twoja roślina jest widocznie osłabiona, żółknie lub więdnie? Napisz, a uzyskasz pomoc
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
  • 47 / / 0
Siema, niestety jestem zmuszony do uprawy roślin na dziko. Nie wiem w jaki sposób to zrobić, czego uzyć itd. Jedno jest pewne chcę sobie coś posadzić żebyc coś wyrosło, plon czy jakość nie ma dla mnie znaczenia. Obecnie wybrałem 3 odmiamy: Afghan, Passion #1 i Easy Sativa. W planie mam zakup hydrożelu i perlitu. Czy macie jakies konkretne tipy, wskazówki, spostrzeżenia co do takiej uprawy, i czy w ogóle jest ona opłacalna?
Pozdro, zachęcam do dyskusji.
  • 1195 / 223 / 32
Miałem ziomka, który sadził na dziko. Praktycznie gdzie popadnie. I dużo tego obsadzał. W ogóle nie przywiązywał do tego później wagi. Jeśli wyrosło i ktoś sobie zerwał, to spoko, jeśli nie wyrosło, to też ok, a jak wyrosło i nikt nie zerwał przed nim, to było jeszcze bardziej spoko. Metoda chyba nie jest zła, bo nigdy wpadki nie zaliczył i jarania zawsze z tego całkiem sporo miał.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce

Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.

[img]
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”

Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.