Piszę z pytaniem co zrobić, miesiąc temu losowo na ulicy złapali mnie z około 0.9g, wiadomo zaraz potem wjazd na kwadrat i przeszukanie, znaleźli 4 blanty w sumie 2g (susz plus tytoń), został zabrany mi telefon i wypuścili mnie po 2h, ogarnięto mi prawnika pomimo, że nie chciałem, po tygodniu zadzwonił do mnie pan Aspirant i mi mówi że mam telefon do odebrania już od tygodnia, i że prawnik niby miał mnie poinformować, poszedłem na komendę i spotkałem się z panem bagietą. Rozmawiał ze mną, i powiedział mi że mam zeznawać "standardową formułką" (znalazłem, nie zamierzałem częstować, nie zamierzałem sprzedawać itp, itd.) dodam, że jest to mój pierwszy zatarg z prawem, moja adwokat mówiła mi że mam zeznawać podobnie tylko mam stwierdzić że jestem uzależniony co dla mnie jest dziwne bo nie używam za często (a to co miałem na sobie i w domu nie było moje), plus twierdzi, że ktoś mnie wsypał i mam sprzedać wszystko co wiem (XD). Stąd moje pytanie, czy ufać panu policjantowi, czy raczej iść tą drogą co szykuje dla mnie adwokat? Z góry dzięki za pomoc, jakieś porady czy coś, tak jak mówię nie siedzę w tym jakoś głęboko więc trochę nie mam pojęcia co robić.
P.S Policjant mówił mi, że sprawa mogła być dawno już zakończona gdyby "ta durna baba" (tu o pani adwokat) zgłosiła się po coś do prokuratury.
Powiedzenie na rozprawie że jesteś uzależniony może złagodzić wyrok do skierowania na obowiązkowy odwyk, ale nie szedł bym na to bo skoro jesteś uzależniony to musiałeś brać tego więcej, więc masz dojście od kogo bierzesz towar jak się do tego nie przyznasz to w oczach sądu będziesz traktowany jak współ winny bo kryjesz przestępcę i dostaniesz jakiś wyższy wymiar kary. Co innego jak sprzedaż i zrobisz z siebie frajera pod poducha, że uratuje cię strzelanie z ucha i skrucha.
Nie słuchaj adwokata powiedz, że kupiłeś od typa w bramie nie znasz go ani nic, nie masz nawet numeru bo sam cię zaczepił a ty pomyślałeś czemu nie. Nigdy nie byłeś karany miałeś małą ilość nic ci nie zrobią, może skończy się na grzywnie w końcu nic złego nie zrobiłeś, możesz zapierać się tym, że to niska szkodliwość społeczna czynu i zawiasy to zbyt wysoki wyrok za coś takiego.
It's not going to be fun.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Miałem przesłuchanie, bagieta zapytał czy się przyznaje i po konsultacji z 2 adwokatem przyznałem się do czesciowo (nie działa mi alt+s), gdyż próbowali mi wbić ponad 3g (trawa razem z tytoniem), standardowo znalazłem w parku, na swoje, nie na handel nikomu nie udostępniałem itp, itd. Gdy powiedziałem że znalazłem zawiniątko policant sam za mnie dokończył, że było w foli aluminiowej (xD), wnioskowałem o umorzenie ze względu na karierę zawodową (potrzebuje niekaralnosci). Aspirant co prowadzi sprawę kazał mojej adwokat lecieć do prokuratury i ogarnąć cos pod 62a UOPN, nie do końca rozumiem jak to działa... Potem klasyk zdjęcie do "fejsbuka" i odciski. Technik i aspirant mówili mi, że mam się nie przejmować bo będzie luz i umorzenie dostanę na bank. Ogólnie jestem mega zdziwiony bo moje poprzednie interakcje z policją w sprawach z zielonym były raczej dosć traumatyczne, (trzepanie w suce, groźby, wyzwiska itp itd [nigdy nic nie znaleźli]). Czy faktycznie mogą być z tego jeszcze jakies konsekwencje?
Fuzja - D5
28 sierpnia 2024PolskiLen pisze: A to ty powiedziałeś że towar nie jest twój czy adwokat tak stwierdził?
Powiedzenie na rozprawie że jesteś uzależniony może złagodzić wyrok do skierowania na obowiązkowy odwyk, ale nie szedł bym na to bo skoro jesteś uzależniony to musiałeś brać tego więcej, więc masz dojście od kogo bierzesz towar jak się do tego nie przyznasz to w oczach sądu będziesz traktowany jak współ winny bo kryjesz przestępcę i dostaniesz jakiś wyższy wymiar kary. Co innego jak sprzedaż i zrobisz z siebie frajera pod poducha, że uratuje cię strzelanie z ucha i skrucha.
