Potężna Moc Białego Ścierwa

by Piotras

Anonim

Kategorie

Odsłony

39943

To już mój kolejny raport w ostatnim czasie, ale tak się jakoś złożyło :-)
Zatem jedziem!

W czwartek 6 lutego 2oo3 postanowiliśmy wybrać się większą ekipą na imprezę. Kumpel zakupił wór białego, z czego jakaś część była moja… No, więc jedziemy, ja wprowadzałem się w stan imprezowy za pomocą borowców, 4 taterki mocne pękły. Wchodzimy na impreze, ludzi akurat, nie za dużo, nie za mało, w końcu czwartek. Kolo niecierpliwy mówi, że już czas, więc udajemy się do kibla, co by wciągnąć białko. Zaznaczyć trzeba, że mnie nigdy szczególnie do fety nie ciągnęło, także to było moje pierwsze, konkretniejsze spotkanie z Białym Panem. Chciałem sprawdzić, co on potrafi. Sypiemy ścieżki, i wciągamy, ja wziąłem po jakiejś około setce do obydwu dziur. Weszło gładko, bezproblemowo, nie czułem żadnego drapania w gardle, ani pieczenia, nawet hujowego smaku nie, po prostu wleciało. Wychodzimy na parkiet i wywijamy. Jako, że byłem już dość najebany, nie czułem kiedy weszło. Nie mniej jednak po 15-20 minutach zapierdalałem jak szalony. Poczułem przypływ ogromnej mocy, rozpierdalało mnie od środka, mogłem wszystko zrobić, każda dupa na parkiecie była moja :-) Uczucie zajebiste, euforia też mnie wypełniła, jednak to nie to samo co na pigule… Zapierdalamy tak z godzinke, po czym do kibla na kolejną ścieżkę zdrowia, mniej więcej taką samą. I dalej na parkiet, bity, bassy, rozwalają mnie całego, żadnego zmęczenia, zapierdalanka na całego. Potem siadamy i gadamy, mówię bardzo szybko i dużo. Cały czas żuje gumę, więc szczęka zapierdala jak szalona. Biorę od kumpla fajkę, bo naszła mnie straszna potrzeba jarania (nie pale na codzień). Fajki spalam w błyskawicznym tempie, nawet za jednym zaciągnięciem. Inny znajomy też chciał kreskę, to mu posypaliśmy, ja widząc białe, rzuciłem się na nie, i zajebałem kolejnego węgorza. To była już lekka przesada, ale co tam. Siedzimy gadamy, czuję się zajebiście, mógłbym tak do rana siedzieć i rozmawiać. Jednak czas zleciał bardzo szybko, i już była 3:30 lokal powoli zamykali. Ale nas to z kumplem wkurwiło! Co jest kurwa? Już? Czemu tak szybko! Jednak tylko my z nim czuliśmy nieodpartą chęć imprezowania, inni byli już zmęczeni i zaczeli się zbierać. No nic też idziemy, pożegnaliśmy wszystkich i myślimy gdzie się by tu jeszcze wbić. Nagle genialny pomysł – Sfinks w Sopocie, chyba najbardziej ćpuńska imprezownia w 3mieście, impry trwają nawet do 12.00 w południe. Tak, więc, biegiem na kolejkę (byliśmy w Gdańsku). Siadamy, kupiliśmy jeszcze wodę. W SKM nas rozpierdala, nie możemy usiedzieć, nóżka lata, ręka też, żuchwa zapierdala, 0 zmęczenia, wielka chęć robienia czegoś. Normalnie byśmy jechali do Gdyni, do chaty, zjebani po imprezie, ale nie tym razem :-) Wysiadamy w Sopocie, godzina 4:30, tłum na przystanku, wszyscy zmęczeni wracają do domu, a my, biegiem przez Monciak na dół w stronę plaży. A tu ZONK sfinks zamknięty! W końcu czwartek poza sezonem… Uuu, ale dół. No nic, na SKM i wracamy do domu. Pożegnałem się z kumpelm. Idę w stronę chaty, godzina prawie 6.00. Wchodzę, na szczęście wszyscy śpią. Kładę się, ale oczywiście ze spania WIELKI HUJ. Siadam włączam muzykę, główka w rytm muzy mi lata… Zamykam oczy i migają mi jakieś białe kółka i takie tam, pewnie ze zmęczenia, którego defakto nie czuję. O 9.00 patrzę w lustro, a źrenice, nadal wyjebane. No nic nie pokazuję się, więc starej. Leże myślę i czekam na zjazd, co mi się wcale nie podobało, ale co zrobić, bałem się, bo po sylwkowych pigułach to była tragedia. Troszkę zaczęły mnie ciarki przechodzić, ale złapało mnie jednak dopiero o 14.00 i było w miarę lajtowo.

