku z podejrzeniem posiadania przez nieletnią substancji zabronionych zostało wystawione jej wezwanie do stawiennictwa do mokotowskiego Wydziału ds. Nieletnich i Patologii, aby przeprowadzić czynności z jej udziałem.
Materiały dotyczące czynu karalnego, którego dopuściła się nieletnia zostały przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Warszawie.
Poziom zaawansowania - Absolute Beginner
Subsatncje : Dekstrometorfan , Kodeina , Alkohol
Ilość : 750mg : 150mg
S&s : Mój pokój, muzyka psychodeliczna, wizje za zamkniętymi oczami, spacery po okolicy - nastawienie pozytywne, jak zawsze.
Substancje pomocnicze : czerwony grejpfrut, tabaka, 2tabletkiMGB6, piwo
Data : 22,01.09
Tego dnia czułem się spełniony jak nigdy. Nawet nie wiedziałem że taki trip nagle się nasunie. Była idealna pogoda, słonecznie, cieplutko. Nie miałem żadnych intencji ani oczekiwań.
To było jakieś 2 lata temu. Szedłem akurat do garażu po jakieś nieistotne narzędzie i rzuciła mi się w oczy ona - 3 kilogramowa pomarańczowa świeżo napełniana butl gazu. "Trippowałem" wcześniej po izopropanie, ale izo przy tym to chuj. Sprawdziłem dokładnie czy nie ma nikogo, kto może mnie nakryć albo zdemaskować i przystąpiłem do obrzędu. Siadłem po turecku na betonowej posadzce i zacząłem ceremonię. Wziąłem jednego strzała. Nie wiedziałem że po tym ma się tak zajebisty głos.
Zapalenie wyrostka.
Wiek w momencie doświadczenia: 12+(?)lat
Będzie to opis nie tylko efektu działania narkozy na mój małoletni wówczas mózg, ale przy okazji pewnego fenomenu zdarzającego się mi od dzieciństwa, jeszcze przed tym pierwszym zabiegiem chirurgicznym. Sam w sobie jest już niezwykły, a o tyle bardziej, że żaden ze znanych mi sposobów prócz narkozy go nie wywołał. Jeśli już się zdarza to spontanicznie nocą, o czym przy końcu, teraz skupie się na historii zabiegu, i tego czego doświadczyłem, czyli opisie samego fenomenu.
Komentarze