Tak się zastanawiam i chyba zwykli ludzie najtrudniejszy dostęp mają do LSD i ketaminy.
Z ketaminą miałem farta bo próbowałem już w wieku 18 lat, ale zanim legitne LSD zdobyłem to minęło sporo sporo czasu.

A pewnie nikt z was nie próbował niesławnego PCP. Ja też nie. Ale to też "rarytas".

amfę można doczyścić w domu do 90%< więc sami wiecie, metamfetamina w kryształach już jest doczyszczona do 90%< ja też miałem taką, która nie zostawiała ani śladu osadu w żarówce. Dla młodszych ludzi rarytasem będzie 4-MMC. I tak nie dadzą sobie wmówić, że to co ćpają to nie jest 4-MMC, tylko 3-MMC/pentedrony i inne gówna. Każdy kto pamięta 4-MMC potrafi odróżnić je w działaniu od 3-MMC nawet sniffem. 4-MMC, już gdzieś to niedawno pisałem, nawet przy sniffie ma nie tylko euforyczne wejście (bo 3-MMC też ma), ale również komponentę psychodelicznego działania oraz "odcięcie świadomości", takie przyjemne. Nie ma szans otrzymać takiego czegoś po innym ketonie podanym sniffem. No ale ludzie dalej będą płacili 80-100zł za coś, co nie jest mefem.

kokaina żadnym rarytasem nie jest, ale już kokaina 40%< jest. Ja trochę sobie uszkodziłem kiedyś gospodarkę dopaminową ketonami, więc koks na mnie działał słabiej, ale jak przerabiałem na crack to były takie straty w materiale (zamawianym z DNM), że chuj w taki interes.

A chyba największym rarytasem są aminoreksy, fentanyle i nitazeny - bo to na forum tylko kilka osób próbowało. Nie liczę tego DMAR, ale to nie moja bajka.

PS: za niedługo w naszym kraju nawet mj będzie rarytasem.

Właśnie kiedyś był rzut PCP na Polskę w postaci małych niebieskich tabletek, więc może ktoś jadł i nie pamięta tego :D moi znajomi raczej opisywali fazę jak mało przyjemna jazdę bez trzymanie.

Myślę, że w dobie internetu można dużo szybciej znaleźć źródło, ale też zanim znalazłem legitne źródło to uważalem LSD za białego kruka.

A czy robi się teraz opium? Można ogarnąć opium do palenia?

Ten rzut niebieskich piguł na początku lat 00' to było PMA a nie PCP. Niesławne "UFO".
Chyba, że o czymś nie wiem. Kto miałby na celu pakowanie do piguł PCP? Przecież to taka w chuj nieprzyjemna ketamina, z tego co czytałem w TR.

O tych niebieskich pigułkach w stylu etiolamu jest również w wątku o PCP na hyperreal i jakimś innym forum.
Ale prawdy się nigdy nie dowiemy co siedziało w tych szatanach z początku XXI wieku.
PMA, BZP i inne gówna były powszechnie używane w różnych pigułach.

możesz wyekstrachowac majke z tabletek, przerobić na freebase i masz >opium< do palenia xD

To ja dodam, bo kolega PierwotnyWilk chyba zapomniał - że marzyło mu się czytanie tripraportów z tych rzadkich substancji, bo mi narzekał, że na NeuroGroove, tylko nuda, nuda i nuda: DXM, koda, LSD, DXM, koda, LSD...

Piszcie raporty z rzadkich substancji!

Były na początku i w połowie ubiegłej dekady piguły na PCP. Małe - wielkości tabletek relanium, niebieskie. Ale nie przypominam sobie aby to ktoś gonił jako xtc, przynajmniej w moim rejonie. Bardzo tanie były i bardzo kruche, łatwo było je palcami zgnieść na pył. To była raczej ciekawostka (mam coś co jebie po bani, ale nie wiem co to) - ja ich nie brałem ale mój kumpel tak, mówił że tak delirycznej jazdy nie miał po niczym innym. I bardzo łatwo o bad tripa.
A właśnie przypomniałeś mi o tym UFO, o kurwa jaka to była afera na początku XXI wieku, hahaha. A ponoć PMA miało to do siebie że bardzo wolno się ładowało 2-3 godziny, przez co dorzucano kolejne piguły no i klops. Był taki okres że połowa dilów których znałem miała niby te piguły (które oczywiście żadnym "ufem" nie były) ale każdy chciał spróbować "legendarnego" UFO. Afera podobna jak całkiem niedawno po Mocarzu, tylko ta od UFO trwała dłużej.