Nie słuchaj adwokata powiedz, że kupiłeś od typa w bramie nie znasz go ani nic, nie masz nawet numeru bo sam cię zaczepił a ty pomyślałeś czemu nie. Nigdy nie byłeś karany miałeś małą ilość nic ci nie zrobią, może skończy się na grzywnie w końcu nic złego nie zrobiłeś, możesz zapierać się tym, że to niska szkodliwość społeczna czynu i zawiasy to zbyt wysoki wyrok za coś takiego.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Z ciekawości spytam która droga poszedłeś i jak się skończyło? Ja bym poszedł droga co bagietka mówił. Mi też kiedyś pomogli w jednej sprawie. Polecili nie przyznawać się chód były dobre dowody. Sprawa została umorzona. Tam też są ludzie i też nie świeci pewnie w domu też lubią się odstresować.
Wiadomo nie każdy ale można trafić na takiego.
28 sierpnia 2024deadmau5 pisze: Miejmy nadzieję, że sprawa zostanie umorzona. Na podstawie Twoich dotychczasowych wpisów wnioskuję, że rokowania na to są dosyć spore. Dobre zachowanie, ostrożność i brak poważniejszych incydentów mogą być kluczowe. Proszę, informuj nas na bieżąco o postępach — to cenne informacje również dla innych, którzy mogą znaleźć się w podobnej sytuacji.
Siema, sorry że nie odpisywałem ale siedziałem cicho i wsm to do wczoraj była cisza z całą sprawą. Ogólnie przepraszam za wulgarność ale chuj bombki strzelił. Ale od początku.
Wczoraj (8.10.24) dostałem 2 pisma z prokuratury, o wniesieniu aktu oskarżenia i dowodach w sprawie, i nie wiem co do końca napisać poza XD. Od początku sprawy zmienił mi się prokurator już 2 razy, finalnie stanęło na jakieś babce. Z pism wynika, że postępowanie toczy się o posiadanie 3,336g amfetaminy (XD nigdy nie widziałem amfy na oczy bo nie moje kurwa klimaty i pierdole twarde), a w dowodach nagle też jest 3,336 g zioła, finalnie to ja nie wiem o chuj już chodzi, moja adwokat jak do niej zadzwoniłem to zdziwiona w chuj, bo podobno z poprzednim prokuratorem była dogadana plus ta amfa gdzie nigdy w życiu nie miałem, nie brałem, nie widziałem nawet nie byłem blisko. Pozostaję w kontakcie z moją mecenas w poniedziałek mamy pisać jakieś pismo do prokuratury plus ten syf wyjaśniać (sorry, że taki nie ogar ale jestem na studiach i piszę to z pociągu jadąc na chatę). Nie mam już pojęcia co się dzieje i dlaczego, updatne jak tylko coś będę wiedział.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannatobacov.png)
Marihuana a zdrowie jamy ustnej: Nowe badania kontra nikotyna i snus. Co szkodzi bardziej?
Największe jak dotąd badanie długofalowego wpływu marihuany na zdrowie wykazało… tylko pogorszenie stanu dziąseł – a i to w mniejszym stopniu niż przy używaniu tytoniu czy snusa! Nie zaobserwowano innych poważnych negatywnych skutków zdrowotnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/129-271054.jpg)
Wysokie Mazowieckie: Matka znalazła narkotyki u 39-letniego syna i powiadomiła policję
67-letnia mieszkanka powiatu wysokomazowieckiego zawiadomiła policję o znalezieniu podejrzanych substancji w pokoju i ubraniach swojego 39-letniego syna. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zabezpieczyli narkotyki i przedstawili mężczyźnie zarzuty.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mystery-fungus-bp-corinne-hazel-1100x734.jpg)
Nowy gatunek grzyba produkującego alkaloidy sporyszu zidentyfikowany na WVU
Studentka mikrobiologii z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii (WVU) dokonała przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować rozwój farmaceutyków. Corinne Hazel, stypendystka programu Goldwater i specjalistka mikrobiologii środowiskowej, zidentyfikowała nieznany wcześniej gatunek grzyba, który produkuje związki chemiczne o działaniu zbliżonym do LSD – substancji wykorzystywanej w terapii depresji, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i uzależnień.