polecam powyższą wariacje przepisu cięzkiej bomby w wykonaniu mrBottoma - miodzio, jak dla mnie nie do zepsucia reakcja, szybka do zrobienia a działa jak trzeba ;)

Miło, że jednak ktoś docenił :)

Paczka w 14,5ml? Nieporozumienie, nie lepiej było by przefiltrować jedynie 6ml płynu?
@sigzour co Twoim zdaniem można popsuć w syntezie metylokatynonu z pseudoefedryny?

A Ty masz jakiś problem z tym moim przepisem? Masa ludzi nowych w temacie narzeka, że ma problem ze znalezieniem jednego na pewno działającego przepisu. Chyba fajnie, że opublikowałem i komuś się przydał? Z czasem go pewnie ulepszę.
14 ml płynu? weź pod uwagę, że nie każdy puka w kanał i nie dla każdego istotna jest mała ilość.
A filtruje się faktycznie chujowo. Lepiej przez waciki kosmetyczne, wyciskane po fakcie.

Mam z tym problem bo trzeba się jebać z filtrowaniem prawie 15ml zamiast 6ml.

Dzisiaj trafił mi się nowy Sudafed (z powidonem, 2x6 tbl w blistrze).
Metkat wyszedł, ale bez porównania z tym wcześniejszym. Z 720 mg pefki rezultat taki, że przez jakieś półtorej godziny miałem niezłego speeda, a potem to już tak, o.
Ale za to prawie bez zejścia, co mnie bardzo cieszy.


Przeliczone z proporcji @Ciężkiej Bomby
Rozpuszczone tabsy miały niestety kolor silnie czerwony, bo nie wpadłem na to, żeby spłukać ten jakiś tam tlenek żelaza :motz: Ponadto cholerstwo nie chciało się filtrować ani przed, ani po syntezie. Filtrowałem przez płatki kosmetyczne namoczone i zawieszone na brzegu kieliszka. Musiałem je wyciskać, inaczej nie dało rady. O filtrowaniu przez strzykawkę mogłem zapomnieć.

6 ml wody + paczka sf 720 ml
ocet= 1,98 ml (2 ml)
+
270 mg KMnO4 + 3ml wody

Wcześniej chłodzone przez 10 min w lodówce osobno, następnie dokładnie wymieszane i zostawione w lodówie na kolejną 1 h. Następnie wyciągnięte, pomieszane i zostawione na kolejne 25 minut. Wtedy drugie filtrowanie. Substancja zrobiła się ciemnobrązowa, dość rzadka i z przewagą ciemnych kłaków. Po jednokrotnym odfiltrowaniu stała się niemal krystalicznie czysta. Podanie doustne.
Nowy Sudafed jest do dupy.

@Satif, nie żołądkuj się, że wrzucam przepisy. Mnie to bawi, a okazuje się, że już tam się jednemu z userów przydały.

Dolicz drugiego ;-) Przepis prosty, przystępnie opisany i co ważniejsze wychodzi z niego dość dobrze klepiący kot. Tym razem spróbuję go zostawić na godzinę w lodówce i pół-jedną w cieple, zobaczymy czy porobi mocniej ;>

Potrzebne rzeczy:

Neoafrin (960 mg) *
Kalium (400 mg) *
Ocet spirytusowy 10% (2 ml)
Strzykawka 20 ml
Chusteczki

Przy podaniu dozylnym dochodzi:

Strzykawka 5 ml **
Igla 0.5 **
Sol fizjologiczna (5 ml)

* To sa sugerowane przeze mnie wartosci. Jesli chcesz je zmienic, nalezy zrobic proporcje: ilosc pseudoefedryny przyrownac do 2,4; ilosc nadmanganianu potasu przyrownac do 1.

** Mam bardzo cienkie i gleboko osadzone zyly. Tylko dzieki temu, ze jestem blada z natury, je choc troche widac. Pielegniarki musza przy mnie po kilka podejsc robic. Jesli ktos ma podobny problem do mojego, to polecam moj zestaw, najlepiej sie sprawdzil, z grubszymi iglami mialam problem.

