Jak to powiedział mój kolega na lekcji 'Wychowania do życia w rodzinie']
tak to jest jak się ktoś pierdolić nie umie i daje dupy przypadkowym kolesiom jak zwykła szmata. a szmatom sie nie pomaga, tylko życzy im śmierci. dlatego proponuje nie udzielać wiecej rad w tym temzacie.
Typiara pewnie po pierwszej nocy poza domem byłaby już poszukiwana. Szukać nie przestają, prędzej czy później ją "dopadną". I będzie płacz i lanie dupy :'(
Co to w ogóle za popierdolony pomysł? Niech wyjedzie do cioci do innego miasta albo do babci na wieś jak ma chujnie ze starymi. Już jej się holandia marzy. Chyba, że faktycznie ma ładną buzie i żadnych moralnych barier :o)
Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
Coz ale to jej decyzja jak zechce tak zrobi. To tyle w tym temacie
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
Deathlover pisze: ja myslę że powinna się po prostu zabić.
Art.151 Kodeks Karny pisze: Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Jeśli masz jednak dokonywać tego skorzystaj z bogatej oferty wycieczek dla młodzieży,ale może być trudność w zapisie.
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.