CITY Magazine

Buszujący w trawie

Hyperreal udzielił wywiadu dla stołecznego styczniowego Citymagazine, otóż i on.

Ze wspomnień klientki

Felieton ze styczniowego numeru CITYmagazine.

Zielone Kontra Brąz

Temat numeru w stołecznym CITYmagazine, numer styczniowy.
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Bad trip

Set: z początku pozytywne. Setting: miasto, pub, pizzeria, las.

Piszę to teraz, dzień po wydarzeniach z 22.12.2012r., póki pamięć z tamtej feralnej nocy jest świeża. Tak, był to mój osobisty, spóźniony koniec świata.

14:00 - "Nieoczekiwany zwrot akcji."

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

  • Alprazolam
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Miks

Miesiąc po ostatniej psychodelicznej podróży; nastawienie pozytywne, ukierunkowane tym razem na interakcję z grupą; domówka w mieszanym towarzystwie (większość osób nam nieznana), w komfortowych warunkach; później opuszczenie lokum.

Druga godzina ekstrakcji 30 gramów topków ze średniej mocy indiki w 250 gramach medium dobiega końca. Parametry procesu i skład ekstrahenta zostały zoptymalizowane na tyle, na ile to możliwe po przeglądzie literatury i zaledwie kilku wcześniejszych próbach w domowych warunkach; jeszcze trochę takiej zabawy i pomysł wypierdolenia z kuchni lodówki na rzecz chromatografu nabierze sensu.

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Nastawienie do palenia jak zawsze dobre, ale czułem lekkie poddenerwowanie, nastrój dobry. Działo się to w parku miejskim, sporo w nim ludzi, pogoda genialna - bardzo ciepło, zero wiatru i chmur.

Zacznijmy może od tego, że cały trip spędzony był z moją lubą, którą tradycyjnie nazywać będę "X". W ramach wstępu wspomnę również o tym, iż za każdym razem po paleniu czułem się genialnie, opisywana przeze mnie sytuacja jest moim pierwszym (a był to mój +/- 30 raz) negatywnym wspomnieniem z tą substancją.

randomness