Niniejszy post nie ma na celu namawania nikogo do zażywania narkotyków. Narkotyki to zło.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Obecnie stosuję mj (z przepisu lekarza, w minimalnych dawkach i bez fazowania) w formie spożywczej i tak samo - ogólnie poprawa jakości życia, zniesienie bólu, lepszy sen, większa energia na co dzień.
Czy moja kreatywność się zwiększyła? Ciężko mi to powiedzieć, bo zawsze byłam kreatywna. Może nie artystycznie, ale szybko znajdowałam sprytne rozwiązania czasem naprawdę trudnych problemów zawodowych czy życiowych. Także to chyba też forma kreatywności? Ogólnie życie w bólu mocno mnie przytępiło, wpędzało w depresję i coraz większe spożycie alkoholu. Przy stosowaniu leczniczym (grzybów i mj) - zdecydowanie jest poprawa. Oczywiście nie jest to to samo co 20 lat temu, kiedy byłam młoda i jeszcze nie tak zmęczona życiem. Ale na pewno jest lepiej w porównaniu do poziomu bazowego, który ze względu na rozwalony kręgosłup szoruje po dnie. Kiedy mam słabsze dni, to bez leków zwyczajnie nie chce mi się żyć. Prokrastynuję zastanawiając się jaki jest sens wstawać z łóżka, żeby zjeść śniadanie? I co dalej? Jedyne co mi daje siłę to wiara w to, że jutro też jest dzień, że może nie będzie tak chujowo, że trzeba utrzymać rutynę i wierzyć, że w końcu moneta się odwróci. Cokolwiek, aby nie pogrążać się w tym odmęcie.....
Tylko nie szukam w tym wrażeń. Marysia czy grzyby nie są to dla mnie rozrywką, czy formą ucieczki. Ucieczką był alkohol. Dzięki grzybom i mj piję zdecydowanie mniej (może z 10% tego co kiedyś) i praktycznie nie upijam się. Bo nie mam takiej potrzeby. Potrafię znów się cieszyć małymi rzeczami, nową roślinką, klimatyczną osłonką do niej, smacznym wypiekiem. Ale biorę wszystko w malutkich ilościach, bez fazowania.
To nie jest tak, że kogoś tu namawiam, bo jakbym zamieniła alko na mj i robiła tak samo - czyli stosowała to jako ucieczkę w dużych dawkach, to pewnie dalej by mi się nie chciało, a kontakt z rzeczywistością byłby dyskusyjny.
Ból i alkohol zabijał we mnie kreatywność i nie tylko. mj i grzyby - znowu rozpoznaję osobę, którą widzę w lustrze. Znów potrafię działać i rozwiązywać problemy zamiast przed nimi uciekać.
Jego nadużycie wypłukuje wiele cennych składników.
Pozbycie się tego uzależnienia, to podstawa do powrotu do cieszenia się życiem i jego kolorem, bez serotoniny np. Ciężko o to.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
