ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
  • 35 / / 0
Witam, wyrósł mi taki oto krzaczek, niestety nie zająłem się nim odpowiednio, praca w Holandii nie dała mi na to czasu, a i popełniłem kilka podstawowych błędów. Największy to brak wentylacji. Dodatkowo ziemiórki uprzykrzały jej życie, ale coś tu wyrosło.

Czy ktoś jest w stanie ocenić kiedy mogą nastąpić żniwa? Wiem, że plony z tego będą prawie żadne, ale zawsze to coś, mam przynajmniej kolejny etap nauki za sobą.
Roślina ma pełne 3 miesiące, wykiełkowała dokładnie 12.10.2020r.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 799 / 142 / 0
Chyba popaliłeś nawozami i za dużo wody dlatego nie urosła. Przy kolejnym nie lej w ogóle nawozów tylko daj dobrą ziemię i mało wody, będzie lepiej niż teraz, no i ta wentylacja koniecznie. Wywal to i zacznij od nowa, szkoda czasu.
  • 35 / / 0
Szkoda mi tego wywalać trochę, zawsze to coś. Dlatego chciałem zebrać cokolwiek z tego. Właśnie nie nawoziłem jakoś dużo, ale może rzeczywiście zakwasiłem pH za bardzo i dlatego teraz są takie efekty. No i wentylacja zrobiła swoje. :/
  • 12681 / 2455 / 0
Nie jest wcale tak źle (widziałem dużo gorsze wytwory).
Moim zdaniem żniwa to kwestia dni, ale najlepszym wyznacznikiem jest badanie trichomów w dużym powiększeniu. Jeśli jesteś wstanie, zrób fotkę kwiatka z największym możliwym zoomem, jaki masz. Będzie trudno złapać fokus więc musisz pstryknąć ich wiele - któraś na pewno będzie na tyle wyraźna, że da jaki taki obraz do oceny.
A jeśli możesz zaopatrzyć się w szkiełko powiększające (30 x minimum), to się zaopatrz.
Główki trichomów powinny być tak w 80% mleczne, 10-15% bursztynowych i 5% jeszcze klarownych.

Gołym okiem widać, że większość pręcików jest już dojrzała, ale wciąż widać wiele białych, dlatego ja jeszcze bym nie ciął i dał krzakowi ze 3-5 dni i ocenił ponownie.
  • 1100 / 273 / 0
ja to bym mu nawet z tydzień dał, jak nie więcej, widać, że ma ciągle nowe przyrosty
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12681 / 2455 / 0
Nie no jasne, że trzeba trzymać do końca : ) Chodziło mi o to, że po 3-5 dniach można ponownie ocenić, a nie ścinać.
  • 35 / / 0
To chyba najlepsze zbliżenia jakie mogę zrobić, makro w telefonie+szkiełka lutownicze. Jesteście w stanie coś z tych zdjęć ocenić? Bo sam niewiele ogarniam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12681 / 2455 / 0
No mi lepszych niż te nie udało się zrobić : )
Wydaje mi się, że widzę kilka bursztynowych główek. Osobiście trzymałbym jeszcze ze 3 - 4 dni i ocenił ponownie. Myślę, że maksymalnie za tydzień powinna być gotowa.
  • 35 / / 0
Dziękuję. Zatem za 4 dni wstawię fotkę ponownie. :)
  • 35 / / 0
Co o tym myślicie?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

[img]
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4

Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.