Ogólnie feta mi się średnio spodobała, ale pigułka o niebo bardziej mi odpowiada. Nie dziwię się teraz, że ludzie się od tego szybko uzależniają… Ja jednak pierdole, szybko nie wezmę. Nie spodobało mi się np. to ze małego zasysa tak, że trzeba go szukać w gaciach! Coś okropnego, jak w jakimś horrorze, a co by było gdyby na imprezie jakaś laska chciała się pobawić? Wtopa jak HUJ.
Do tego nie podoba mi się to, że qrfa nie spałem dobre 2 dni, i przez następne 2 ciężko mi to przychodziło. Do tego nic nie jadłem, a żuchwa i szczęka tak mnie napierdalały, żę mówić nie mogłem. Wolę się nawalić, przypalić dobrego ziela i spać jak zabity, a rano nażreć się jak świnia :-) Tak czy inaczej, na pewno jeszcze nie raz wciągne to białe ścierwo...

Komentarze

Gresil (niezweryfikowany)

Nie będę pisać dużo, bo wiem, że im więcej tekstu, tym mniej chce się to czytać.
Byłabym wdzięczna osobom, które podjęłyby się oświecenia mnie JAK TO NAPRAWDĘ JEST Z TYM UZALEŻNIENIEM???
Jedni mówią, że przestać, to pestka, a drudzy, że ni h....ja nie idzie się z tego wyrwać. Więc jak to jest??? Proszę o odp. na forum, a jeszcze lepiej na maila.
Pozdrawiam

mocharras (niezweryfikowany)

Nie będę pisać dużo, bo wiem, że im więcej tekstu, tym mniej chce się to czytać.
Byłabym wdzięczna osobom, które podjęłyby się oświecenia mnie JAK TO NAPRAWDĘ JEST Z TYM UZALEŻNIENIEM???
Jedni mówią, że przestać, to pestka, a drudzy, że ni h....ja nie idzie się z tego wyrwać. Więc jak to jest??? Proszę o odp. na forum, a jeszcze lepiej na maila.
Pozdrawiam

kurex (niezweryfikowany)

Panowie większośc z was to pewnie gówniaże i małolaty. Jeśli nie chcecie poleciec na dno i zmarnowac sobie życia to nawet nie zblizajcie sie do amfy.Amfa pobudzi twoje myslenie ale potem jest gozej z kazdym miesiacem przychodzi psychoza,lek do ludzi i inne pierdoły ktore nie pozwalaja normalnie funkcjonowac w srod ludzi,nie mowiac o zniszczeniu jelit łamliwych koscia bulach głowy braku sluzówek i wielu bardzu wielu innych skutkach ubocznych. Uzaleznia cholernie i nie wiezcie opisom ze nie uzaleznia pewnie pisza to tacy sami ludzie jak wy albo ludzie uzaleznieni ktozy jeszcze sie nie zwirkli co jest grane.Chcesz miec kiedys dom rodzine dziecko nie zazywaj w innym razie wyladujesz na bruku w pudle albo w ziemi wezcie se to kurwa do serc.Ja juz zmarnowałem zycie nie badzcie naiwni a kazde pieniadze ktore miały by isc na dragi blokujcie na kato i zapewnijcie sobie przyszłosc.Policz sobie dziennie ok 1 przez 7 lat.

pwk (niezweryfikowany)

sam tekst brzmi jak pisany na spidzie

djdx (niezweryfikowany)

mniaaaaaam fetka jest najlepsza na maratoniki wlasnie :))

speed_m@n (niezweryfikowany)

Najlepie wjechać na większą jazde!!!!!! Feta i tapsy to totalna mieszanka jak se zajebiesz to muza ci zajebiście wchodzi w banie i nie ma skutków zmęczenia jak po samych tapsach możesz sie bawić i bawić !!!!!! słyszysz każdy bit osobno masz taką masakre we łbie że kurwa ale sami musicie spróbować najlepsz mieszanka a i polecam versacze nakrapiane i podwójne wiśnie nara udanych imprez!!!!!!