1. Ekstrakcja wodna z tematu metkatynon FAQ i opis syntezy.
2. Dolewamy do otrzymanej pseudoefedryny (960 mg) octu spirytusowego (2 ml, w przypadku tych proporcji, mozna troche wiecej). Mieszamy. Wstawiamy do lodowki na okolo 15 minut.
3. Wyjmujemy z lodowki roztwor pseudoefedryny z octem i dodajemy do niego sproszkowany (polecam po prostu rozgniesc tabletki, niz sie meczyc z sypkim KMnO4 i waga) nadmanganian potasu (400 mg, mozna troche wiecej, bo ma niska rozpuszczalnosc w wodzie). Mieszamy calosc. Wstawiamy do lodowki na 1 godzine.
4. Wyjmujemy naszego siersciucha z lodowki (powinien miec kolor ciemnobrazowy i konsystencje blota) i czekamy 20-30 minut, niech sie wytraca w tym czasie czarne chujstwa.
5. Filtrujemy przez strzykawke otrzymana substancje, najlepiej do jakiegos kieliszka. Przefiltrowana substancja powinna miec przezroczysty, ewentualnie lekko zolty kolor i lekko pachniec owocami. Jesli jest brazowy i mocno pachnie migdalami, to oznacza wieksze stezenie benzaldehydu w roztworze. W drugim przypadku nie powinno sie nic stac przy podaniu oralnym, ale przy dozylnym, to bym sie dwa razy zastanowila.
6. Tadam! Gotowe. Mozna zazywac.

Wiem, ze przepis nieco czasochlonny (pewnie w sumie stracimy ze 2 h), ale sie naczytalam, ze im dluzej kotek lezy w lodowce, tym lepiej klepie. Oczywiscie, bez przesady. Do 2 h chyba tak optymalnie.

Przyznam rację jak kiedyś jeszcze pędziłem kota to zawsze dawałem do lodówki na 2 godziny. Wtedy jak go wyciągałem z lodówki na górze był już przezroczysty metkacik :D i dużo ciemno brązowego koloru od kalium. Wtedy tylko z góry zebrać metkat. Resztę błotka też przefiltrować. Później ten przezroczysty metka razem z tym co zostało z tego błotka przefiltrować. Najlepiej strzykawką 100ml, 50ml też się nada. W ten oto sposób otrzymujemy przezroczysty metkacik o dobrej jakości jeśli chodzi o domowe warunki. Zawsze przyjmowałem doustnie. Co jak co ale już niebawem trzeba będzie sobie kota zrobić :D

Witam.

Postanowiłem podzielić się z Wami może nie rewolucyjnym, ale przydatnym wynalazkiem. Jest to naczynie ułatwiające filtrowanie składników kota (lub innych substancji) przy pomocy wacików kosmetycznych.

Wiem, że większość ludzi używa strzykawek z wacikami, ale ta metoda ma tą wadę, że trzeba się wysilać, łokcie bolą, a moje naczynie można odstawić i pozwolić działać grawitacji.

Nie chciałem zakładać nowego tematu, bo ten wynalazek to w sumie pierdoła, a jeśli nie pasuje do tego tematu, to proszę go przenieść w odpowiednie miejsce.

Potrzebujemy:
[ external image ]

1. Słoika bez etykietki, ale za to z zakrętką (ja używam takiego po dużym majonezie Kieleckim)

2. Grubej plastikowej siatki lub kawałka takiejż folii

3. Nożyczek + nożyczek do paznokci / czegoś, co przetnie zakrętkę od słoika, w ostateczności może być nóż

Czynności:
[ external image ]

1. Nakładamy niewyciętą folię na otwór, palcem wskazującym tworząc gniazdo zwisające do 1/3 - 1/2 wysokości słoika

2. Zakręcamy słoik nakrętką z wyciętym wcześniej otworem uważając, by nie wciągnęła ona zbyt wiele folii. Przy pomocy nożyczek tworzymy ok. 4 mm otwór na dnie gniazda.

3. Umieszczamy wewnątrz wacik, a następnie nasączamy go wodą.

4. Gotowe. Zabieramy się za filtrację.

Uwaga!
Nie wolno nalewać płynu ponad poziom wacika, nieprzefiltrowana substancja może ominąć filtr podczas filtracji, a już na pewno zanieczyści filtrat w momencie, gdy będziemy zdejmować z folii wacik by go odsączyć.

Uwagi mile widziane. Dziękuję za uwagę.