Z rzadkich tu w euro - adderal i oxykodon

I ogolnie to poowiem wan jedno- jeski wierzycie ze adderal to tak suoer feta bo czysta i farmaceutyczna itd - zyjecie w bledzie. To gowni. A drogie jak jasny chuj 150 $ za 500mg. Myslalem kupujac ze to jak mowia ze 30 mg to mocna faza to ze mi starczyvta ilosc na dlugo - chuj.
A ni nosem, ani sniffem nic ciekawego. Nie czulen sie soiacy bylem triche bardziej gadatliwy, ale wszystko wiele mniej niz w polskiej fecie. Ogolnie syf. Nie marnujcie nigdy kasy, chyba ze potrzebna wan feta do oracy. Bo to taka wersja fety do wlasnie pracy i skupienia

Oxykodon znalazlem. Lezal blister na jakis czarnych siatkach, w ktorych pajaki ponoc maja jakies targi...
Co tu duzo gadac, nie lubilem kody, nie lubilem ixy. Ale to co lubilem w kodzie bylo tez w oxy ale mocniej. Takze spoko rzecz. I niech nikt wam nie mowi ze sie nie da sniffem tego! Da sie

A ostatni rarytas to 5dbfpv. Nie jest ti rzadki ani trudny di zdobycia drag ale dzialanie jest.... Nie porownywalne z niczym. Nie jest to stim, nie jest to depresant, nie wiem co to jest. Wene mam taka ze napisalem caly ten referacik powyzej^, sluchajac muzyki mam taka ochote potabczyc, libido w chuj, a to wszystko polaczone z znajomyn mi zmrozleniwienien akorazolamu. Troche lekko sie iddycha.
A i zrenice w normie i ZERO bruksizmu. Mysle ze nudna substancja tak ogolnie ale jedna z bardziej unikalnych. :old:

A za bledy ortograf. Prosze zbicziwac moj telefon.

Z rzeczy, które już są (MXE) bądź za kilka lat będą to pewnie by trochę uzbierał.
Jedyna rzecz, którą mógłbym nazwać rarytasem było LSZ. Rarytas bo chyba ni chuja nieosiągalne, a jak zamawiać z DM to po chuj jakieś LSZ jak jest LSD, a w clearnecie latają Al-LADyny.
Z takich światowych to w sumie nic.

Co do 4MMC - brak wiary w to, że nadal można prawdziwy mefedron dostać jest wielkim błędem!!! Wiadomym jest fakt, że nie będzie tak dobry jak za czasów jego legalności (proste, że wyjdzie lepszy w lepszych warunkach, tworzony przez ludzi którzy na tym się bardzo dobrze znają, niż przez chemika-amatora, który stwierdził "a zrobię mefkę!"), ale jest! Mefedron jest i pojawia się raz na jakiś czas (rzadko bo rzadko i drogo, najczęściej mieszany z syfem, ale jest!!!)
Po mefedronie idąc i słuchając muzyki miałem wrażenie że latam - tak euforia mnie rozpierdalała. W dodatku ekran mi się rozmazywał w taki sposób, że gdyby nie energia zawarta w 4MMC nie ustałbym na nogach! :)
Strasznie ubolewam nad tym, że ludzie są robieni w chuja - jednak twierdzenie, że mefedron jest substancją NIE DO ZDOBYCIA to BŁĄD :) <Swoją drogą pojawił się we mnie smutek, gdy opisywałem działanie. Nie wiem kiedy będzie mi dane to poczuć raz jeszcze...>

Z tą marihuaną to lekka przesada :) Jednak patrząc na postępujący rynek dopalaczy i ilość rozmaitych "fake sqnów" zaczynam mieć podobny tok myślenia. Dla mnie czymś całkowicie nienormalnym jest wyobrażenie sobie świata, w którym NIE DA SIĘ OGARNĄĆ TRAWY!!!
Osobiście w każdej chwili mam MJ na telefon i jestem pewny, że to naturalne jaranie. Często jestem nawet w posiadaniu wiedzy o tym z jaką odmianą mam do czynienia, ale "pracowałem" na to całą swoją młodość (kiedy jedynym życiowym celem było jaranie gibonów najlepszej jakośći ;) )
PierwotnyWilk powiedział mi, że nie ma jak ogarnąć jarania :) Dla mnie sytuacja jest nieludzka :D ALE TO JEST DOWÓD NA TO, ŻE TO JUŻ SIĘ DZIEJE! TO JUŻ SIĘ ZACZYNA!!!


Btw ja ogromny problem miałbym z ogarnięciem LSD i MDMA. Zupełnie nie mam pojęcia w którym kierunku mam iść by to sobie załatwić, a substancje zdecydowanie warte zachodu (szczególnie MDMA o którym od dawna marzę).