klubowiczka (niezweryfikowany)

eeeeeaaaaayyyyyeeeeaaaaaooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

misiek (niezweryfikowany)

Nie chce mi sie rozpisywać. Powiem poprostu tyle, że ta feta co tera jest tak ryje beret, że nie zdążycie sie obejrzeć a psychiatryk was czeka. Ale wy itak zrobicie swoje. To tylko rada:
pamiętajcie, że te wszystkie wkręty itd to tylko niedobór pewnych substancji w głowce i niedługo wróci do normy.
Jak tego nie zrozumiecie to przejdziecie tak jak paru moich kumpli na tamten świat. ( nie w sensie, że umarli tylko na swój świat - podjudzali swoje paranoje, aż im zostały )

extaska (niezweryfikowany)

mniaaaaaam fetka jest najlepsza na maratoniki wlasnie :))

damian (niezweryfikowany)

jaram 2lata

diki (niezweryfikowany)

mam pyt.(tylko nie piszcie glupich komenow itd)nie mam pojecia o tym wszystkim,wiec powiedzcie mi ile kosztuje feta i jak to w ogole sie bierze w jakich ilosciach itp.nie milem do czynienia nigdy z dragami,wiec nie wiem

mati (niezweryfikowany)

mam pyt.(tylko nie piszcie glupich komenow itd)nie mam pojecia o tym wszystkim,wiec powiedzcie mi ile kosztuje feta i jak to w ogole sie bierze w jakich ilosciach itp.nie milem do czynienia nigdy z dragami,wiec nie wiem

zks (niezweryfikowany)

Najpierw do autora: JESTES SYFEM, POPIERDOLONYM CHUJEM, POJEBEM, CIOTĄ, NAJGORSZYM GOWNEM TEJ ZIEMI i dosłownie nie wiem jak mocnych słow musiałbym uzyc zeby wyrazic moj wstret do ciebie i tobie podobnych!!!
Własnie tacy jak ty niszcza to o co walczymy!!! A walczymy przeciez o LEGALIZACJE!!!!
W TEMU POJEBANEM SPOŁECZENSTWU MARIHUANA ZAWSZE BEDZIE SIE KOJARZYC Z TAKIMI JAK TY - NARKOMANAMI NA DWORCACH, KTORZY ZA DZIAŁKE GOTOWI SA ZROBIC WSZYSTKO (przyjedzie do ciebie pewnego dnia TV Trwam, przekupi za worek bialego scierwa pod warunkiem ze bedziesz mowił "Zaczynałem od marihuany ")
Tacy jak ty NISZCZA NASZ CEL!!! Bez sensu jest podpisywac sie pod listami Kanaby biorac co popadnie z domowej apteczki.
Pozniej taki rzuca cien na całe srodowisko palaczy, rzuca sie w oczy na ulicy i wszyscy sobie o nim mysla "O! To ten, pewnie tez zaczynał od marihuany i chciał tylko sprobowac " NIESTETY LUDZIE TAK MYSLA ALE NIGDY NIE PRZESTANA TAK MYSLEC BO WY IM W TYM POMAGACIE!!! POMAGACIE UTRWALAC STREOTYP ĆPUNA, ĆPUNA-MĘTA SPOŁECZNEGO wiecznie pół przytomnego, do ktorych ludzi przyzwacziła pierdolona komuna z lat 80tych puszczajac non-stop takie własnie obrazki w telewizji. KAZDY Z WAS KIEDY LADUJE W SZPITALU PO LEKACH ALBO CZYMSTAM, KIEDY CHODZICIE NAPIERDOLENI PO ULICY - JESTESCI SABOTAZYSTAMI LEGALIZACJI I MIEJCIE TEGO SWIADOMOSC!!!!

nosy rules (niezweryfikowany)

co wy dzieci wiecie.białe jet dobre na wszystko.nic nas nie boli.i jest git.cdn

zks (niezweryfikowany)

i jak tam białe ????????? dlatego mecha sie podoba bo na fecie wszystko wydaje sie takie zajebiste i kochane a wcale tak nie jest dajcie sobie spokój !!!!!! wole browarki

zks (niezweryfikowany)

i jak tam białe ????????? dlatego mecha sie podoba bo na fecie wszystko wydaje sie takie zajebiste i kochane a wcale tak nie jest dajcie sobie spokój !!!!!! wole browarki

:( (niezweryfikowany)

mniaaaaaam fetka jest najlepsza na maratoniki wlasnie :))

nosy rules (niezweryfikowany)

co wy dzieci wiecie.białe jet dobre na wszystko.nic nas nie boli.i jest git.cdn

nosyyyyyy rulesssss (niezweryfikowany)

eeeeeaaaaayyyyyeeeeaaaaaooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

joint (niezweryfikowany)

Mam 17 lat i w ostatnie wakacje pierwszy raz w życiu wciągałem fete ale nie podoba mi sie to bo łapie straszne zwały i dużo berdziej wole zioło i browar z kumplami to jest to.

paulina (niezweryfikowany)

Mam 17 lat i w ostatnie wakacje pierwszy raz w życiu wciągałem fete ale nie podoba mi sie to bo łapie straszne zwały i dużo berdziej wole zioło i browar z kumplami to jest to.

ble ble ble (niezweryfikowany)

ale lipppa same przyjeby palcie blanty i na to tablity!!!!!!! i jeszcze do tego dobra muza najlepiej Beastie Boys [po fecie beda spadki stuknijcie sie w leb nie wciagajcie tego scierwa]
Pozdro dla Gacka Krzycha i sMIGla!!!!!!!

extaska (niezweryfikowany)

mniaaaaaam fetka jest najlepsza na maratoniki wlasnie :))

Sloma (niezweryfikowany)

Białe jest dobre tyle że mi się zabardzo spodobało nieraz niespałem i nawet 2 tygodnie a odsypiałem 3 dni hehe schudłem przez to gówno z 20 kilo mam ręke w grubości swojego huja ale dalej wciągam HEHE !

paulina (niezweryfikowany)

Mam 17 lat i w ostatnie wakacje pierwszy raz w życiu wciągałem fete ale nie podoba mi sie to bo łapie straszne zwały i dużo berdziej wole zioło i browar z kumplami to jest to.

ola (niezweryfikowany)

ile kosztuje feta?

idal (niezweryfikowany)

Białe jest dobre tyle że mi się zabardzo spodobało nieraz niespałem i nawet 2 tygodnie a odsypiałem 3 dni hehe schudłem przez to gówno z 20 kilo mam ręke w grubości swojego huja ale dalej wciągam HEHE !

KOZA (niezweryfikowany)

ja na fete mówie szpachel albo żużel, fajne nazwy co nie?? ale nie o to chodzi. Według mnie szpachel to zajebista sprawa zapodajesz se tak między 16.00 a 18.00 i zaczyna się wkręcać. Popijesz troche jakiegoś picia wsiadasz do fury z kolesiami wlanczasz muze( podstawą w fukaniu jest muza bez niej poprostu cię rozniesie) i cheja na miasto. Powozisz sie troszke i idziesz na misto po chodzisz zbije sie troszke faza i na chate pograc w kompa ( Uwaga!! jak macie niezłą korbe to nie radze isc na chate bo coś możecie rozjebać jak się zdenerwujecie):D taki mały apel teraz Ludzie nie bujcie sie zażywaćfety ona jest dobra tylko nie przesadzac ani nie walic dlugo w nosa czasem sie przezuczcie jna polykanie jej bo wam nosa rozjebie i się w zatokach popierdoli P.S. przepraszam za wulgarne słowa pisałem to na fazie speedująco transującej :D:S

Niejot (niezweryfikowany)

Pól do grosza dwa kominy dziecko

Sativa (niezweryfikowany)

ale lipppa same przyjeby palcie blanty i na to tablity!!!!!!! i jeszcze do tego dobra muza najlepiej Beastie Boys [po fecie beda spadki stuknijcie sie w leb nie wciagajcie tego scierwa]
Pozdro dla Gacka Krzycha i sMIGla!!!!!!!

asd (niezweryfikowany)

ze zycie ma sens...

Rzgajok (niezweryfikowany)

ze zycie ma sens...

biała dama (niezweryfikowany)

i jak tam białe ????????? dlatego mecha sie podoba bo na fecie wszystko wydaje sie takie zajebiste i kochane a wcale tak nie jest dajcie sobie spokój !!!!!! wole browarki

klubowiczka (niezweryfikowany)

Wysoka jakość amfetaminy z lat 1998 - 2001 to
już chyba wspomnienie. Teraz to paskudnie za-
nieczyszczone, kosztujące 25-30 zł/gram coś.
Dodawanie do amfetaminy przeterminowanych,
niezidentyfikowanego pochodzenia środków psy-
chotropowych to właściwie powszechność, mówi
o tym coraz więcej ludzi. Latem i jesienią 2003
roku bywała "przyjemność " nabycia amfetaminy z
zawartością środków zwiotczających mięśnie !!!
Proponował bym zatem, aby nie zaopatrywać się
w to dziadostwo przynajmniej przez 0,5 do 1 roku
niechaj ci cholerni dealerzy - mieszacze sami sobie
trzymają to świństwo, które przygotowali.
Ciekawe jak wiele efektów ubocznych, a nawet
zgonów powoduje właśnie zawartość tych doda-
tkowych rozcieńczaczy - "uszlachetniaczy " ?

Ładi (niezweryfikowany)

Białe jest dobre tyle że mi się zabardzo spodobało nieraz niespałem i nawet 2 tygodnie a odsypiałem 3 dni hehe schudłem przez to gówno z 20 kilo mam ręke w grubości swojego huja ale dalej wciągam HEHE !

nosy rules (niezweryfikowany)

Białe jest dobre tyle że mi się zabardzo spodobało nieraz niespałem i nawet 2 tygodnie a odsypiałem 3 dni hehe schudłem przez to gówno z 20 kilo mam ręke w grubości swojego huja ale dalej wciągam HEHE !

tyr (niezweryfikowany)

Dzis kumpel po 3 tygodniowym maratoniku byl na skraju samobojstwa i nie wiem czy sobie z tym poradzi.Maratony nie maja sensu jak na moj gust za ostro psyche w mak rozwalaja.

tyr (niezweryfikowany)

Dzis kumpel po 3 tygodniowym maratoniku byl na skraju samobojstwa i nie wiem czy sobie z tym poradzi.Maratony nie maja sensu jak na moj gust za ostro psyche w mak rozwalaja.

extaska (niezweryfikowany)

mniaaaaaam fetka jest najlepsza na maratoniki wlasnie :))

klubowiczka (niezweryfikowany)

Wysoka jakość amfetaminy z lat 1998 - 2001 to
już chyba wspomnienie. Teraz to paskudnie za-
nieczyszczone, kosztujące 25-30 zł/gram coś.
Dodawanie do amfetaminy przeterminowanych,
niezidentyfikowanego pochodzenia środków psy-
chotropowych to właściwie powszechność, mówi
o tym coraz więcej ludzi. Latem i jesienią 2003
roku bywała "przyjemność " nabycia amfetaminy z
zawartością środków zwiotczających mięśnie !!!
Proponował bym zatem, aby nie zaopatrywać się
w to dziadostwo przynajmniej przez 0,5 do 1 roku
niechaj ci cholerni dealerzy - mieszacze sami sobie
trzymają to świństwo, które przygotowali.
Ciekawe jak wiele efektów ubocznych, a nawet
zgonów powoduje właśnie zawartość tych doda-
tkowych rozcieńczaczy - "uszlachetniaczy " ?

Łysy (niezweryfikowany)

Wpierdalam spida często.Za często rzekłbym. Ja mam tak że jak zapierdole lajste to kutas i tak stoi jak sosna. Co prawda troche sie trzeba pobawic ale nie wnikajmy w szczegóły.

Speed-er MAN (niezweryfikowany)

Nie chce mi sie rozpisywać. Powiem poprostu tyle, że ta feta co tera jest tak ryje beret, że nie zdążycie sie obejrzeć a psychiatryk was czeka. Ale wy itak zrobicie swoje. To tylko rada:
pamiętajcie, że te wszystkie wkręty itd to tylko niedobór pewnych substancji w głowce i niedługo wróci do normy.
Jak tego nie zrozumiecie to przejdziecie tak jak paru moich kumpli na tamten świat. ( nie w sensie, że umarli tylko na swój świat - podjudzali swoje paranoje, aż im zostały )

tofu (niezweryfikowany)

biore jóż 2,5 roku, od 1,5 to średnio raz na tydz
a dopiero jakieś 3 miechy temu dostałem pierwszy sygnał że powoli organizm sie buntuje. Prawda że inym alert sie po miechu wlącza a innym potem ale każdemu wyjdzie wkońcu

OSKA (niezweryfikowany)

NO RACJA JAK BIALE SIE RAZ WEZMIE TO NA TYM SIE NIE KOONCZY. BEDZIESZ WPIERDALAL NA MASE ALBO CO JAKIS CZAS. CHYBAZE COS W KONCU ZROZUMIESZ........ (:

Prudnik (niezweryfikowany)

elo ziomki!!!!
Kurwa ziolo jest the besttt!!!!!! pale juz od 3 lat, a tapsicha biore na imprezkach juz od jakis 2 tez sa nieziemskie, ale dopiero niedawno sprobowalem fety !!!odlot na maksa. hehe prawda jest ze nie staje po fecie milem okazje sie przekonac hweh ale i tak wciagam bo jest gitara. masakra u was jest feta po10 zeta??? a u mnie po 15. masakra. dobra lecem cos przyjebac narka ziomki . pozdro dla ekipy prodnickich cponów :):):) eheehehhe czesc mamao popatrz jestem w telewizji hehehe

Anush (niezweryfikowany)

Czy mieliscie kiedys po fecie tak ze pojawilo sie swedzenie w roznych czesciach ciala? szyja, glowa, nogi.. Nie jakos natretnie ale zauwazalnie

Jacob van Bet (niezweryfikowany)

[reklama]

zapraszam na forum może kogoś zainteresuje ;)

heh... (niezweryfikowany)

Pozdrawiam wszystkich feciarzy i zycze wam rychlego zejscia, chuj z wami cwele i popierdolency. Jestescie pojebani i nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy, obyscie do tego doszli nim bedzie za pozno.

Feta to syf i gowno, i pamietajcie nastepnym razem gdy bedziecie wdupiac to chemiczne scierwo ze to wam zycia nie poprawi, tylko zdupic moze..

feta bleee (niezweryfikowany)

mniaaaaaam fetka jest najlepsza na maratoniki wlasnie :))

loszke (niezweryfikowany)

co ty ziomek cukier puder dmuchasz? walka stary dostales halucynacje masz buahahaha :D:D

Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Set&Settings: Dom, las wieczorową porą, początek września 2009

Wiek: 20 lat, 87kg

Doświadczenie: MJ, Hash, amfetamina, met amfetamina, kokaina, xtc, LSD, brown sugar, Psilocybe Semilanceata, gałka muszkatołowa, efedryna, kofeina, alkohol

  • Bad trip
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat

spokojny wieczor w domu rodzinnym po zasnieciu lokatorow

Chciałem przeżyć znowu jakieś ciekawe wizje - zawsze fascynowały mnie wszelkie halucynacje oczne. Tego dnia zmęczenie i lekki bol głowy mnie nie powstrzymały.

Dodam jeszcze ze czasem ten bol głowy jest spowodowany przez wyższe ciśnienie kilka godzin po uprawianiu sportu. Około 3godziny przed zarzuceniem jeździłem na rowerze i odwodniłem się, co jeszcze bardziej mi zaszkodziło. Wtedy nie dopuszczałem do siebie myśli, ze to może  spowodować bad tripa.

t 0 

  • 4-HO-MET
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Park na obrzeżach, wiosna, słoneczko, plecaczek.

W słoneczną niedzielę udałem się tramwajem do parku na obrzeżach miasta. Tam szukając w miarę bezpiecznego miejsca gdzie mógłbym przeleżeć trip - bo w zasadzie chciałem doznać intesywnego doświadczenia, położyłem się gdzieś między ścieżkami w trawie skąd chwilę obserwowałem spacerujących w ten leniwy dzień homo sapiens. Po chwili łapczywie dobrałem się do samarki z 0,25g Mahometa, o którym sporo wcześniej przeczytałem i tak, tak, wiedziałem, że 40ug to już dobra fazka.

  • Anadenathera peregrina

Autor: Adam Selene, 29.04.2007

Substancja: tryptaminy zawarte w yopo, głównie DMT, 5-MeO-DMT i bufotenina

Doświadczenie: alkohol, marihuana, kofeina, LSA, tatarak, calea zacatechichi, salvia divinorum, DXM, benzydamina, jaskółcze ziele i pewnie jeszcze pare rzeczy, których teraz nie pamiętam